Skocz do zawartości

Przegląd zawieszenia, diagnoza usterek - konkrety


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Drodzy forumowicze! Od jakiegos czasu zastanawiam sie, czy istnieje jakiś obiektywny sposób oceny stanu zawieszenia w BMW, mowa o E-39. Wiem, że popularne szarpaki nie wykażą często dośc nawet powaznych usterek w BMW. Zamierzam sprawdzić każdy element zawieszenia przód/tył zdiagnozować je i powyemieniać to co trzeba, choć sądzę, że będa to góra może dwa elementy bo w sumie niec nie stuka itp, ale jakies podjerzenia są, mniejsza z tym, do rzeczy. Czy i jesli tak to w jaki sposób ktos moze mi powiedzieć co jest do wymiany lub co wypadałoby wymienić, gdzie i w jakim warsztacie to zrobię. chodzi mi o fachową diagnozę a nie przypuszczenia jak to często bywa, że cos stuka i mechanik kaze wymieniac po kolei wszystko :duh: \Kolejna prosba, to czy ktoś mógłby mi konkretnie wymienić po koelii elementy zawieszenia?? Wiem, ze na real oem mogę znaleźć, natomiast chodzi mi o polskie nazwy żeby wiedziec co konkretnie kupić wraqzie czego, i co za co odpowiada. Chodzi zwlaszcza o elementy gumowe tylniego zawieszenia wszelkiego rodzaju. Po wymianie amorkow na przodzie mam spokój, ale cos z tyłu buczy nie wiem jak to okreslić temat był wieloktrotnie poruszany wiec zastanawiac sie nie ma co, dlatego prosze o konkrety jak sprawdzic, czy istnieje jakis sposób obiektywny aby wiedziec co i jak, żeby nie pozostwac w kwestii domysłów bo nie o to tutaj chodzi. Tematów podobnych było juz troche, ale nigdy żadnych konkretów. Sadzę, że jesli pare osób które znaja sie na tym i wiedza o czym mówią wypowie się na ten temat, watek moze przydać się innym
Opublikowano (edytowane)

Ja sprawdzam następująco:

- amortyzatory na stacji diagnostycznej + samodzielne kołysanie auta i "wsłuchiwanie" się w ich pracę

- na szarpakach ewentualne luzy

- spód auta wizualnie na kanale

- wizualne sprawdzanie stanu zawieszenia (od spodu na kanale) podczas kołysania samochodu przez osoby trzecie :-)

- na kanale przy uniesionym boku auta na lewarku (stronę uniesioną). Druga strona tak samo. Pręt w rękę i jazda :-)

- przejazd po niewielkich nierównościach, wszystkie szyby otwarte i nasłuchiwanie pracy elementów zawieszenia

 

Nie wszystkie usterki zawieszenia wychodzą podczas jego "badania" gdy auto stoi na kołach. Nieodzowne jest także badanie elementów zawieszenia na uniesionym samochodzie.

Edytowane przez Ratovnik
Opublikowano

najlepiej to mieć kogoś kto się na tym zna

auto podnosić lewarkiem i ruszać kołami we wszystkie strony no a ta druga osoba z dołu musi obserwować co i jak , czasami uda się trefić na element ktory jest wybity bo ruszając możesz trefić na moment że odciążysz to miejsce i będzie wyczuwalny luz

wiem że fajnie się pisze a trudniej zrobić ale w ten sposób znalazłem w piątek wybitą gałkę przedniego dolnego wahacza a na szarpakach nic nie wykryto

no i dobrze jak ta osoba co obserwuje ma jakąś breszke i umie się nią posłużyć

inaczej w BeeMie się nie znajdzie luzów

przód to masz 4 wahacze i w nich wybijają się gałki a tuleje metalowo-gumowe do końca pozostają jak nowe

łączniki stabilizatora - znowu gałki i znowu wymienia się w całości

no a z tyłu tuleja pływająca (po jednej na koło)

wahacze górne (nie drogie)

wahacze dolne ale w nich są tylko tuleje metalowo-gumowe i raczej charakteryzują się one bardzo długą żywotnością

Opublikowano
Czy i jesli tak to w jaki sposób ktos moze mi powiedzieć co jest do wymiany lub co wypadałoby wymienić, gdzie i w jakim warsztacie to zrobię. chodzi mi o fachową diagnozę a nie przypuszczenia jak to często bywa, że cos stuka i mechanik kaze wymieniac po kolei wszystko :duh: \

najgosze, że nasi krajowi mechanicy są przyzwyczajeni do dostawania pieniędzy za partactwo. W normalnych krajach jest to rozwiązane w ten sposób, że zostawiasz mechanikowi auto i mówisz jakie ma objawy. To co ON zrobi to już jego problem, ale usterka ma zniknąć a TY płacisz wyłącznie za nią, a nie za połowę wymienionych części w samochodzie. Na Twoim miejscu nie płaciłbym gdyby objawy nie ustąpiły i tyle, koniec z gnojkami i złodziejami! :cool2:

Opublikowano
Dziekuje koledzy, na szczęście nie zapłaciłem narazie nic, tylko wymiana amorkow ale to i tak konieczne było. Tuleje wahaczy przód są chyba wymienialne z tego co kojarze i to niedroga sprawa oryginał cos około 80zł lemfordera jakos, myslicie ze warto tak czy siak z gory zalozyc ze wlasniem tuleje wahaczy przod sa do wymiany?? Co do wczesniejszych rad, to spróbuje zrobic tak, ze podjade na kanał i posprawdzam z kolegą te luzy jesli takie są. Pozatym wole samemu widziec co i jak a nie zeby mechanik to zrobil lub nie zrobil :duh: gdybym miał więcej czasu i wiedzy sam bym sie zajął w ogole ewentualnymi naprawami autka swojego. Na szczescie sie nie psuje odpukac, ale wiadomo leciwe autko wszystko moze sie stac

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.