Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:mrgreen: Do wszystkich, którzy mają już dość swoich Bum :) Na pewno wielu z Was posiada totalnie zajechane egzemplarze, tak jak i ja, pewnie wielu rozważa nad sprzedażą auta, to co chce napisać to NIE RÓBCIE TEGO !!! Każdy wychodzi z takiego założenia dlatego na rynku widuje sie tylko totalnie zajechane Bumy, a aut w celującym stanie i zadbanych jest jak na lekarstwo. Wiele razy chciałem sprzedać auto, bo co zrobiłem jedno, drugie się psuło, ale byłem wytrwały, wpakowałem duuuuuużo pieniędzy i jeszcze więcej czasu i mimo, że posiadam nadal swoje stare E36 to nigdy w życiu nie zamienił bym go na nowego merca z salonu. Żadne inne auto nie dało mi tyle satysfakcji z jazdy, przyśpieszania, cieszenia się mocą (a mam tylko 140KM). Kochani klubowicze, dbajcie, dopieszczajcie, mówcie do swoich Bum, one się Wam odwięczą, tak jak moja teraz to robi :)

 

Pokłon dla BMW :modlitwa:

Brawa dla mojego maleństwa (E36 318is Coupe 1992r.) :clap:

Life is simple. Make choices and don't look back... zwłaszcza z BMW ;)
Opublikowano

Joshi przyznaj sie, że wyrwałeś jakąś panienkę na Bumkę i stąd te wszystkie zachwyty. :mrgreen:

 

A tak na poważnie to masz absolutną rację. :cool2:

Opublikowano

Dokładnie koledzy.

Odkąd auto kupiłem to już troszke zainwestowałem, bo niestety poprzedni właściciel nie dbał o wszystko. Obecnie niestety trochę cierpię, bo wciąż jest pare rzeczy do zrobienia od strony mechanicznej, ale obecnie z funduszami mam krucho.

Ale jak sobie jadę moją e32 to sama przyjemność.

Opublikowano
(...) nigdy w życiu nie zamienił bym go na nowego merca z salonu. (...)

 

jestem pewien, że byś zamienił bez gadania :D

Opublikowano
(...) nigdy w życiu nie zamienił bym go na nowego merca z salonu. (...)

 

jestem pewien, że byś zamienił bez gadania :D

 

a jaki miałby byc to mieciu ??

 

Ja chętnie zamienię na bmw e65 albo e66

Opublikowano
Z tym mówieniem do BMW-u to coś w tym jest. Czasami jak mój samochód ma humory, to samo "porozmawianie" wystarczy. :mrgreen:
Opublikowano
(...) nigdy w życiu nie zamienił bym go na nowego merca z salonu. (...)

 

jestem pewien, że byś zamienił bez gadania :D

 

a jaki miałby byc to mieciu ??

 

Ja chętnie zamienię na bmw e65 albo e66

 

Myślę, że każy by zamienił na obojętnie jakie auto z salonu o wartości wyższej niż auto, które się aktualnie posiada. To logiczne - nawet jeśli owe nowe auto nie byłoby adekwatne do wymagań danej osoby, to zawsze można je sprzedać. I tak np. nawet Merc A180CDI jest wart min. jakieś 70-75 tysięcy (tak mi się wydaje), więc odsprzedając takie auto można kupić sobie np. e90 320d jakąś z początku produkcji fajną.

Więc takie gadanie to przesada ;) Pozdrawiam

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Opublikowano
Może przesadne ale znam ludzi, których stać na nowe auta z klasy lux, a od kilkudziesięciu lat wożą się jednym i tym samym pojazdem... czemu? Czy to miłość ;P??? Na mój przykład sprzedając teraz swoją bumę jestem w stanie dołożyć sporo kasy i kupić nowe... ale po co, skoro nowe nie da mi tyle frajdy co moja czerwona kupeja :) A co do rozmawiania z autem.... pomaga :P Jednego dnia kiera lata, drga, wszystko piszczy i trzęsie, mówie jej że jak sie uspokoi dostanie coś ładnego od Pana :P Dostała nowe opony wydech i wunder bauma i idzie jak poszynach :) Wierna kobieta :)
Life is simple. Make choices and don't look back... zwłaszcza z BMW ;)
Opublikowano

Ja mysle inaczej. To nie zachwyt nad autem, ale fakt, ze wlozyles sporo kasy w naprawe i przy sprzedazy kupiec tego nie zwroci. Wiec zal robic komus prezent.

 

Ja swoja sprzedalem 320cd/2003r, bez sentymentow, nie bede wkladal ponad 10% wartosci auta w naprawe, bo po prostu szkoda kasy. Wole odkladac pieniądze i za jakiś czas kupic cos innego.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam,

 

no i nie mogę takich postów czytać, bo żal mi się robi, że po sprzedaniu BMW pchnąłem się na Audi :cry2: . W sumie jeździ ale nie mogę się doczekać, by odłożyć na BeeMWu . . . to była przyejmność i frajda :dance: :lol:

Opublikowano

hmm... Ci co znają historię mojej bumki wiedzą, że przeszedłem z nią istną drogę krzyżową... I powiem wam szczerze, że.. warto było...

 

Fajnie jest naprawić coś samemu i cieszyć się z tego...

Fajnie jest mieć auto w którym zna się każdą śrubkę...

Fajnie jest mieć BMW (mimo, że czasem się ma starego dezela) :P

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano

Heh, czego to ja już nie odkręcałem w swoim samochodzie... Całe audio zrobiłem (a łatwo nie było). Ciężko jest pozbyć się samochodu, w który włożyło się sporo pracy - zwłaszcza jeśli to nie tylko naprawa i wymiana części, ale również jakieś modyfikacje.

 

Mógłbym teraz bez problemu zmienić na np. 328 - ale jakoś wcale nie mam na to ochoty. Faktycznie - fajnie mieć samochód w którym zna się każdą śrubkę - i co więcej - kiedy się wie, że jest ona przykręcona :lol:

 

A poza tym - samochód musi mieć coś w sobie - niektórzy nazywają to duszą - wtedy nawet jeśli ma wady i spory wiek, to przyjemnie się nim jeździ.

Opublikowano

ja mam takie zboczenie, że czesem pogłaskam sobie autko podczas jazdy po desce nad zegarami i sobie mówie "no mała dałaś radę' :lol:

 

generalnie jak się pozna wady auta to cieżko zamienić na nowe które się poznaje od nowa... jak z kobietami :P Dlatoge ludzie SWAPują bestie do swoich chrupków :twisted:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano

miki napisal;

generalnie jak się pozna wady auta to cieżko zamienić na nowe które się poznaje od nowa... jak z kobietami Dlatege ludzie SWAPują bestie do swoich chrupków .

 

 

Szkoda ,ze z kobietami nie jest tak latwo!!Swapowac rozum ,a Cialo zostawic,(lub odwrotnie wedle zyczenia). :lol:

Ile pali?Dwie radialki tygodniowo.
Opublikowano
miki napisal;

generalnie jak się pozna wady auta to cieżko zamienić na nowe które się poznaje od nowa... jak z kobietami Dlatege ludzie SWAPują bestie do swoich chrupków .

 

 

Szkoda ,ze z kobietami nie jest tak latwo!!Swapowac rozum ,a Cialo zostawic,(lub odwrotnie wedle zyczenia). :lol:

 

jakbym mogl miec angi jolie to bym sobie na bank swapowal :norty:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano
:mrgreen: Do wszystkich, którzy mają już dość swoich Bum :) Na pewno wielu z Was posiada totalnie zajechane egzemplarze, tak jak i ja, pewnie wielu rozważa nad sprzedażą auta, to co chce napisać to NIE RÓBCIE TEGO !!! Każdy wychodzi z takiego założenia dlatego na rynku widuje sie tylko totalnie zajechane Bumy, a aut w celującym stanie i zadbanych jest jak na lekarstwo. Wiele razy chciałem sprzedać auto, bo co zrobiłem jedno, drugie się psuło, ale byłem wytrwały, wpakowałem duuuuuużo pieniędzy i jeszcze więcej czasu i mimo, że posiadam nadal swoje stare E36 to nigdy w życiu nie zamienił bym go na nowego merca z salonu. Żadne inne auto nie dało mi tyle satysfakcji z jazdy, przyśpieszania, cieszenia się mocą (a mam tylko 140KM). Kochani klubowicze, dbajcie, dopieszczajcie, mówcie do swoich Bum, one się Wam odwięczą, tak jak moja teraz to robi :)

 

Pokłon dla BMW :modlitwa:

Brawa dla mojego maleństwa (E36 318is Coupe 1992r.) :clap:

 

Problem tkwi w pieniądzach. Ludziom brakuje kasy na naprawy, a nie cierpliwości Joshi i to ich psychicznie wykańcza! Znam to z doświadczenia, bo mi ciągle też brakuje :mrgreen:

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.