520d M47 upuszcza/zasysa powietrze jak blow-off na wolnych

[bua]

Witam,

 

Niestety po wpakowaniu kolejnej porcji siana w naprawe zawieszenia i hamulcy pojawil sie nowy nieokreslony problem.

Tym razem z silnikiem....zaczynam tracic cierpliwosc (i budzet) do tego auta...

 

Po tygodniu odpalilem auto,

• silnik zimny

• wolne obroty

• w okolo 30'to sekundowych interwalach czasowych gdzies upuszczane/zasysane jest powietrze (dzwiek jak z zaworu upustowego...)

 

Dziwek upuszczania lub zasysania powietrza bardzo ciezko zlokalizowac (bardziej z lewej strony silnika (pasazera)).

Dzwiek jest wyrazny (jakby upuszczalo ok. 0.2-0.25 bara z ori zaworku (blow-off metalowy) Eclipsa 2.0 Turbo, bez efektu flutterdump'ingu ;) czyli jeden ciagly baczek :P )

Oczywiscie wczesniej nie bylo takiego zachowania...

 

Gdzie i czego szukac?

[GRUBER]

Z lewej strony silnika jest turbo, więc może po prostu masz pęknięty wąż od niego, albo spadł.

Musisz tam zerknąć - najlepiej widać jak się zdemontuje rurę doprowadzającą powietrze do dolotu.

[Manolito77]

Oprócz turbiny sprawdź jeszcze może poduszki pod silnikiem i wężyki prowadzące do nich - może tam jest gdzieś nieszczelność i co jakiś czas syczy. Choć u mnie ostatnio miałem przegryziony przez kunę jeden z wężyków doprowadzający podciśnienie do poduszek właśnie i nie zauważyłem żadnego syczenia. Na początku przyjrzał bym się właśnie turbinie i wszystkim wężom które do niej idą - łącznie z kolankiem, które wychodzi z intercoolera w zderzaku i idzie do turbiny - może właśnie na tym kolanku tam na dole Ci gdzieś obejma puściła i masz nieszczelność.

Pzdr.