Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Rozumiem, że jak Tobie Pani kioskarka wyda reszty np 15 zł zamiast 5 zł to szybko chowasz do kieszeni i mówisz pod nosem "takie życie, biznes jest biznes"?????
  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

...dobra niech Wam bedzie ( tym co mnie tak gania) zapraszam do Szczecina, klęknę na jakimś placu publicznie i rzucicie we mnie te swoje kamienie, tylko dlatego, ze stałem sie w waszych oczach nieludzkim bandytom.

 

temat zszedł na niepotrzebny tor. odpowiedz na zadane pytanie otrzymałem.

Opublikowano

Ja przed kliknieciem na "kup teraz" wyslalbym maila z zapytaniem czy to rzeczywiscie cena za komplet czy sztuke aby sie upewnic.

Jednak nie musiales tego robic.

Jedynie co mozna ci zarzucic to to, ze wykorzystales blad sprzedawcy. Mozesz miec lekkiego kaca moralnego i tyle.

Ciag sprawe prawnie do konca zwlaszcza, ze gosc nie potraktowal cie jak pownien.

Btw, nie uogolniajmy wizerunku Polaka. W kazdym narodzie sa dobre i zle jednostki.

Opublikowano
... rzucicie we mnie te swoje kamienie...

 

Przestań... olej sprzedawcę - co najwyżej zwróć mu uwagę, żeby w przyszłości bardziej dbał o to, żeby nie dawać powodów do takiego zamieszania.

Opony wywalczone w takiej sytuacji byłyby pechowe ;) Na pewno nie czułbyś się dobrze po założeniu ich na koła. Poza tym, tak jak pisałem już - oszczędność nerwów i czasu to też cenne rzeczy, a dochodzenie swoich praw (jeżeli nawet takie są) w tej sytuacji chyba nie byłoby lekkie, łatwe i przyjemne.

 

pozdr.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Niestety nie mam zamiaru iść i kijem w reku odebrać opon facetowi. Tyra biedny z łopatą po 10 godzin dziennie, nie dostaje wypłaty na czas, jego dzieci nie maja butów do szkoły a żona kupuje w sklepie na tzw. zeszyt

 

hmmm - trzebaby to zgłosić do fundacji Kwasniewskiej - ona pomaga :P

 

 

A co opon - tak jak powiedział Solaris - jakby miały być pechowe - to lepiej je olej moczem - a jeśli je chcesz to spróbuj dogadać się jakoś ze sprzedającym na jakiś rabat.

A co do sądów w tym kraju - to nie wchodziłbym w to.

Swego czasu gość oszukał mnie z umową o pracę. Potem mi nie zapłacił. Byłem w sądzie pracy - i tam mi powiedzieli, że sąd pracy nie będzie rozpartywał mojej sprawy - bo nie zajmuje się takimi sprawami, gdzie nie ma umowy o pracę ( z winy pracodawcy ). Potem chciałem oddać sprawę do sądu z powództwa cywilnego - i okazało się, że w razie przegranej będę musiał ponosić koszta sprawy oraz co gorsza adwokata dla gościa który wygrał. Wiem, że nawet przedstawiając dowody, że wina leży po stronie pracodawcy i tak bym sprawy nie wygrał. Nie wygrywa się w tym kraju spraw z bogatymi i wpływowymi ludźmi. a na dodatek zamiast paru groszy które był mi winien - musiałbym zapłacić pewnie kilka razy tyle.

Dlatego od sądów jak najdalej Pawle.

 

Pzdr,

 

P.S. Allegro i tak oleje sprawę - zgłaszałem już nieco inne historie ( wpłacenie kasy i czekanie miesiącami na towar - kręcenie sprzedawcy o strajkach, o pomyleniu numeru kodu, o zagubieniu towaru etc, dał mi nawet fałszywy numer przesyłki....). Reakcja allegro była taka:

OFICIALNE UPOMNIENIE....... szkoda nerwów

 

[/b]

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mam sklep z komputerami i bywa, ze ktos sie pomyli, jak sie idzie dogadac z Klientem to OK, jak nie to trudno trzeba dolozyc. Zasadniczo nic nie zrobisz temu sprzedawcy, ktos tam napisal o roznych instytucjach, tak naprawde to tylko Rzecznik Praw Konsumentow i UOKiK moze cos zrobic innych to nie obchodzi ( lacznie z policja ). Sprawa w sadzie to koszty, i co najmniej kilkanascie miesiecy, mysle, ze nie jest to tego warte, nawet nie masz pewnosci, ze wygrasz, ktos napisal o pomylkach ktore anuluja transakcje i nie jest wykluczone, ze w tym przypadku tez by sie tak stalo, a wtedy koszty beda wieksze, niz potencjalny zysk. Kolejna sprawa to banda debili ktorzy probuja handlowac w internecie, 90% to kolescie sprzedajacy towar ktorego fizycznie nie maja na stanie! Kupilem procki jak $ szedl do gory i dostalem 3 negatywy ( firma SS ktory mial 6000 transakcji juz nie istnieje ), kolejny koes wystawil felgi na licytacji, wygralem a ten anulowal wszystko, napisalem do allegro i dostalem informacje, ze zwroca mu uwage, felgi sa wystawione tym razem z cena minimalna, zreszta niewiele wieksza od tej co wylicytowalem.
Opublikowano
napisalem do allegro i dostalem informacje, ze zwroca mu uwage

