Skocz do zawartości

problemy po zalozeniu gazu, pomozecie??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na poczatku chce napisac ze ciesze sie ze znalazlem takie forum!! witam, mam 20 lat i od pol roku posiadam bmwunie e36 z '93 roku silnik 1.8i. Mam nadzieje ze moze wy mnie podniesiecie na duchu i cos doradzicie bo zaczynaja mi rece opadac a moja bolaczka jest to ze nie znam sie na samochodach bardzo i gdy pojade do warsztatow to co powiedza to przyjmuje do wiadomosci i nadal jest nie tak... a chce zeby mojej "kochance" nic nie dolegalo...

 

 

A wszystko bylo pieknie do momentu zalozenia gazu...:/

 

1. obroty:( na benzynce bylo wszystko pieknie ( bylo bo teraz cos zle pali i sie dlawi aczkolwiek mniej niz na gazie to zaraz...) na gazie jak dojezdzam do skrzyzowania itp wrzucam luz obroty skacza od 200 do 1200 a czesto gesto samochod gasnie.... szlak mnie trafia..

 

2. dusi sie, na benzynce - troszke przy ok 2500 tysiaca pedal nie reaguje a na gazie - bardziej!! ... na poczatku, przed gazem jak wdepnalem to az sie rwal do przodu z usmiechem na ustach... teraz jakby sie zestarzal...:(

 

3.czesto gesto przy porannym (po nocce czy tez dluuuzszym postoju ) odpalaniu gdy przerzucam na gaz to gasnie i musze przejechac troche na benzynce i dopiero przerzucic na lpg...:(

 

4. no i pali troche:/ z 40litrow robie srednio bo jezdze po miescie i poza...ok 270-280km:(

 

5. ...a i ze 2 razy wywalilo mi ta uszczelke ale nalozylem i spoko dalej jezdze... to bylo z mojej winy raczej

 

Jakies 10 dni temu silnik sie dziwnie zachowywal i na postoju chodzil ze 20 minut i wywalilo plyn... powiedzieli ze to uszczelka i termostat( tyle to nwet ja wiedzialem) zostalo to wymienione kosztowalo mnie to 600 zl.

 

bylem dzis tam gdzie zakladalem gaz, bylem pary razy wczesniej ale wlasnie glownie dlatego ze jestem zielony nie wiedzialem co mam im powiedziec... odsylali mnie ze gaz musi sie ulozyc itp, ok przejechalem 7 tys na takim "skaczacym" gazie... i dzis do nich zawitalem to praktycznie nic nie zrobil, wsadzil mi tekture przy (tak mi sie wydaje) jakims wlocie powietrza powiedzial ze go powietrze dusi( przewiozlem go i pokazalem mu ze jadac 100 wrzucam na jalowy i obroty spadaja do 200, to wsadzil ta tekturke i powiedzial bym tak pojezdzil a jak cos bedzie zle to zebym przyjechal...:/ stala gadka...

 

Chcialbym byscie mi cos doradzili bo jak tak poczytalem to znacie sie na rzeczy a majstry ode mnie nie maja bmw wiec moga nie czaic o co chodzi...Jesli dalibyscie mi jakies pomysly, powody dlaczego sie tak dzieje to bym wiedzial co mam mowic jak do nich pojade...

 

ps.

1. gdzie wogole mozna i za ile sprawdzic co pod maska piszczy chcialbym zeby byl kompletnie zdiagnozowany i by ktos powiedzial ( kompetentny wiedzacy na prawde o co chodzi) to jest zle, to i to wymien to i to...

2. glowna bolaczka to lpg ale mam tez problem bo swieci mi ise kontrolka od abs-u taka kupilem, ale co smieszne na te 6 miesiecy posiadania wozu 3 razy (ze 2 tyg. temu) abs dzialal.... co to moze byc??

 

 

 

Z gory dziekuje!! nie ukrywam ze licze na pomoc, w koncu to bmw - moje wymazone i chce by bylo sprawne od deski do deski...

