Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, mój problem jeśli można to tak nazwać wygląda następująco, jechałem w deszczu z wyłączonym kompletnie nawiewem, po chwili nacisnąłem przycisk siły nadmuchu aby go ponownie włączyć, wcześniej miałem włączoną klimę więc i tym razem się włączyła, od razu po włączeniu z kratek nawiewu zaczął wydobywać się bezzapachowy dym, nie śmierdział spalenizną ani nic z tych rzeczy, nie było również żadnych objawów wskazujących na jakąkolwiek awarie gdyż wszystko działało jak należy. Dym wydobywał się z kratek przez kilka może kilkanaście sekund. Zanim włączyłem nawiew dosłownie kilka sekund wcześniej wjechałem w dość dużą i głęboką kałuże i zastanawiam się czy możliwe, że to ona była sprawczynią całego zamieszania ? Zaznaczam, że wszystko cały czas działało i działa jak powinno ale nie wiem czy to wina tej kałuży i tylko przypadkowy incydent czy może początek jakichś problemów z jeżem(opornicą) ? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
Opublikowano

Miałem to samo i to 2 razy. Kałuża niestety nie ma nic do tego. Ja naprawiałem jeża sposobem opisanym na forum. Kilka dni było OK, potem obroty nawiewu zaczęły dalej szaleć - naprawa jeża nie powiodła się mimo że kilka dni było OK.

 

Kiedyś na stając na skrzyżowaniu z nawiewów zaczął lecieć bezzapachowy, biały dym (kilka dni wcześnie było podobnie). Z lektury forum wyczytałem , że coś spowodowało zwarcie w klimatyzacji (pewnie jeż) i nastąpił wzrost ciśnienia w układzie- zadziałał zawór bezpieczeństwa który wypuścił część czynnika chłodzącego aby zapobiec uszkodzeniu klimy.

Klima po tym wszystkim chłodziła bardzo dobrze, wymieniłem jeża i jeździłem jeszcze z pół roku. Później jednak zrobiłem serwis klimy i okazało się że brak mi z 60% czynnika chłodzącego - R 134a.

 

Wydaje mi się więc że, to jeż, mimo że wcześniej nie było z nim problemów. W E46 była to wada fabryczna , usunięto ją w 2001 r po lifcie.

Był: Nissan Almera 1.5, 2001

Był: VW Passat 1.8,1999

Jest: BMW 318 E46,2000

Opublikowano

To para. W pewnych warunkach (oczywiście przy włączonej klimie) z nawiewów wydostaje się prawie skroplona para wodna. Miałem tak w oplu (raz czy dwa), to samo jest w bmw (raz czy dwa) i przypuszczam, że w każdym samochodzie z klimatyzacją.

Pozdrawiam

Opublikowano
Normalny objaw klimatronika że czasem puści dymek jak i również siknie pod autem :mrgreen:

 

Może i tak , ale u mnie to wyglądało jakby się auto paliło, to nie był "dymek" tylko jakby ktoś gaśnicy użył taki dym.

Był: Nissan Almera 1.5, 2001

Był: VW Passat 1.8,1999

Jest: BMW 318 E46,2000

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.