Skocz do zawartości

[E36 316i] Wskaźnik poziomu paliwa - dziwna sprawa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie forumowiczów

(szukałem w tematach coś na temat mojego problemu ale żaden mi nie pomógł :P )

 

A więc tak, jakiś czas temu gdy było w zbiorniku około 30 litrów wskazówka potrafiła podskoczyć (podczas jazdy) do maksimum

po czym opaść nawet do 15 litrów i wrócić do normy :)

Działo się to sporadycznie i przez dłuższy czas nic się nie działo ostatnio więc się tym nie przejmowałem.

 

Natomiast ostatnio zatankowałem na full, przejechałem 620 km i zapaliła się rezerwa... podjechałem na stacje i dolałem 11 litrów,

(zaznaczę że, miałem kluczyć w stacyjce przekręcony na pozycje 1 tak że radio grało), wsiadam do auta i zdziwienie ....

Wskaźnik paliwa nie drgnął ani o milimetr, pomyślałem że jak pojeżdżę chwilę i potem zgaszę i odpalę to wróci do normy ale nie.

zrobiłem z 50 km i wskazówka opadła dosłownie do zera.

 

Co robić panowie ? robiłem test zegarów, wszystko gra, wskaźnik opadał wraz ze wzrostem kilometrów tylko tak jakby nie zauważył wogóle tych 11 litrów.

Nawet zastanawiałem się czy nie stanę gdzieś na drodze, ale na logikę powinienem mieć jeszcze około 12-14 litrów w zbiorniku.

Zatankować większą ilość paliwa aby sprawdzić czy podskoczy? czy dobierać się do pompy i wskaźników ?

 

Gdzie szukać przyczyny, czy wskaźnik mógł ulec uszkodzeniu tak nagle ? (i czy wtedy wskazówka by opadała ?)

 

Z góry dziękuję za pomoc :) I pozdrawiam

Opublikowano

Najprawdopodobniej czujniki poziomu paliwa (pływaczki), mechanizm mogl sie zaciac i zamiast opadac/wznosic sie z poziomem paliwa zacinaja sie w jakiejs pozycji i stad takie wskazania, dostep jest do nich w dwoch miejscach, po lewej i prawej stronie pod tylna kanapa

ewentualnie cos nie styka, jakies przewody od nich idace

Opublikowano

Zdejmij tylną kanape w swoim samochodzie. Następnie będziesz miał 2 pokrywki zdejmujesz tą od strony pasażera (prawej) po zdjęciu pokrywy zobaczysz pompke paliwową oznacz sobie przewody i powyciągaj je z wtyczek, następnie pompka trzyma sie jeszcze na takim plastikowym pierścieniu trzeba trochę siły żeby odkręcic. Odkręc troche po czym przejdz do przewodu paliwowego odkręc opaske i przyszykuj sobie jakąs butelke bo po ściągnieciu przewodu z dużym ciśnieniem wyleci ci trochę paliwa (a po co ma ci śmierdziec rozlane paliwo w aucie). Ściągasz do końca pierścień i podważasz pompke na wierzchu będziesz miał pływak wraz z pompką posprawdzaj go może gdzieś chaczy czy coś może tylko styki poprzecieraj może zaśniedziały.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Najprawdopodobniej czujniki poziomu paliwa (pływaczki), mechanizm mogl sie zaciac i zamiast opadac/wznosic sie z poziomem paliwa zacinaja sie w jakiejs pozycji i stad takie wskazania, dostep jest do nich w dwoch miejscach, po lewej i prawej stronie pod tylna kanapa

ewentualnie cos nie styka, jakies przewody od nich idace

 

Gdyby mechanizm się zaciął to by wskazówka nie opadała dalej przecież tylko stała w miejscu a wskaźnik pracuje normalnie (opada wraz z kilometrami) tylko tak jak by wogóle nie było paliwo dolewane,,,

 

Test zegarów zrobić i zobaczyć...

 

Pisałem że robiłem test zegarów i działają

 

 

Dziękuję za podpowiedzi :)

Opublikowano
Jak znajdziesz przyczyne, to napisz na forum ok?

chociaz dalej uwazam ze to wina czujnika poziomu paliwa :P

 

Jak rozwiąże problem to podzielę się spostrzeżeniami :)

 

Edit :D

 

A więc tak :)

Zgodnie z opisem naprawy na stronie viewtopic.php?t=38963 rozebrałem wszystko :)

Wymontowałem pompę i wskaźnik ze zbiornika (uwaga: w okolicach tych elementów zbiera się sporo brudu - uważajcie aby nie dostały się do zbiornika)

 

Gdy już miałem wszystko na zewnątrz pomierzyłem opór na obu czujnikach i okazało się że płynnie regulują rezystancję,

oraz wszystkie kabelki były w idealnym stanie i nic nie było uszkodzone, (gdy były w zbiorniku jeden wskazywał 179 a drugi 012)

i faktycznie w jednej komorze było sucho a w drugiej 3/4 komory.

To dało mi do myślenia i zacząłem sprawdzać kostki i przewody, przeczyściłem je, psiknąłem płynem do styków i zmontowałem ponownie.

 

Ku mojemu zadowoleniu po podłączeniu aku i przekręceniu kluczyka wskaźnik pomknął na wysokość około 20 litrów :D

 

Wniosek z tego taki że, nie zawsze coś musi się popsuć :) i czasami wystarczy tylko przeczyścić, w końcu nasze bunie maja już swoje lata

i w niektórych przypadkach tak jak np u mnie spora ilość części nie była ruszana od nowości :)

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam

podłącze sei do tematu. Mam w baku (Bunia E36 94 rok 316i) 45 litrów paliwa , świeci sie rezerwa . Podniosłem kanapę i odkręciłem metalowe dekle, doszedłem do baku i styków. poruszałem kablami i obserwowałem wskaźnik nic sie nie działo i nie reagowało. Pytacie skąd wiem ze jest 45 litrów? ponieważ któregoś pięknego dnia podczas jazdy wskaźnik sie ożywił i pokazał wartości i tak kilka odpaleń i kilka godzin potem znowu cisza . Dodam ze do baku kable do pompy i do pływaków to jakas sztuka jest zrobiona, kable zaizolowane jakąś taśma i wygląda na domowa nie profesjonalna sztuka.

Chcę zmierzyć , pomierzyć rezystancje na przewodach na wtyczkach .. jakie powinny byc wskazania Ohma na kostkach i czy kostki musza być wsadzone czy na wyciągnietych ??

Pompa powinna cos wskazać bez podłączonej kostki?? czy w pompie jest obieg zamkniety i miernik zabrzeczy pokazując przejście???

Jeśli nie wymagam za dużo to może fotki ktoś by podrzucil jak wyglada instalacja pożądna pod kanapą?? :):)

 

Przepraszam za duża ilość pytań naraz ...wybaczcie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.