Ludzie zabrali mi dowód rejestracyjny!!! A wiecie za co??!!!

[Gomes - BMW Klub Polska]

Pan policjant wszystko sprawdził przyczepił się też do daty ważności gaśnicy obejrzał sobie dokładnie samochód posiedział za kierownicą i najśmieszniejsze jest to ze doczepił się do takiej błahej sprawy jak głupia nalepka a nie zauważył że mam przerobione światła na ksenony ...

 

NIKI, po prostu krawężniki pozazdrościli Ci takiej fury i odegrali się w ten sposób na Tobie za to że ich na taką nie stać. :wink:

[krzysiek 525tds]

Jednak to czepianie sie ma sens:

 

to jest prędzej dowód na to że zamontowane tablice sa od tego auta a nie pożyczone jak kiedys często sie zdarzało!

 

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie :idea:

 

Ludzie co Wy piszecie :!: - że POLI to głupek, że się czepiał, że coś tam, że Beemek nie lubi, że artystą nie jestem i naklejki nie umiem przykleić :liar: , sami głupoty piszecie. Są jakieś przepisy i ktos kto je egzekwuje - w tym przypadku policja. Jak masz coś nie tak z autem to trudno, Twoja strata, tylko trzeba tak pertraktować oby jak najlepiej skończyć - bez mandatu i z dowodem rej. w ręce. W końcu to też ludzie.

 

Ja juz ze 4 lata mam Beemkę i nigdy POLI nie traktowali mnie inaczej, sprawdzili, pogadali, i tyle. Nie czepiali sie bzdur. Raz wywalili mi mandat - no ale cóż 130 km/h na 90km/h - 200zł :cry2: - no i co powiem że się idioci Beemki czepili.

 

Pozdro - Krzysiek.

[ANDRZEJ 540]

GRACUS7 tak się sklada, że miałem wymienianą szybę w tym roku ( posypały się kamienie z jakiegoś kamaza), poszedłem do wydziału komunikacji zapłaciłem jakieś grosze i następnego dnia miałem nową, naprawdę nie wiem w czym problem, po co wyważać otwarte drzwi? Przepisy są jakie są, gość się przyczepił bo niestety takie jego prawo, nie ma co sie podniecać tylko trzeba zrobić to by the book i będzie OK.

[Misiek W-wa]

No coz jak nie wiedziales to juz wiesz ze naklejke trzeba drukowac nowa.

 

Szkoda rzeczywiscie ze sie niebieskie mundurki nie wezma za naprawde wazna praca.

 

Ciekawe czy cos im nagadales jak zabierali dowod, bo ja bym nie wytrzymal.

 

Wyrazy szczerego wspolczucia. Szkoda czasu i kasy. Pozdrowka.

[GRACUS7]

nie podniecam sie tylko wkurza mnie postawa służb!

tez kiedyś wymieniałem szybę w PUNTO i naklejke mi sami przekleili i jeździłem z tym ze dwa lata, kontrole miałem dość czesto ale nigdy nikt nie zapytał o naklejke a ewidentnie było widać że była odklejana! wkońcu była to o co sie czepiać! na pewno nie ma przepisu dotyczącego tego jak naklejka ma wygladać ewentualnie tylko opis położenia jej na szybie!

wystarczy ze przy czyszczeniu szyby zaczepisz szmatką o naklejke i niech się odklei kawałek i co zabiorą dowód? te naklejki są często felerne z dziadowskim klejem lub nadrukiem! ja mam cyfrę 33 ale jednej trójki to prawie połowa brakuje i co mam sie bać jak taką dali w urzedzie! naprawdę to był przykład "inteligencji" pana policjanta który zamiast zatrzymywac maluchy bez stopów to czai na BMW bo w tym aucie moze złapie złodzieja lub handlarza

[NIKI]

Powiedzmy sobie szczerze moje auto zostało zatrzymane bo wyróżniało się z tłumu :( W chwili zatrzymania miałem włączone światła i byłem prawie pewien że się przyczepi o te ksenony ale nie!! Od razu zostałem poproszony o otworzenie bagażnika ( jak bym tam co najmniej trupa wiózł) Pan policjant był bardzo nie przyjemny i czułem się przez niego traktowany jak przestępca ( widocznie nie podobało się że 25 letni człowiek jeździ BMW 750 a nie maluchem) jak już nie miał się do czego przyczepić to wynalazł sobie tą nalepkę i nie było wcale rozmowy zabrał dowód i już!!:( Nie mówiąc że cała kontrola trwała 45 minut a mi się spieszyło bo byłem umówiony, bo musieli sprawdzić czy auto nie kradzione i dane dawali do centrali a centrala sprawdzała to z 20 minut :( I jestem w 100% przekonany ze jak bym jechał Matizem mojej matki to wcale nie było by sprawy!!

