Poprawa hamulców, dywagacje na temat swapa

[Varrol]

Za jakiś czas będę wymieniał tarcze, ale zastanawiam się, czy nie lepiej by było zmienić zaciski na te od wentylowanych i kupić tarcze wentylowane. Czy jak kupię zaciski wentylowane, to wszystko będzie pasować? Ile trzeba liczyć - na Allegro widzę, że koło 100zł chodzą zaciski. Czy może z innego modelu pasują?

 

Do tego jeszcze myślę o tyle - czy jest sens zmieniać na tarcze? - to sie wiąże zdaja się z wymianą półosi - czy może nie ma takiej potrzeby?

Edytowane 8 Stycznia 2008 przez Varrol

[Jerry]

Mam taki sam silnik jak ty i uważam że te hamulce na nasze auta są bardzo dobre i nie ma potrzeby ich wymieniać bo drogi hamowania nie skrucisz. Jedyna zaleta zmiany na tarcze z tyłu to estetyka. Jak masz fajne felgi to z tarczami na pewno będą wyglądać fajniej. Twoja sprawa ja zostaję przy bębnach.

[Varrol]

Chcę zmienić hamulce, bo w przyszłości szykuję się na swapa - jak narazie to mocno odległe - pewnie za rok-dwa (choć nigdy nie wiadomo).

 

Większość radzi zmienić samochód zamiast swapa - jednak tutaj wiem czym jeżdżę, wiem co zmieniłem, ile zainwestowałem itd. Zresztą zastanawiam się, czy kupno innego samochodu faktycznie jest bardziej opłacalne - mimo, że zadbany, to sprzedam za grosze, a za igiełkę będę musiał dać 2x tyle. A przecież stary silnik też mogę sprzedać i wyjdzie mi na to samo lub nawet mniej niż jakbym zmienił samochód.

[SN3]

Najtańszym sposobem zwiększenia wydajności układu hamulcowego jest zastosowanie odpowiednich klocków i płynu hamulcowego, inną sprawą jest wytrzymałość tarcz hamulcowych jeśli został wcześniej zamontowany zamiennik wątpliwej jakości w połączeniu z wydajniejszym zestawem klocków może nie wytrzymać co w efekcie doprowadzi do nadmiernej owalności tarcz hamulcowych lub ich prześpieszonym zużyciem. Najlepszym sposobem na poprawę skuteczności i wytrzymałości układu hamulcowego jest zastosowanie wiekszej średnicy tarcz hamulcowych. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć że odczujesz znaczną różnicę już po zamontowaniu klocków np.: Ferrodo DS 2000 / 2500 / 3000...

 

Sam na początku zdecydowałem się na produkt EBC z serii RedStuff ale teraz mogę powiedzieć że szkoda kasy, jedyny plus to znacznie mniejsze pylenie - skończyły się po 6000 km...

[Varrol]

No w sumie racja, że dając lepsze klocki poprawię trochę hamowanie i zmniejszę nagrzewanie płynu. Tylko, że jeżeli założenie nowych zacisków wyjdzie mnie niewiele - a jeszcze stare sprzedam - to chyba lepiej iść w wentylowane?

 

Gorzej jest z tyłem - bębny chyba nie są za odporne na przegrzanie - pamiętam jak w Unie mi się całkiem dobre okładziny rozleciały... Tylko, że wymiana na tarcze jest dość złożona niestety.

 

No ale w najbliżsszym czasie będę robił przednie hamulce, tył innym razem.

[SN3]

...poprawię trochę hamowanie...

 

...to trochę będzie znacznie większą różnicą (jeśli zainwestujesz w naprawdę dobre klocki).

[zaba84]

to ja sie podepne pod temat. Panowie ja mam takie same autko 318i i wy piczecie ze mcie bebny stylu :shock: , a ja mam tarcze wiec o co tu chodzi??

[mattiss]

to ja sie podepne pod temat. Panowie ja mam takie same autko 318i i wy piczecie ze mcie bebny stylu :shock: , a ja mam tarcze wiec o co tu chodzi??

 

No bo masz ABS.

Jeśli się mylę,to proszę o poprawkę (tak jest w e30).

 

Pozdrawiam

[Lucass_81]

piczecie ze mcie bebny stylu :shock: , a ja mam tarcze wiec o co tu chodzi??

