525D M57 Dziwne zachowanie zawieszenia w mroźne dni

[tomekds4]

Dziś rano jak jechałem przez pierwsze 70km auto zachowywało się jakby miało wybite amortyzatory. Przodem auta bujało góra dół na każdej dziurze do tego stukało na każdej studzience zawieszenie. Jakby jechał wozem drabiniastym. Jenak przy hamowaniu auto zachowywało się stabilnie.

Po 70km i przerwie 40min po odpaleniu wszystko wróciło do normy. Zawieszenie zaczęło tłumic nierówności jak powinno.

 

Czyżby coś w amortyzatorach zamarzło ?

Dzięki za wszelkie sugestie

Pozdrawiam

[thenygoos]

Nie wiem co stało się u Ciebie i jakie masz amorki... Miałem kiedyś przypadek, że przy mrozach około -15 st. C w takim cacku jakim jest FIAT Punto I 75 ELX zamarzł olej w amorkach, stanęły tłoczyska i efekt był właśnie taki sam, tj. jakby nie było żadnego zawieszenia, a koła były zamontowane na sztywno do nadwozia. Jak temperatura wzrosła do ok. -10 st. C amorki "ruszyły" i było OK... Ale i ta zostały wymienione

 

pozdrawiam

 

thenygoos

[ar_w]

Mam chyba to samo, z tą różnicą, ze nie buja góra-dół, tylko jest sztywno jak cholera, reszta (nie wiem co konkretnie) sobie puka i stuka, a po przejechaniu iles tam km wraca do normy.

Jak są gdzieś luzy, to twarde bo zmarzniete gumy dają o sobie jeszcze bardziej znać.

[romomieczu]

jak nic winna jest temperatura, u mnie też mocno usztywniło się zawieszenie a amorki mam z przebiegiem 15 tys km

[ar_w]

Aha... Zapomnialem dodać, że moje z kolei amorki mają 4tyś km ;)

[baktome]

Zamarzaja wam amoryzatory szkoda gdybac poprrostu nalezy je wymienic! A generalnie amortyzatory na zimnie traca swoja moc!

[tomekds4]

Póki nie powtórzy się to drugi raz będę na nich jeździł (amortyzatory to Sachsy). Po zimie przy jakiejś okazji sprawdzę ich stan i najwyżej wymienię, bo nowe pod moją noga i tak już pewnie nie wysiądą.

[ar_w]

Nic nie zamarza. Olej w amorach od mrozu zwyczajnie zgęstniał i amor jest sztywniejszy.

Dzisiaj wreszcie wymieniłem gumy stabilizatora. OD RAZU INNE AUTO!

Przestało pukać, stukać i trakcja uległa poprawie. Ileż to człowiek wyda na swoje auto, a jaki potem szczesliwy! :norty: