Ręce opadają :-( Strzela, znika wode, nierówno pracuje

[miki1406]

Tak skończyła moja tavria :

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//www.rajdowanie.n-s.pl/skce/galerie/rajdlata2006/images/PICT6260.JPG

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//www.rajdowanie.n-s.pl/skce/galerie/rajdlata2006/images/PICT6259.JPG

 

:twisted:

[Paneq89]

Mój wujek też mial tavrie :D jak bylem mlodszy to dal mi sie przejechac ( jeszcze nie mialem prawka hehe ale cii :P ) ogolnie auto jakby z innej epoki :D manualne ssanie i w ogole w srodku halas jak w czolgu i rdzy wiecej niz blachy nom ale sluzyla dzielnie chyba 6 lat :norty: tak kiedys to byly czasy ... :clap:

 

PS. Trzymam kciuki za ciebie bo widze ze masz sporo roboty ale jezeli sie zaprzesz to na pewno sie wszystko zrobi :cool2:

[miki1406]

Spoko BMka to pryszczyk... :8)

 

Tavria została ochrzczona przez Maćka Wisławskiego "Tavria WRC Evo 5" :lol: Fajny gość... Wręczał nam puchar brązowy wywalczyliśmy w naszej klasie...

 

Ta tavria to była kwintesencja :P

Silnik:

- Planowana głowica,

- Powiększane i polerowane kanały ssące i wydechowe,

- Większe zawory,

- Wtrysk paliwa jednopunkt założony od Polówki 1.0 :cool2:

- Kolektory baranki na wydech i przerobiony ssący pod wtrysk,

- Planowane odciążone i wyważone koło zamachowe,

 

Buda:

- Klatka "home made" sam spawałem i wyginałem rury,

- Tłumik przelot,

- Odciążona o ok. 150kg... Graty ważą.

- Awaryjne otwieranie maski

 

Zawias:

- Nowe zawieszenie Kayaba zestrojone na rajdy

- Twarde sprężywny

 

Hamulce:

- Hudrauliczny ręczny

- Seria + klocki brembo

 

Wizaulnie:

- Malowanie na bokach home made,

- Wloty na masce z Rover'a 114i

- Halogeny Hella

 

Tą tavrią ładowaliśmy na seryjnym silniku z kumplem 170km/h mierzony z passatem b4 TDI... Po lesie max to był 110-120km/h :cool2:

 

Plany były duże... ale po skończeniu liceum brakło czasu :?

[isys]

4) Ogarnięcie elektryki... Światełko po otwarciu dzwi wariuje i jest aktualnie wyłączone i centralny coś szwankuje... Ogólnie przepatrzenie..

 

Zapewne któryś z wyłączników drzwiowych się wytarł. Pewnie Przód_Lewy. Podklej coś.

[miki1406]

4) Ogarnięcie elektryki... Światełko po otwarciu dzwi wariuje i jest aktualnie wyłączone i centralny coś szwankuje... Ogólnie przepatrzenie..

 

Zapewne któryś z wyłączników drzwiowych się wytarł. Pewnie Przód_Lewy. Podklej coś.

 

O i to właśnie jest praktyczna zwięzła porada która mi coś dała :cool2: \

Podpowiedz jeszcze kolego gdzie ten włącznik jest bo nie widze na słupku :worried:

[Tomek7215]

kolego mialem problem ze strzalami tak jak ty. meczylem sie rok bo nikt nie byl wstanie mi pomóc.wkoncu znalazlem przyczyne wymienilem czjnik polorzenia walka dolnego i górnego . i klopot znikl a przeplywomierzy tez troche zmienilem :lol: jezeli ci to pomorze to sie ciesze :lol: :lol: pozdrawiam

[emge]

Jako, że wszyscy mają mnie w dupie postanowiłem sam sobie wszystko naprawić i bez waszej łaski :evil:

Tego chyba nie musiałeś dodawać bo w końcu dostałeś konkretną odpowiedź od martino281. Powiedział wszystko czego potrzebowałeś będąc zielonym w temacie gazowni i nie trzeba było się powtarzać. W sumie do tego czasu podobały mi się Twoje posty w których zimnymi, rzeczowymi odpowiedziami odbierałeś argumenty oszołomom :) Podziwiam Cię za upór w doprowadzaniu zdrutowanego auta do porządku :wink: Powodzenia w pracach :cool2:

[miki1406]

Jako, że wszyscy mają mnie w dupie postanowiłem sam sobie wszystko naprawić i bez waszej łaski :evil:

Tego chyba nie musiałeś dodawać bo w końcu dostałeś konkretną odpowiedź od martino281. Powiedział wszystko czego potrzebowałeś będąc zielonym w temacie gazowni i nie trzeba było się powtarzać. W sumie do tego czasu podobały mi się Twoje posty w których zimnymi, rzeczowymi odpowiedziami odbierałeś argumenty oszołomom :) Podziwiam Cię za upór w doprowadzaniu zdrutowanego auta do porządku :wink: Powodzenia w pracach :cool2:

 

wiesz jak sie balansuje na granicy spławiania lekkiego a chamstwa to łatwo przegiąć... :twisted2: Moje podejście do tematu wynosi się z obserwacji... Kiedy spoglądam w moje stare CalibraGroup.pl, to posty wygląda tak : pytanie--->odpowiedz, a jak patrze na niektóre posty tutaj to widze : pytanie ---> nic ;-(, albo pytanie ---> debilna rada typu jedz do aso... boszzzzzze... Jakby ktoś chciał to by pojechał, a ktoś może chce coś sam wymyślić...

 

Aha, kolejna sprawa to takie coś, że w aucie idzie wszystko samemu naprawić... dosłownie :cool2: Są tylko argumenty typu zaplecze warsztatowe i zdolności manualne...

 

Silniki M40 są bardzo fajnymi silniczkami... Może i moc jest za mała do e36, ale mała sama w sobie nie jest!! 100KM z silnika 1.6 to sporo... Silnik M40 jest to "silnik specjalnej troski" (według mnie oczywiście) to znaczy, że jeśli odpowiednio się o niego dba to będzie grał i grał... Ale jeśli się go zaniedba to kiszka na maxa... Jest też prosty w budowie co ułatwia naprawy... Aha i M40 nie są wadliwe... Wadliwi są użytkownicy... Często młodzi ludzie którzy kupują auto do lansu i liczą na to, że 1.6 może palić gumy i driftować... Niestety tak nie jest i opony prawie się nie niszczą a silnik niestety tak ;-/ I zaczyna klekotać bocian (bo przecież co z tego, że silnik zimny... liczy się, że długonoga blondynka się ucieszy nie :mad2: ), pękać pasek rozrządu (bo lepiej wydać na dyskotece na piwo niż kupić pasek), strzelać na gazie (bo po co sobie robić koszty (świece, kable WN, kopułka) i to właśnie straszne wady silnika M40... Toporność użytkowników... Oczywiście nie tyczy to się wszystkich... Ale pomyśl normalny użytkowniku... Czy kupiłeś auto z salonu?? Czy może wpisany w kwity starszy pan z 1940roku miał synka co kacił twoje M40, aż się pociło?? Co??

 

P.S. Jeśli martino281 poczułeś się nie miło przez mój post to cię przepraszam :oops: Chce poprostu ogarnąć ludzi którzy próbują pomagać a nie mają zielonego pojęcia... i często świat kończy im się na aso...

[eqs]

plytkie patrzenie masz z tym ASO...

 

zmien argument bo juz nudzi sie powoli...

[miki1406]

plytkie patrzenie masz z tym ASO...

 

zmien argument bo juz nudzi sie powoli...

 

Argument?? No problemo...

 

U-Car Skierniewice - ASO Fiat'a - więcej praktykantów niż mechaników... Naciskanie 100tonową prasą na łożysko w piaście od ducato... bez zdjęcia segera (zabezpieczenia) :mad2: Kosztami obarczony właściciel auta :duh:

 

Opel Skierniewice - Diagnostyka komputerowa na wyłączonym silniku... Czujnik obrotów wału zgłasza brak sygnału... Wina?? Czujnik prawie 600zł z wymianą... Poprawy brak (gasnący DTI) a gwarancja nie uznana...

 

BMW - ktoś pisał, że w ASO zapłacił za uszczelnienie pompki paliwa 1600zł :cool2: Poza tym jak popatrzyłem na tych co tam robią to niczym się nie różnią od przysłowniowego "pana Kazia" a pieniądze drą masakrycznie...

 

Uważam, że jak czegoś nie zrobie sam to nikt mi tego dobrze nie zrobi... Oki nie czepiam się jak ktoś kupi nowy samochód i serwisuje go w aso... Spoko wrazie co to oni ponoszą odpowiedzialność i nie są firmą krzak która przy większych problemach zniknie... :cool2: Ale koszta napraw są czasem masakryczne :duh: Głupie naprawy które często wykonami sami bez wielkich kosztów potrafią zmienić się w ASO w niesamowicie kosztowne podzespoły... Nie mówcie, że nie słyszeliście afery jak to naprawy są podkręcane, że niby np. drążka się nie da wymienić trzeba cały wahacz i to potrwa... jasne, że potrwa bo mają płacone za robotogodziny :duh: A i na częsciach mają przebitkę... Może i robią dobrze... nie przeczę... ale często naciągają klienta na duże koszta :cry:

[xylometazolin]

W aso jedynie co kupiłem to spinki od bocznych listewek :) Ale nie zdarli ze mnie więcej niż za nie orginalne.

[miki1406]

Tak w ten weekend wymieniłem:

- sworznie wahaczy... miodzio jest teraz... nic nie tłucze nic nie trzęsie...

- klocki hamulcowe... nic nie niszczy tarczy i nie szumi :P

- przyspawany szcelnie tłumik... dorobione mocowanie... założone nowe wieszaki... Jak na M40 pięknie pracuje basowo :twisted:

- wykręcony urwana śruba od koło... nowa śruba

 

 

Została szyba, przepływka i już :cool2:

[Jawor]

4) Ogarnięcie elektryki... Światełko po otwarciu dzwi wariuje i jest aktualnie wyłączone i centralny coś szwankuje... Ogólnie przepatrzenie..

 

Zapewne któryś z wyłączników drzwiowych się wytarł. Pewnie Przód_Lewy. Podklej coś.

 

O i to właśnie jest praktyczna zwięzła porada która mi coś dała :cool2: \

Podpowiedz jeszcze kolego gdzie ten włącznik jest bo nie widze na słupku :worried:

 

Kolego, wyłącznik drzwiowy jest scalony z uchem na słupku:

http://photos04.allegro.pl/photos/oryginal/334/79/71/334797195

 

Znajduje się po przeciwnej stronie do tego okrągłego bolca.

 

Pozdrawiam i powodzenia w walce z autkiem!

[miki1406]

Jawor... Nawet nie wiesz jak pomogłeś :P Dzięki wielkie :cool2:

[Jawor]

Nie ma za co!

Powodzenia i czekam na dalsze relacje :cool2:

[miki1406]

Dzisiaj będe ograniał :P Podejżenie padło jeszcze na tylną klapę bo jak wszystko grało to jak nią trzasnąłem to się zapalało czasem podświetlenie... :roll:

[miki1406]

I tak panowie dzięki waszej pomocy i aprobacie w ciągu 6 miesięcy z wraku jakim była moja e36 przez pot łzy krew itd. Wreszcie mogę powiedzieć, że moja bumka jest w stanie techniczny tak na db+...

 

W gruncie rzeczy do wymiany przednia szyba i klamka kierowcy z zamkiem(złodzieju niech no tylko cię znajde :evil: )...

 

Ogarnąłem w tym czasie prawie wszystkie podzespoły auta i wiem już praktycznie wszystko o modelu E36... Może kupie jakiegoś innego trupka do zabawy jeszcze... :norty:

 

Generalnie wszystkim którzy poświęcili mi czas bardzo dziękuje... Bardzo dziękuje też koledze "MarekM-535i" który poratował przepływomierzem i z cierpliwością czeka aż odbije się od dna finansowego :cool2: Mam nadzieję, że dalej koledzy będziecie mi pomagać a może i ja odwdzięcze się podobną pomocą...

 

Pozdrawiam Was wszystkich Mikołaj :cool2: