Skocz do zawartości

E34, 2.0 benzyna m20b20 1990. MRÓZ - ZAPALIL I ZGASŁ.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nistety dosiegnal mnie problem z moim cudenkiem.

 

rano poszedlem do auta, standardowo przekrcilem kluczyk, auto zapalilo, wlaczylem dmuchawe i od razu zaczely stopniowo spadac obroty, az auto zgaslo. wszystko trwalo jakies 15 sekund. przekrecilem znowu, auto bardzo chcialo zapalic. wszystko krecilo, ale zabraklo ognia. sprawdzilem bezpiecznik nr 23 od pompy paliwa, oryginalnym probnikiem i dioda sie nie zapalila. benzyny na pewno nie braklo, bo jak 2 dni wczesniej zapalila sie rezerwa to od razu dolalem. benzyny na pewno nie ubylo bo auto jest gazowane. świece, olej, filtry, płyn do chłodnicy wszystko wymienione w połowie listopada, akumulator przed tygodniem. zna ktos przyczyny? czy u was ów bezpiecznik 23, tez sie nie pali? benzyna zamarzla? pompa padła? nie jezdze na zadne "tanie" stacje, leje zawsze na orlenie, wiec raczej nie bylo chrzczone. płyn chłodnicy na pewno nie zamarzl, bosprawdzalem, a poza tym jest tam tylko borygo, zadnej wody. probowac palic, czy moze poczekac na male ocieplenie?

 

pozdrawiam :wink:

Opublikowano
moze sprawdz przekaznik, jest bodajrze przy ecu wtedy mozesz krecic i nic... tez tak mialem krecilem i nikuku... wymienilem przekaznik troszke pokrecil odpalil potem od strzala odpalal, sprawdz na krotko czy pompa podaje paliwo... jak daje paliwo, jest iskra to musi odpalic niema bata..
Opublikowano
dzisiaj po okolo 40 godzinach od ostatniej proby przekrecilem stacyjke. zapalil bez zajakniecia. dziwna sprawa, chyba cos musialo zamarznac.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.