Skocz do zawartości

<t>wierzysz w ta teorie?</t>  

19 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Teoria jak to teoria - może i słuszna :D ale gorzej pewnie bedzie z praktyką.

System może sie sprawdzać w "karnych" krajach, ale w narodach słowiańskich przeczuwam porazkę :mrgreen:

 

Kiedyś krażył filmik ze skrzyżowaniem w Rosji. Po kilka pasów w jedną stronę, bez sygnalizacji.... niestety praktyka nie zgadzała sie z teoria.. :norty:

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano
Jakoś nie wyobrażam sobie naszych ulic bez "świateł" z bezkolizyjnym ruchem. :mrgreen: Może i w innym kraju, ale nie u nas. Wtedy każdy by miał pierszeństwo. :twisted2: :wink:
Opublikowano

Ja wierzę w tą teorię. W Iraku nie ma nawet zasady prawej ręki a mimo to jeździ się nad podziw bezpiecznie (oczywiście zważywszy na tamtejszą rozrywkowość) .

To ma jak najbardziej sens.

Opublikowano

Jest takie zjawisko w zarządzaniu, efekt Hawthorne.

 

Polega on na tym iż badani zachowują się inaczej(lepiej/gorzej) tylko dlatego że są badani :!:

Najczęściej zachowują się lepiej, bo czują się wyróżnieni...

 

Moim zdaniem tutaj zadziałał pefekcyjnie, i całe doświadczenie można sobie do śmieci wywalić...

 

A co do samego założenia, to za duża i za mała ilość znaków będzie miała negatywny wplyw.

Za mała, bo jednak czasem dobrze jest wiedzieć, że zaraz będzie niebezpieczny zakręt - "oblodzony nawet latem"

Za duża, bo jak każdy zakręt będzie miał taki znak, to przestaniemy zwracać na te znaki uwagi, takie zjawisko mamy w PL, ograniczenia do 20km/h, bo np zostały wstawione podczas remontu, ale nikt ich nie usunął :mad2:

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Opublikowano

Mieszkańcy miasteczka Drachten napewno czyli się "wyróżnieni", tylko u nich nie było znaków, i nawet jak im nie powiedziano to i tak domyślili się że chodzi o poprawę bezpieczeństwa... i jeździli lepiej...

 

Choc tez uważam, jak wcześniej pisałem, że za dużo znaków tylko usypia czujność, a kto był w Holandii czy Anglii, ten wie że tam jest tego MNÓSTWO :roll:

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Opublikowano

Nie raz zdarzyło się,że nie działały światła na którymś z większych skrzyżowań we Wrocku i jakoś z reguły nawet korek był mniejszy i ruch sprawniejszy... Moim zdaniem coś w tym jest.

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

mattiss - myślę, że jak nauczyłoby się ludzi, że jak stoją na światłach, a poprzedzajacy ich samochód zaczyna ruszać to momentalnie powinni także ruszyć, a nie dopiero budzić się i wrzucać bieg to na zielonym przejechałoby kilka samochodów więcej i korki byłyby na pewno nieco mniejsze. Nie wspominam już o autach, które stoją jako pierwsze na światłach i które trzeba często popędzać klaksonem, bo kierowca myślami jest na drugim końcu miasta.

 

W moim mieście niektóre ronda i skrzyżowania na tyle się nie sprawdziły, że po chęci początkowych oszczędności w końcu i tak naszpikowano je światłami po tym jak w każdej godzinie szczytu musiała interweniować drogówka. A na wielu z tych skrzyżowań ze światłami, na których robiły się duże korki mimo np. dwupasmówek uruchamiano dodatkowe pasy dla skręcających w lewo i w prawo dzięki czemu korki praktycznie ustały.

 

Co do bezpieczeństwa na skrzyżowaniach bez i ze światłami to zawsze będę zdania, że na drodze, wszędzie tam gdzie człowiek musi sam podejmować decyzję będzie mniej bezpieczniej. Niestety, choć każdy Polak z zasady uważa, że świetnie jeździ to wielu nie radzi sobie w ruchu miejskim i trzeba za nich podejmować decyzje, do czego służy m.inn sygnalizacja świetlna. Nie pisze tego tylko dlatego, że przed chwilą kolejny raz stałem na podporządkowanej kilka minut za kobietą, która bała się ruszyć mimo tego, że mogła to zrobić kilkanaście razy.

Opublikowano

W miasteczku, w ktorego poblizu mieszkam, jest sobie rondo, wlasciwie rondelek, na ktorym panuje zasada - jeden samochod na rondzie. Tworza sie czasami kilkusetmetrowe korki, przy dojezdzie do ronda predkosc nie przekracza 5km/h. Piesi ida szybciej.

Na rondzie nie ma znakow, zasady sa ogolnie znane.

Odnosze wrazenie, ze nikt nie zwraca uwagi na znaki, jezdzi sie na tak zwana "pale", wolniutenko, dostojnie.

Usuniecie znakow w tym miasteczku nic by nie zmienilo. Ani na gorsze, ani na lepsze.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.