Pozdrawiam

 

 

[/i][/b]

Opublikowano (edytowane)

No, włożyli ci tekturkę przed dolot powietrza do filtra gdyż na gazie II generacji nie zaleca sie wrzucaniu biegu jałowego (np. dojeżdżając do świateł) przy wiekszej przedkości niż 60 Km (czyli zleca sie jak najdłuzej dojechac na biegu) bo może ale nie musi autko zgasnąć a spowodowane jest to własnie wymuszonym (pęd powietrza) dolotem większej jego ilości.

Mnie osobiście nigdy nie zgasło (pomimo ze nie mam tekturki) nawet przy 100 ale mam znajomym co im pogasły i o mało co nie wypadli bo w tym momencie potracili hamulce.

Z tym ułozenie się gazu jak to oni mówią to ponoć układa się on góra do 1500 Km ale nigdy nie powinien się tak zachowywać, i powinien chodzić równiutko juz od samego początku.

Z tym płynem też dziwna sprawa, ciekawe czy dobrze odopowietrzyli układ po instalacji gazu (jeżeli układ jest dobrze odpowietrzony to nagrzewnica powina grzać czyli lecieć ciepłe powietrze do samochodu po lekkim nagrzaniu silnika na jałowym biegu i bez gazowania czyli normalych obrotach) i jeszcze jedno musisz sprawdzić czy dobrze podpieli sie wężami od układu chłodzacego pod reduktor ( czy czasem nie pomylili węży - poprostu nie pozakładali na odwrót odpływ z dopływem - wtedy na poczatku reduktor nie jest dogrzewany i moze lekko go mrozić za czym idzie brak mozliwości pracy silnika na gazie, poprostu zgaśnie ale to też może się wiązać z zapowietrzonym układem) sprawdz czy reduktor jest w pozycji pionowej, czyli powienien być ułozony w takiej pozycji jak np. koło od samochodu, pionowo, bo byli tacy co reduktor dawali na płask, a tak nie bedzie pracował prawidłowo.

 

Co do nierównej pracy silnika to być moze ale to moje takie przypuszczenie podczas ustawiania gazu i testowania go mógł im szczelić z kolektora i poprostu mógł się uszkodzić przepływomierz - to taka moja teoria i trzeba by było to sprawdzić.

Powodzenia.

Edytowane przez katar14
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Opublikowano

duszenie sie, falowanie obrotow, duze spalanie. tez mi sie wydaje ze przeplywomierz moze byc uszkodzony, ale czy tylko ? moja rada: zmienic warsztat bo w tym chyba kompletnie nie wiedza co robia :duh: zaczac od diagnostyki i posprawdzac co jest nie tak, przeplywomierz, silnik krokowy wolnych obrotow itd pozniej odwiedzic jakiegos gazownika majacego pojecie o tym co robi.

Powodzenia w reanimowaniu beci

było... E30 320, E30 325ix, E34 535iA, E46 330xd
Opublikowano

moze to ciekawostka tylko dla mnie, wy ja pewnie znacie ale chce po trochu dorzucac cos do forum...

chodzi mi o to jak sprawdzic w e36 ile cofniety zostal licznik.... i inn dane jeszcze nie wiem do konca jakie...:)

 

w momencie przekrecenia kluczyka nacisnac kasownik kimlometrow... probowac az zalapie sie jeden moment.

...policjant mi pokazal jak wlepial mi "mandacik" za predkosc, w obszarze zabudowanym 130, ale ze tez mial e 36 i byla 4 w nocy obylo sie na 100 w lapke....:/

Opublikowano

Dzieki wielkie!! czekam na wiecej pomyslow i wyciagniec pomocnej dloni!! fajnie ze jest takie miejsce gdzie mozna o tym co sie kocha pogadac...

musze sie nauczyc wszystkiego o mojej kochanej...:)

 

czekam na wiecej rad...

dziekuje

Opublikowano

A i jeszcze jedno, silnik krokowy tak jak pisze Tomec, gdyż podczas pracy na gazie silnik krokowy zaczyna pracować innaczej czyli bardziej się otwiera (on wczesniej pracował w pewnym zakresie i tak się ułozył lecz na gazie pracuje w większym zakresie dlatogo zaleca się przed założeniem instalacji gazowej jego dokładne przeczyszczenie)

Silnik krokowy też trzeba by było profilaktycznie wyczyścić a raczej powinni to zrobić gazownicy podczas zakładnia instalacji - powinni o tym wiedzieć.

