Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No to świetnie, oprócz pogiętego dachu urwałem dzisiaj koło... Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co mogłem uszkodzić??? Opiszę trochę szerzej: Jadąc około 80km/h (na 2 biegu) na zakrecie w prawo (wyłączone asc) rzuciło mi tyłkiem... :cry2: Przywaliłem w prawy kraweznik o wysokosci około 20cm :cry: pogięło i wyrwało wachach oraz wyrwało łącznik stabilizatora... Zaraz kupiłem wachacz i łącznik, znajomy ma warsztat i na hunterze ustwił mi zbieżność i kąty, ale koło dalej idzie jakby bokiem i strasznie huczy jak jade... Nie wspomne, ze zderzak tez polamany... Cop moze byc przyczyna??? Felgi z oponami zalozylem inne (wyważone), łożysko w kole chyba ok (recznie sie lekko obraca i nie huczy) Czy mogły dostac sanki lub zwrotnica albo piasta, mogl sie kielich przestawic??? Masakra... To sobie poszalałem... :mad2:
Opublikowano
A potem mówią że bemki mają słabe zawieszenie :) Ale ile to zawieszenie dostaje w dupe to o tym już nie mówią hehe. Wyrazy ubolewania, bo przy 80 w krawężnik to mogło wszystko pujść.
Opublikowano
jeżeli kolo stoi krzywo to amorek lub zwrotnica , dążek kierowniczy mógł się skrzywić. magiel masz cały, dziwne że ustawili ci geometrie jak jest coś krzywe. kielich nie powinien ucierpieć i sanki też nie. a huczenie to zła geometria lub łożysko
Opublikowano
Po odkreceniu koła widac, ze amorek nie jest krzywy (tak na oko :mrgreen: )... A geometrie ustawił mi znajomy tylko po to zebym mogl do pracy przez pare dni dojezdzac... Drazek kierowniczy jest krzywy, ale zbieznosc jest ustawiona idealnie... Tylko ten kat pochylenie mnie niepokoi... Gdzi moge sprawdzic co jeszcze moze byc uszkodzone (w okolicach wrocławia lub trzebnicy lub krotoszyna), bo nie bede po kolei wymieniał calego zawieszenia, zeby sie okazało na koncu, ze to jednak amortyzator...
Opublikowano
Aha... Magiel jest cały... Huczenie przypomina dzwiek jakbym w kole miał conajmiej z 10 barów... taki dziwny dzwiek... ale nie jest to dzwiek lozyska... Tarcza hamulcwa tez prosta... Moze cos to da jak dopisze, ze urwanym kołem dostałem w fartuch koło kielicha i sie pogiął troche... ale kielich z tego co widze jest na swoim miejscu... I auto z prawej strony stoi troche nizej niz z lewej... Tak około 3-4cm...
Opublikowano
jutro sprawdze, moze byc walnieta, bo dziwnie skrzypi po dziurach....

 

To ja bym ta to stawial. W poprzednim aucie rozpadla mi sie sprezyna po wpadnieciu w dziure w jezdni (predkosc byla zacna) wiec po takim spotkaniu z kraweznikiem wielce prawdopodobne jest ze to sprezyna.

 

 

Zycze powrotu do zdrowia twojej buni :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.