O to chodzi, że jedne beemki miały bęben z tyłu, a drugie tarcze. Od czego to zależy? Chyba od ABS-u. :D :mrgreen:

[Varrol]

1.6i, 1.8i i 1.8td miały na ogół bębny (ale nie zawsze - nie wiem od czego to zależne), a wszystkie pozostałe tarcze z tyłu. Ponoć jeszcze niektóre 320i mają bębny. Co do iSów chyba wszystkie mają tarcze.

 

O ile wiem, to wszystkie E36 mają ABS, więc to nie ma nic do rzeczy - jeśli już to kontrola trakcji może mieć znaczenie.

[zaba84]

hmm.. dziwna sprawa z tymi bebnami i tarczami... :shock:

[Lucass_81]

Dokładnie. Dziwna... Może wypowie się ktoś zorientowany?

 

Varrol Qrde, jest zagadka. Jedyną kontrolą trakcji u mnie jestem ja sam. ;) Chyba, że ktoś coś kombinował w moim autku, ale tego jakoś nie "widać".

 

Jak już wspomniałem zaczekajmy. Jakiś specjalista musi coś stwierdzić. :D :mrgreen:

[Varrol]

Bardziej mnie interesuje, cz jest w ogóle sens zmieniać hamulce - jeżeli np. chciałbym w przyszłości wsadzić inny silnik.

 

Gdyby ktoś zmieniał hamulce z tyłu, to nie było by tego widać - bo to przecież zmiana oryginału na oryginał. Lucass_81 - a z przodu masz wentylowane, czy zwykłe?

[Lucass_81]

Przód mam zwykły.

 

Tak sobie myślę nad Twoim pomysłem. Ja bym sobie chyba darował... Skuteczność podejrzewam (nie jestem pewien)* pozostanie ta sama, ale znowu jeśli włożysz tam kiedyś jakiegoś potwora, to może nie wyrabiać ten ukł. hamowania. I dopiero wtedy można by pomyśleć o "uskutecznieniu" układu hamulcowego. :roll:

 

A tak nawiasem pisząc, hamulce czymś się różnią pomiędzy (np.:)318 a 325, czy też czymś większym? Tak na zdrowy rozsądek powinny, a może standard jest taki sam w każdym modelu - nie biorę pod uwagę m3. :)

 

 

 

* - jak by co, proszę mnie poprawić. :D

[godmode]

Wszystkie 1.8i mają bębny z tyłu a IS'ki tarcze?

 

Wiele TDSów, jak nie wszystkie mają bębny chyba...

[Lucass_81]

Wszystkie 1.8i mają bębny z tyłu a IS'ki tarcze?

 

Nie wszystkie! Na forum parę osób także pisało, że ma w 1,8 tarczo-bębny. A ja sam widziałem już parę sztuk także bez bębna z tyłu. Ale nie róbmy OT, to już było. A temat jest o czym innym. :roll2:

 

Varrol wymyśliłeś już co zrobisz? Jakoś ciekaw jestem. :mrgreen: :wink:

[Jawor]

Varrol, skoro zamierzasz robić swapa to może warto by pod tym kątem walnąć do tyłu belkę z dyfrem itd od modelu z podobnym silnikiem na który zamierzasz robić swapa.

[bono20002]

zmieniaj na tarcze.

skoro zamierzasz siena swap..i zapewne to będzie r6 9zgadłem)??

 

ja też siejuż w tym roku zamierzam z IS'a na 2.5 m50(m52 to marzenie) wy-swapować i juz sie zastanawiam ile to roboty będzie ze wszystkim... :duh: aż mnie głowa boli..zawias, heble, skrzynia, dyfer,wiązka, komp.... :jawdrop:

a tak to rozłożysz sobie robote na raty.

ale za to później...nie będe miesiąc albo i więcej z samochodu wysiadał..i blisko stacji paliwowych będe sieobracał :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam

[Varrol]

Właśnie o tym myślałem, żeby wsadzić z tyłu dyfer z półosiami od mocniejszego modelu - przy okazji weszły by hamulce z tyłu. Tylko czy taki dyfer nie ma innego przełożenia? Mógłbym mieć ciekawe efekty na 1.8.

 

Myślę właśnie o M52 - 2.5 albo 2.8 - bo tu jest jednak najprościej przełożyć - nowsze silniki to już było by ciężej.

 

No nic - powoli podliczę ile to wszystko mniej więcej wyjdzie, ile mogę wziąć za to co zostanie i na ile łatwo to sprzedać. Choć jak pomyślę o ilości roboty i kosztów przy tym to mi się trochę odechciewa.