 

P.S. Allegro i tak oleje sprawę - zgłaszałem już nieco inne historie ( wpłacenie kasy i czekanie miesiącami na towar - kręcenie sprzedawcy o strajkach, o pomyleniu numeru kodu, o zagubieniu towaru etc, dał mi nawet fałszywy numer przesyłki....). Reakcja allegro była taka:

OFICIALNE UPOMNIENIE

 

Czyli reakcja identyczna jak w moim przypadku. Trudno się dziwić skoro allegro nastawione jest na zysk, który osiąga także od takich klientów.

Opublikowano
napisalem do allegro i dostalem informacje, ze zwroca mu uwage

 

P.S. Allegro i tak oleje sprawę - zgłaszałem już nieco inne historie ( wpłacenie kasy i czekanie miesiącami na towar - kręcenie sprzedawcy o strajkach, o pomyleniu numeru kodu, o zagubieniu towaru etc, dał mi nawet fałszywy numer przesyłki....). Reakcja allegro była taka:

OFICIALNE UPOMNIENIE

 

Czyli reakcja identyczna jak w moim przypadku. Trudno się dziwić skoro allegro nastawione jest na zysk, który osiąga także od takich klientów.

 

wiec sie potwierdza, bo mialem podobnie, allegro olewa sprawe, bo ma konkretne comiesieczne wplywy od sprzedawcy

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A myslisz, ze nawet nieumyslne czerpanie korzysci z przestepstwa jest bezkarne? Allegro stara sie splawiac ludzi w takich sytuacjach ale jezeli ktos sie uprze i pojdzie do sadu to nie jest to juz taka prosta sprawa.
Opublikowano

O czym Ty mówisz? Allegro pod sąd? Za co? :D Jakie przestępstwo? :D Kogoś oszukali? :D Pobili? Okradli? :lol:

 

Nie mnie oceniać, czy autor wątku egzekwując swoje prawa zachowa się etycznie czy nie. Cóż, umów należy dotrzymywać, tym bardziej, że jedną ze stron umowy był profesjonalista, osoba zajmująca sie zawodowo handlem (między innymi), od której można wymagać większej staranności, niż od przeciętnego użytkownika komputera i internetu.

Mogę tylko napisać jak ja bym się zachował - gdyby sprzedający faktycznie przyznał się do błędu, poprosił o anulowanie transakcji, no i ogólnie - nie kozaczył, pewnie olałbym temat i zgodził się na to. Ale jeśli tak jak kolega mówi - sprzedawca okazał się buńczucznym pajacem, to nie miałbym skrupułów, żeby wyegzekwować, co mi się należy :D

A zrobić to można na drodze powództwa o wydanie rzeczy :) (tzw. powództwo windykacyjne). Sprzedawca może się bronić, m. in. powołując się na błąd, ale może być mu trudno...

 

PS. Do opon Nankang i tak nie mam zaufania, jak do każdego chińskiego shitu.

Opublikowano

No tak, szukacie wytłumaczenia, bo sumienie ciąży, a poszkodowanym może być sprzedający (a pokrzywdzonego zawsze szkoda).

Ale skoro zachowuje się nagannie, to nie ma co żałować - to on powinien poprosić o polubowne zalatwienie sprawy, a chamsko postepować z kupującym.

 

Nieraz sie spotykam z praktykami, że sprzedawcy wciskają buble, wydają za mało towaru i tp. itd.

Część z nich robi się rozpuszczona i myslą że są ponad prawem i rozumy pozjadali, a jak który się pomuli to jeszcze zbluzga kupującego - nie chce tu szufladkować i krzywdzic tych uczciwych, ale takie jest życie.

Jak się taki rozpanoszy, to treba go krótko pryglebić, bo jeszcze bardziej się będzie panoszyć i inne gnoje będą się ujawniać ze swoimi nagannymi praktykami.

 

2 lata temu żona na moje konto kupowała coś na allegro - oczywiście były problemy w postaci, że towar miał byc prezentem i zależąało nam na czasie ...a kupujący jak się okazało zapomniał wysłać.

Ładnie i kulturalnie się dogadałem z nim że zwróci kase i się pożegnamy, a ten prócz kasy wysłał jeszcze towar - taki to dba o swoje dobre imie.

Nie czułem się jako zwycięzca czy co tam innego, ale byłem bardzo pozytywnie zaskoczony.

 

Więc takich chwalic i rozreklamowywać, a tych nieuczciwych ścigać i gnoić - albo się poprawią, albo niech zmienią pracę :evil:

 

 

________________________________

Chyba wystarczy napięcia w temacie, a autor i tak już oświadczył, że dotychczasowe porady mu wystarczają. Mod.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.