http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Opublikowano

A wszystko bylo pieknie do momentu zalozenia gazu...:/

 

No nauczyłeś się kilku rzeczy:

1. Beemka to świetny samochód i można powiedzieć, że nawet go kochasz :)

2. Wiesz już, że Beemki gazu nie lubią - można to porównać to zaproszenia dziewczyny na randkę do baru mlecznego na przypalone placki ziemniaczane :D

Cóż Ci poradzić.... najprościej wywal gaz i zapomnij o nim, patrząc na to ile zapłaciłeś za instalkę i na ile skubią Cię mechanicy to wychodzi, że na benzynce miałbyś te same koszty a jazdę o wiele przyjemniejszą. Jeżeli tego co powiedziałem nie bierzesz pod uwagę to poszukaj pożądnego gazownika, bo z tego co mówisz to ci, do których jeździsz mogą co najwyżej kuchenki gazowe naprawiać lub zająć się kowalstwem.

Masz totalnie spierdzieloną i rozregulowaną instalkę LPG, chłopki nie wiedzą szto dziełać i spławiają Cię kartonikami i kręceniem śrubkami - przerabiałem to samo z moją E30 316i, kolega króremu ją sprzedałem doprowadził LPG do ładu u porządnego gazownika.

~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~

Pozdrawia Elwis

E34 525tds '95 touring executive

http://stud.wsi.edu.pl/~elwis/e34bok.jpg

Opublikowano
Miałem kiedys podobne a nawet takie same problemy co prawda w e30 ale tez 1,8... Pwoeim tak: jedyne co ci pomoze (i albo to zakonczy problem albo juz bedziesz na 100% wiedzial co to jest) to wizyta u bardzo dobrego diagnosty...ja odiwedzilem takiego czlowieka z pasja, ktory nie chcial mi oddac auta bo twierdzil ze jeszcze mu cos nie gra a autko juz chodzilo jak zegarek !! jedyny problem to gdzie takeigo znalezc...a tych fachowcow od gazu to juz lepiej unikaj...ale pomysl z tekturka tes znie najgorszy bo u mnie zaslonilem doplyw i tez to duzo dalo, ale to musisz metoda prob i bledow zaslaniac bo czasami nie wielkie odsloniecie daje spora roznice itp itd powodzenia!!! aha to moga byc tez klopoty z sonda...ale to tylko moje przypuszczenia
Marcin-coupe...BMW theBestMachineontheWorld
Opublikowano
moze to ciekawostka tylko dla mnie, wy ja pewnie znacie ale chce po trochu dorzucac cos do forum...

chodzi mi o to jak sprawdzic w e36 ile cofniety zostal licznik.... i inn dane jeszcze nie wiem do konca jakie...:)

 

w momencie przekrecenia kluczyka nacisnac kasownik kimlometrow... probowac az zalapie sie jeden moment.

...policjant mi pokazal jak wlepial mi "mandacik" za predkosc, w obszarze zabudowanym 130, ale ze tez mial e 36 i byla 4 w nocy obylo sie na 100 w lapke....:/

Wim o co ci chodzi ale to mit niestety policjan coś słyszał ale nie do końca, mój kolega sprzedawał swoje BMW i koleś który kupował pokazał mu własnie ten myk a ze kolega nie wiedział i był zdziwony wieć uwierzył gościowi ze ma przejechane ponad 360 tys. km i zszedł z ceny. Tam nie da się sprawdzić faktycznego przebiegu - to mit który idzie drogą pantoflową

Zobacz i poczytaj tego linka.

http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7712&highlight=test+zegar%F3w

http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Opublikowano

uff... rowniez mam ponad 360 tysiaczkow...:) a to glupi gliniarz!!:)

 

hmmm gdzie ja dobrego mechanika znajde...:/

...i diagnoste....:/

 

czyli co mam konkretnie powiedziec...

"Psze pana mam problem z.... to pewnie jest...."

 

upierdliwy jestem ale wyrosne:) i zaczne cos wkladac w to forum obiecuje!!

Opublikowano
czyli co mam konkretnie powiedziec...

"Psze pana mam problem z.... to pewnie jest...."

