Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam, dzisiaj miałem nastepujaca historie. zaczałem przyspieszac 120, 130, 140.....180km/h i nagle delikatne zarzucenie silnika, spadek mocy, silnik zgasł i kontorlki sie zapaliły po wcisnieciu sprzegła i wrzuceniu na bieg znów odpalił, ale tak jakby nie miał mocy i w ogole nie chcial jechac. na moje szczescie to było z górki i za ok kilometr była stacja benzynowa. tam sie zatrzymałem, jeszcze raz go odpaliłem, a on chodził tak jakby na pół gwizdka czyli dwa cylindry i troche nim rzucało. zgasiłem go i wyszedłem zobaczyc co sie stało, a tu ku mojemu zdziwieniu pod samochodem plama oleju i olejowy slad za mna tak jak wjechałem na ta stacje benzynową. auto ma przejechane 139tys km oryginalnego przebiegu a jednostka to 2,0d 150km. pozdr
Opublikowano
skoro mas plamę oleju za sobą to sprawdź czy nie masz dziury w misce olejowej czy jakies uszczelki nie pękły, w jakimś miejscu olej musiał wylecieć, pytanie gdzie jest to miejsce warto było sie przejść ten kilometr i sprawdzić co leży na drodze, gdzie był punkt zapalny? Pytanie czy coś nie stukło czy walnęło podczas widocznego spadku mocy. Bedziesz musiał troszke zainwestować w naprawę, rada dla Ciebie nie odpalaj silnika bez oleju, laweta i na warsztat, sam pewnie mało zdziałasz... szkoda buni, mam taki sam silnik i jescze przy 180km/h nic mi sie nie stało podstawa w dieslu, ciepły silnik. Pozdro
Opublikowano

Stawiam na turbosprężarke. Moj przypadek wyglądał bardzo podobnie.

 

A biały dym był ? zanim sie zatrzymałeś ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.