Skocz do zawartości

320 M52B20 Czasem ciężko odpala i muli


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam moje autko to E36 M52B20 96r przebieg 270kkm bez gazu. Mój problem polega na tym że auto od czasu do czasu ciężko pali zazwyczaj jak się nagrzeje na zimnym pali od 3 zakręcenia wałem czasem szybciej, po przeczytaniu kilku postów wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu (simens VDO) problem ustał na ok 1 dzień , później wymieniłem czujnik położenia wału korbowego także VDO Simens , po wymianie tego czujnika auto przestało szarpać i odzyskało elastyczność i moc , lecz na krótko bo po 2 dniach dalej to samo silnik nie szarpie tak jak by wykonywał skoki lecz na 1 przy ruszaniu wolno łapie moc a następnie już ok , auto ma mało mocy i słabą elastyczność (dodam że zauważyłem gdy po skasowaniu średniego spalania na kompie przed wymianą spalanie na postoju wzrastało po wymianie nie i teraz znowu wzrasta) na kompie kiedyś wyskakiwała przepływka ale po ostatniej diagnozie już nie wystąpiła.Dodam świece wymieniane na NGK ok 5 tys km temu.Wtryski nie cykają na biegu jałowym obroty równo i bez problemu dochodzą do czerwonego pola .filtr paliwa wymieniałem w czerwcu na Meyel podczas hamowania silnikiem gdy puszcze gaz to auto odcina zapłon po chwili nie od razu a ekonomizer utrzymuje się w pozycji 4 l przez chwilkę i dopiero gdy spadnie na 0 słychać jak auto hamuje .Auto skanowane INPA i to co mnie zainteresowało był błąd 83 , 214 po skasowaniu błąd 214 powraca i zawsze przy 2970 rpm treść przy coś "214 Vehicle Speed signal ...." zainteresowała mnie też praca sond Lambda gdyż po przyjechaniu auto było zimne i sondy na live data miały wartości ok 4,88v

Kolega wpadł na pomysł żeby przegonić i po dojściu wskazówki do pionu jechałem odcinek 15km autostrady na 4 biegu ok 4500rpm , na 100% auto już nabrało temperatury roboczej wiec ponowna diagnostyka ponownie wyskoczył błąd 214 ale sondy szalały tzn sonda 1 skakała od 0,84 do 4,88v a sonda numer 2 stała jak wryta na wskazaniu 4,83 po jakimś czasie zmieniała swoje dane i i mniej więcej pokazywała to co sonda 1 .Po odpięci przepływki żadnej różnicy w zachowaniu silnika (oczywiście mowa o biegu jałowym) lecz po podpięciu ponownie auto zaczęło falować i po chwili się ustabilizowało 2 razy wykonałem taką próbę i za 2 razem auto już spokojniej zareagowało na podłączenie przepływki. Dane które zapisałem wg mnie mają coś wspólnego z tą awarią

 

 

adaptation value add 1 00.00 adaptation value add 2 -26.00

tutaj pomiar masy powietrza na biegu jałowym obroty 720rpm 10.25kg/h

camshaft position 22.84kW

no i w końcu sondu oxygen sensor 1 0.58v oxygen sensor 2 0.86v

 

aha dodam że autko pięknie zapaliło za każdym razem bez zachłyśnięcia a było mocno nagrzane.

 

Może ma ktoś jakiś pomysł??

Opublikowano
jakie ma mieć wartości ?? chodzi Ci o sprawdzenie oporności?? czy w jakiś inny sposób go sprawdzić?? Jest możliwość że to on wyczynia takie cuda z autem?? dodam też że na kompie wywala mi błąd czujnika abs tylne prawe koło, nie wiem czy to ma coś wspólnego ale w innych postach piszą ze jakieś czujniki mają powiązania z prędkościomierzem.
Opublikowano
Co do 214 błędu mam to samo i nie wiem oco kaman. Zamieniłem most na szpere tam był i czujnik i dalej to samo. Co do odczytów to wynika że masz jedną lambde do wymiany ,przerabiałem już ten temat masz siemensa tytanowe 5v sondy więc troszke będzie kosztować. POlecam ci odłączyć aku ,spiąć klemy na 15 min załączyć zapłon. zresetuj kompa jak to nie pomoże to sonda na bank do wymiany.
http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Opublikowano
reset robiłem już 1000000 razy i nie pomaga , tylko teraz mam pytanie którą sondę wymienić zawiesza się nr 2 ale która to jest na aucie??
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
wymieniłem sonde i autko przez 2 dni odpalało super , po 2 dniach znowu się zaczęło . ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyną takiego zachowania , dodam żę po wymianie sondy falują mi obroty na ciepłym sonda NGK NTK nowa .
  • 3 lata później...
Opublikowano
Witam, podepnę się pod temat. Mam ten sam silnik u siebie i pojawia się problem typu, po rozgrzaniu silnik potrafi zgasnąć, po czym z lekkimi oporami odpala ale ewidentnie czuć spadek mocy, jest ślamazarny, a gdy wciskam pedał gazu początkowo jakby się dławił ale wkręca się na obroty tak jakby zapłon się przestawiał. Podczas jazdy potrafi kilka razy szarpnąć i już później ok ale spadek mocy występuje no i nie gaśnie. Czy ktoś może miał taką przypadłość? przepływka, sonda, krokowy? dodam że jak chwile postoi to odpala normalnie ale po paru kilometrach szarpnięcie itd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.