Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Problem może głupawy, bardziej z ciekawości niż ze zmartwienia, ale zapytam :) Dojeżdżając powoli do świateł, czy do przejazdu kolejowego (na wolnych obrotach) licznik pokazujący chwilowe spalanie zatrzymuje się na ok 2 l, czym auto bardziej zwalnia tym wskazówka się podnosi, wciskając hamulec i zatrzymując auto uruchamiam wskazówkę do poziomu 20l i więcej po czym spada. Obroty bez zmian. Nie dzieje się tak zawsze, ale dość często. Jak napisałem wcześniej sprawia śmiesznawa, chyba że okaże się że jest to zwiastun jakiegoś większego problemu. Z góry dzięki za odpowiedzi
Opublikowano
wszystko jest w porzadku. komputer liczy spalanie w przeliczeniu na 100km. jadac na luzie masz stałe spalanie w czasie. ale predkosc sie zmniejsza... wiec komputer usrednia stale w czasie spalanie dla coraz mniejszej predkosci i przy predkosciach rzedu 1..10km/h wychodza takie wartosci.
Opublikowano
Przede wszystkim nie hamujemy ze wciśniętym sprzęgłem. Hamując silnikiem oszczędzasz paliwo i mniej trujesz cząstkami stałymi.
Opublikowano
Przede wszystkim nie hamujemy ze wciśniętym sprzęgłem. Hamując silnikiem oszczędzasz paliwo i mniej trujesz cząstkami stałymi.

 

przy predkosciach rzedu 1...10km/h chyba nikt nie wrzuca 1 lub 2 biegu specjalnie po to zeby zahamowac silnikiem :8)

Opublikowano
Przede wszystkim nie hamujemy ze wciśniętym sprzęgłem. Hamując silnikiem oszczędzasz paliwo i mniej trujesz cząstkami stałymi.

 

przy predkosciach rzedu 1...10km/h chyba nikt nie wrzuca 1 lub 2 biegu specjalnie po to zeby zahamowac silnikiem :8)

 

Ja tak. No tak, ale ja mam silnik który nie drga:)

Opublikowano
Przede wszystkim nie hamujemy ze wciśniętym sprzęgłem. Hamując silnikiem oszczędzasz paliwo i mniej trujesz cząstkami stałymi.

 

przy predkosciach rzedu 1...10km/h chyba nikt nie wrzuca 1 lub 2 biegu specjalnie po to zeby zahamowac silnikiem :8)

 

Ja tak. No tak, ale ja mam silnik który nie drga:)

 

a co mają drgania do tego? hamując przed światłami z 80km/h do zera przechodzisz przez wszystkie biegi w dół hamując silnikiem? 3.0d nie drga nawet przy obrotach 600rpm, więc to nie ma nic do rzeczy.

Opublikowano

Ja tak. No tak, ale ja mam silnik który nie drga:)

 

a co mają drgania do tego? hamując przed światłami z 80km/h do zera przechodzisz przez wszystkie biegi w dół hamując silnikiem? 3.0d nie drga nawet przy obrotach 600rpm, więc to nie ma nic do rzeczy.

 

 

Chyba Tobie...

Opublikowano
a co mają drgania do tego? hamując przed światłami z 80km/h do zera przechodzisz przez wszystkie biegi w dół hamując silnikiem? 3.0d nie drga nawet przy obrotach 600rpm, więc to nie ma nic do rzeczy.

 

 

Chyba Tobie...

 

no mnie. ty go nie masz przecież, więc ciężko żeby ci drgał, czy cokolwiek innego robił.

 

btw: naprawiłem ci cytowanie.

Opublikowano
BTW żeby hamowanie silnikiem było skuteczne musi odbywać się przez wszystkie biegi w dodatku z miedzygazem.
Opublikowano
Przede wszystkim nie hamujemy ze wciśniętym sprzęgłem. Hamując silnikiem oszczędzasz paliwo i mniej trujesz cząstkami stałymi.

Przede wszystkim Jakubie nie pytałem o to czy hamujemy z wciśniętym sprzęgłem, po drugie twoja uwaga do mojego problemu nic nie wniosła, nie wciskam sprzęgła hamując.. bo po prostu go nie mam (automat).

 

hanibal0, może i masz racje, ale jadąc na spadku (i wolne obroty) spalanie jest na poziomie zero, dopiero kiedy auto zwalnia 20-10-0km/h zaczyna się podnosić, dohamowując auto zupełnie skazówka momentalnie skacze - będąc już na wolnych obrotach

Opublikowano

hanibal0, może i masz racje, ale jadąc na spadku (i wolne obroty) spalanie jest na poziomie zero, dopiero kiedy auto zwalnia 20-10-0km/h zaczyna się podnosić, dohamowując auto zupełnie skazówka momentalnie skacze - będąc już na wolnych obrotach

 

napisałem ci już wyjaśnienie tego - to jest bardzo proste i logiczne. kiedy wskazówka chwilowego spalania stoi w miejscu, w dowolnym punkcie skali to znaczy, że spalanie jest stałe na jednostkę odległości (np. jedziesz 100km/h i cały czas masz 4l/100km). w momencie kiedy samochód masz na wolnych obrotach, masz stałe spalanie w jednostce czasu (niezależne od prędkości). ale ekonomizer tego nie wie, więc przelicza w czasie rzeczywistym stałe spalanie dla coraz mniejszej prędkości. wystarczająco jasno wytłumaczyłem? :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.