 

Na pierwszy ogień sprawdź świeczki i kable WN. Swieczki tylko NGK a kable hmmm.... tylko nie Janmor. Na tym badziewiu auto mi non stop strzelało. Najlepiej daj zdiagnozować silnik na benzynce, mówisz że chodziła jak strzała ale żeby nie było niedomówień z gazownikiem to lepiej wiedzieć na 100% że jest wszystko OK. Jak już znajdziesz porządnego gazownika to niech weźmie się za instalkę LPG. Przede wszystkim niech sprawdzi poprawność zainstalowania mieszalnika. Jak mieszalnik jest zbyt daleko od dolotu gazu do kolektora to mamy gwałtowny spadek obrotów przy np zatrzymaniu się na światłach. Powód prosty - silniczek krokowy z LPG nie zdąży wysterować dawki LPG ponieważ w metrowej długości wężu idącego od mieszalnika do dolotu mieści się zbyt duzo gazu. Najlepiej jest zainstalować mieszalnik po tej samej stronie co filtr powietrza. No i dobra regulacja instalacji przeprowadzona przez fachowca.

~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~

Pozdrawia Elwis

E34 525tds '95 touring executive

http://stud.wsi.edu.pl/~elwis/e34bok.jpg

Opublikowano

jedyne co mogę pomóc to podzielenie się swoimi doświadczeniami w mojej E34. jak ją kupiłem to efekt był taki ze na gazie nie miał kompletnie mocy i starsznie falował obrotami, chyba ze długo sie postało to sie normowało, po przygazówkach najzwyczajniej gasł, a jak go przełaczyłem w nawet w lecie na gaz po nawet 3 km, gdzei temparatura juz dochodziła do nominalnej to nie miał wolnych obrotów wogóle nie mówiać o tym, że jak zgasł to juz go nie odpaliłem przez długi czas później chyba ze na popych bo najzwyczajniej był zalany i to gazem (tak wywnioskowałem).Fakt faktem nigdy nie strzelił. Teraz pisze co było i co zrobiłem.

Pierwsze co to pojechałem do w mire dobrego gazownika i ten odrazu znalazł ze sonda lambda była żle podpieta do instalki (sonda 5V odwrotnie spoalaryzowana - a była podpieta jak w zwykłej 1 V sondzie) i kiedy dodawałem gazu komp gazowy czytał tak jakbym go odpuszczał ( im wyższe napiecie z sondy tym uboższa mieszanka). Po tej robocie samochod odzyskał wigor, ale dalej po mocnym wciskaniu gazu i odpuszczeniu gasł i dalej na zimno (nawet w lecie przy upałach) zalewał się takze odpaleniena benzynie po pracy na gazie było bardzo trudne. gazownik twierdził że parownik jest oki i nie ma co pakowac kasy w nowy, ale moje obserwacje wskazywały inaczej, takze zaryzykowałem i wymieniłem parownik na nowy (no ale ty masz nową instalke i chyba nowy parownik) i kupiłem BRC 140KW i podmieniłem. I następna usterka znaleziona tak jak pisał poprzednik tam gdzie woda miała wpływać tam wypływała i parownik bardzo szybko sie skończył (nie miał prawidłowego ogrzewania). Zamieniłem węże no i juz sukces, bo na gaz mogłem przełaczyć niemal natychmiast po odpaleniu i nie gasł, pieknie palił. Ale jescze podczas jazdy cykał mi przełacznik (gaz benzyna) z czestotliwościa obracajacego sie silnika, przez co czasami rwało silnikiem, takze odkreciłem ten przekaxnik i doszedłem do wniosku ze mase brał ze śrubki ktora go trzymała i krecała sie w gumową ścianke dzielącą dmuchawe z komorą silnika. Po dołożeniu prawdziwej masy, moje kłopoty skończyły sie raz na zawsze. Wszystko chodzi na 5+. Znależienie wszytskich usterek zajęło mi około 2 tygodni i nieprzespane noce podczas ktorych snółem teorie. także instalka teoretycznie dobra ale gazownik spartaczył wszytsko co sie dało. Reasumując sonda zle podpieta, żle zainstalowany parownik, żle podpieta masa do przekażnika. W jednej rzeczy gazownik pomógł (podłaczenie sondy prawidłowo) reszte sam dociekałem i znalazłem. Olej tego gazownika i jedź do dobrego i sprawdzonego ktory gazował juz takie maszyny. Co do wywalania płynu to jestem przekonany ze gazownik kazio nie dopowietrzył go. To tyle.

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Opublikowano

Witam kolege z Siedlec.

Jesli chodzi o gaz to w siedlcach nie ma dobrego gazownika.Ten ktory Ci teraz robi to raczej sie na niczym nie zna.Podjedz do lukowa na wylot w kierunku radzynia podl slyszalem ze dobrze chlopaki robia i znaja sie na rzeczy.

Jesli chodzi o policjanta to trafiles na wporzadku kolesia.Znam go.Gosc jezdzi e36 318i coupe i jest wporzadku.

PS pochwal sie jakims zdjeciem zebym Cie mogl obczaic na miescie.

POzdrowionka

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano

pojechalem dzis do tegoz samego gazownika by cos w koncu zrobil...a godzine wczesniej (jezdzilem ostatnie dni na benzynce) odpalilem silnik po przejechaniu jakis 5km i sru wywalilo mi plyn... ale nie tak jak wczesniej przy uszczelce tylko wywalilo plyn zagotowal sie i bez wiekszego dymu nawet nie caly plyn wylecial... zaznacze ze to sie dzialo jak przerzucilem na gaz(ciekawosc) i zaraz po minucie wlasnie to sie zrobilo...

pojechalem do gazu i powiedzialem ze ludzie z calej polski doradzaja sprawdzenie silniczka krokowego przepustnicy i sady lambda... ale oni powiedzieli ze to nie to... bo nie ma plynu- to jest przyczyna, (mozliwe w sumie) pojechalem kupilem 5 litrow...... WESZLO WSZYSTKO!!!!

 

teraz glownym zmartwieniem dlaczego traci tak plyn?? czy w tych beemkach sie jakos specjalnie odpowietrza?? 2 tyg temu zmieniana byla uszczelka pod glowica ...malo nim zrobilem w te 2 tyg... ze 150km

 

jestem zdolowany!! pojechalem do mechanika i powiedzial ze albo peknieta glowica albo cos z blokiem albo.... korek od wlewu plynu...

 

mysle ze jak bedzie stabilny plyn to i klopoty z obrotami sie skonczal...

 

 

ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :doh:

Opublikowano

jesli woda sie gotuje to ja bym na poczatek sprawdzil termostat, odpowietrzyl, no i oczywiscie korek. wbrew pozorom to nie tylko plastikowa zakretka zbiorniczka. to takie moje przemyslenia, moze cos pomoze...

powodzenia

było... E30 320, E30 325ix, E34 535iA, E46 330xd
Opublikowano
to moze zaworki w korku sa pozatykane jeszcze? no chyba ze to zupelnie cos innego...
było... E30 320, E30 325ix, E34 535iA, E46 330xd
Opublikowano
od spodu korka sa widoczne takie zaworki, przynajmniej powinny byc... powinny byc czyste i sprawne. czasami tak bywa ze niesprawny korek moze sporo problemow robic.
było... E30 320, E30 325ix, E34 535iA, E46 330xd
Opublikowano

Fochy twojej kochanki na benzynie spowodowane są uszkodzeniem przepływomierza. Z kochankami już tak jest, a sam napisałeś, że guma spadła ci ze dwa razy.

Możesz mieć uszkodzony termostat i dlatego wywala płyn.(wspomniano już wcześniej o tym).

Opublikowano

termostat i uszczela byla wymieniana 2 tyg temu

 

a korku slyszalem ze przez niego moze mi caly czas plynu ubywac (mysle ze jak bedzie staly poziom plynu to i parownik sie uciesze i bedzie dobrze na gazie...)

 

ciekawe ile taki korek kosztuje...(bo strasza mnie tez peknieta glowica...)

 

orientujecie sie jakie ceny sa w serwisie??

 

moze to banalne ale jak pokolei odpowietrz moja niunie??(moze zle to robie...)

Opublikowano
Na korku są dwa małe oringi, radze sprawdzić czy nie są uszkodzone bo jeśli tak to korek puszcza płyn.Pozdrawiam.
Pozdrawiam Grzesiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.