[jakub]

Podstawą podczas kontroli policyjnej jest pokorne i rzeczowe podejście do tematu. Jeżeli mam np nieważną gaśnicę to nie wchodzę w niepotrzebne dyskusje z policjantem, nie "kukiełkuję", nie wywyższam się i nie pokazuję że mam władzę, bo w tym momencie jej faktycznie nie mam. Rzecz w tym, że należy trafnie ocenić sytuację i dostosować swoją postawę do potencjalnego zagrożenia.

Ostatnio policjanci zatrzymali mnie za przekrocznie prędkości i zaproponowali mandat 100zł (niski według mnie). Po 2 minutach policjant zmniejszył (!) mandat do 50zł (sam, bez mojej ingerencji).

Zaowocowało zastosowanie ww. zasad, policjanci uznali, że wykazałem skruchę i mam świadomość winy.

[NIKI]

Podstawą podczas kontroli policyjnej jest pokorne i rzeczowe podejście do tematu. Jeżeli mam np nieważną gaśnicę to nie wchodzę w niepotrzebne dyskusje z policjantem, nie "kukiełkuję", nie wywyższam się i nie pokazuję że mam władzę, bo w tym momencie jej faktycznie nie mam. Rzecz w tym, że należy trafnie ocenić sytuację i dostosować swoją postawę do potencjalnego zagrożenia.

Ostatnio policjanci zatrzymali mnie za przekrocznie prędkości i zaproponowali mandat 100zł (niski według mnie). Po 2 minutach policjant zmniejszył (!) mandat do 50zł (sam, bez mojej ingerencji).

Zaowocowało zastosowanie ww. zasad, policjanci uznali, że wykazałem skruchę i mam świadomość winy.

 

Ale gdzie ja napisałem że nie byłem grzeczny? Byłem bardzo uprzejmy dla pana policjanta wykonywałem polecania bez żadnych komentarzy czy z widoczną ignorancją. A nie, on po prostu musiał se komuś pokazać co to nie on i jaką ma władze...

[NIKI]

Zresztą to nie pierwsze złe moje doświadczenie z Policja kiedyś mnie o mało nie aresztowali bo przejeżdżałem w nocy koło apteki na która był napad i co zobaczyli BMW i zaraz za mną!!! Zatrzymali i przekopali cały samochód a w tym czasie prawdziwi bandyci dawno się oddalili :D Dodam że wracałem z laską z kolacji dosyć eleganckiej i byliśmy dobrze ubrani :D No ale policjanci myśleli ze w garniturze i w sukience wieczorowej można se podrodze na aptekę napaść :D

[krzysiek 525tds]

To może faktycznie nie masz szczęścia do policji, ale mimo to:

 

Goście którzy robili Tobie szybę dobrze wiedzieli że nową nalepkę trzeba nakleić, i:

 

1. albo Ci tego nie powiedzieli, bo nie wiedzieli,

2. nic nie powiedzieli, ale wiedzieli że nalepkę trzeba nowa zapodać,

3. albo powiedzieli, a Ty to olałeś.

 

Pozdro - Krzysiek.

 

jeżeli jest tak jak w pkt. 1-2, to bym sie udał do zakładu co Ci szybę wstawiali. ich obowiązkiem jest poinformować że trzeba nowa nalepkę, a starej nie powinni przeklejać.

 

Krzysiek.

[NIKI]

To może faktycznie nie masz szczęścia do policji, ale mimo to:

 

Goście którzy robili Tobie szybę dobrze wiedzieli że nową nalepkę trzeba nakleić, i:

 

1. albo Ci tego nie powiedzieli, bo nie wiedzieli,

2. nic nie powiedzieli, ale wiedzieli że nalepkę trzeba nowa zapodać,

3. albo powiedzieli, a Ty to olałeś.

 

Pozdro - Krzysiek.

 

jeżeli jest tak jak w pkt. 1-2, to bym sie udał do zakładu co Ci szybę wstawiali. ich obowiązkiem jest poinformować że trzeba nowa nalepkę, a starej nie powinni przeklejać.

 

Krzysiek.

 

 

 

 

 

wiem. Dzisiaj byłem w urzędzie nalepka ma być na poniedziałek :) A do zakładu gdzie mi szybę montowali to się wybieram bo nie poinformowali mnie o tym ze przeklejenie nalepki może mieć takie skutki :(

 

A koszt nowej nalepki to 16,50zł + 5zł za znaczek karbowy no i 3 godziny mojego czasu

[belgus]

Kocham psy .ale tylko czworonozne :D

 

Trzeba bylo im dac na jakas kosc!

[młody.j]

ja też lubie psy,ale zbyt długo się gotują :D najwidoczniej trafiłeś na jakieś twarde sztuki :lol:

[tygrys]

a ja niemam zadnej naklejki na szybie i jest dobze a tablice mam nowe pozdro :twisted: