Pomocy! Zapala się kontrolka ABSu i prąd zdycha. Co to jest?

[witekbmw]

Witam, jestem nowy na forum.

Mam BMW e36 318i M40 z instalacją LPG.

Coś dziwnego od pewnego czsu dzieje się z moim samochodem. Mianowicie zapala się żołta kontrolka ABSu podczas jazdy i wtedy samochód szaleje. Światła stają się bardzo słabe, tak samo wewnętrzne jak i zewnętrzne,

Podczas dalszej jazdy wyłącza się nawet gas i wskazówki liczników. Na małych obrotach zdechnie całkowicie, i akumulator rozładowany! I jeszcze czuć jakiś smród z silnika. Dopiero po naładowaniu ponownym jakoś kontrolka już się nie świeci i chodzi normalnie, do czasu. Bo potem znów to samo odstawia.

Ktoś mi mówił że to wina alternatora, że to coś z nim. Ale to chyba z hamulcami. Z tyłu skończyły mi się klocki i zwlekałem z wymianą. Czy to może być przez to? Czy to jakieś zwarcie gdzieś robi?

Dodam jeszcze że bezbieczniki od ABSu są ok. PROSZĘ O POMOC!

[miki1406]

hmm... słuchaj ja obstawiałbym jednak alternator... ABS zgłasza błąd bo nie ma prądu do jego działania... zbyt niskie napięcie... sprawdz ładowanie... Może szczotki się kończą albo podwieszają ;-/

[zbigniewst]

hmm... słuchaj ja obstawiałbym jednak alternator... ABS zgłasza błąd bo nie ma prądu do jego działania... zbyt niskie napięcie... sprawdz ładowanie... Może szczotki się kończą albo podwieszają ;-/

 

zrob to co kolega pisze...ladowanie...ponizej 10.5v zapala sie ABS i inne :shock:

[bakukamil]

Kurcze jak bym czytał swoje ostatnie objawy :) ostatnio na trasie zaczęło mi wszystko szaleć myślałem, że akumulator padł bo miałem za mały i nie potrzebnie szedłem 10 km piechotą po nowy :mad2: ale przynajmniej mam już taki jaki powinien siedzieć :mrgreen: . Przyczyną bylł szczotki w alternatorze, a dokładniej jedna była zajechana koszt naprawy 18 zł + robocizna, a samochód unieruchomiony przez taką pierdołę :mad2:

[zbigniewst]

Kurcze jak bym czytał swoje ostatnie objawy :) ostatnio na trasie zaczęło mi wszystko szaleć myślałem, że akumulator padł bo miałem za mały i nie potrzebnie szedłem 10 km piechotą po nowy :mad2: ale przynajmniej mam już taki jaki powinien siedzieć :mrgreen: . Przyczyną bylł szczotki w alternatorze, a dokładniej jedna była zajechana koszt naprawy 18 zł + robocizna, a samochód unieruchomiony przez taką pierdołę :mad2:

 

bynajmiej zapamietasz na cale zycie :clap: :clap: :clap:

[Nyczek86]

Witam.

Moj problem troche sie rozni:) mianowicie: odpalam bunie, wszystko jest oka wrzucam jedyneczke pozniej dwa i zapala mi sie kontrolka ABS jade dalej, nagle zonk przy 2500 obrotow gasnie mi podswietlenie zegarow a swiatla zewn i wewn swieca bardziej intensywnie, ponadto klima sie wylacza a wentylator zaczyna szybciej chodzic i zamiast zimnego podaje lekko cieple powietsze. Pod macha aku skrzeczy jak mieso na patelni. sprawdzalem miernikiem na jałowym ladowanie kolo 15. Wymienilem regulator (nowy Valeo 40zl) odpalam, dalej ładowanie zbyt wysoko. W alternatorze wymienilem jeszcze te diody czy jak sie to nazywa, bez zmian. Dalem wszystko jeszcze raz do sprawdzenia i stwierdzili ze regulator i diody oka ale jeszcze wirnik zrabany, i ponoc to wlasnie wirnik rozwalił reszte. W poniedzialek jade po nowy wirnik ale nie wiem czy to rozwiaze problem.

Macie jakies sugestje?? bo mi juz łapy opadają. Juz z 10 razy wyciagalem ten alternator.

Czekam na jakiekolwiek rady (oprocz postawienia samochody przy smietniku jak mi kuzyn radzi, dodam ze jezdzi coltem )

pozdro :D

[farmus]

Witam,

Może to nic nie wniesie do tematu ale mi kilka dni temu przytrafilo sie z kolei cos takiego:

wylatuje na trace, klima na maxa, muza (wzmak+tuba) na maxa i po chwili kontrolka abs sie zapalila. Jak zgasilem auto to juz akumulator nie mial napiecia zeby zakrecic mojego tedeesika :(

nie ładowałem go bo myślałem, że alternator da sobie z nim rade ale kontrolka ABS pali się od tamtego czasu non stop ( 2 tyg).

Dla pewności dzis na noc podlaczam prostownik, w drugiej kolejności bede się matrwił o alternator.

[Lucass_81]

Witekbmw, sprawdź co napisali moi poprzednicy.

 

Nyczek86, a akumulator masz dobry, tzn. nie jest tak, że on jest dobry i po dłuższym ładowaniu (pracujący silnik dłużej niż np. 10-20 min.) nagle sie coś z nim dzieje... :worried: Może masz coś nie tak z celami, może jakieś wewnętrzne zwarcie? No i to napięcie 15 V, to jest przydużawo o jakieś 0,2-0,5 V. To może być przez to.

[Nyczek86]

No Akumulator to swoja droga jest do wymiany, bo sie na bokach troche okragly zrobil, ale jak przekladalem akumulator od kumpla to ladowanie dalej wysobie :cry: Poczekam co bedzie po wymianie tego wirnika. Jak bedzie sii to napisze.

[miki1406]

zbyt duże ładownie to raczej wina regulatora napięcia... Nie daj się zrobić w balona bo powiedzą ci mechanicy, że wirnik zapłacisz jak za zboże a wymienią regulator :worried:

[Nyczek86]

Regulator mam juz wymieniony i dalej [BAD].