Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

mam pytanie dotyczace w sumie nie tylko BMW serii 5, ale tez i innych modeli oraz marek.

 

JAKA JEST SZACUNKOWA (czy PLANOWANA) ŻYWOTNOŚĆ WSPÓŁCZESNEGO SAMOCHODU???

 

Dokładniej - chodzi mi o czas życia auta mierzony przebiegiem lub w latach; mowa o aucie ktore jest regularnie serwisowane i wzorowo eksploatowane.

 

Dlaczego sie nad tym zastanawiam?

 

A) Często na Polskim rynku spotyka sie sytuacje, kiedy kupujacy niechętnie spoglądają na auta z przebiegiem powyzej 100 tys km.; dla przykladu w UK za auta z wysokim przebiegiem uznaje sie wszystko co ma powyzej 100 tys. mil - cena modelu z przebiegiem powyzej tej granicy jest wyraznie nizsza

 

B) rozmowa ze znajomym, ktory kilka lat temu sugerowal mi, ze nowoczesne auta projektowane sa na okreslone przebiegi (silnik) i czas zycia (blachy), ktory nie przekracza kilku lat. Jako przyklad podawal stare Golfy vs. nowe Golfy - gdzie w starych jest grubsza blacha itd.

 

C) wlasne doswiadczenie - dawno temu sluzbowa Octavia 1.6 z 230 tys. na liczniku - zero problemow; Passat 1998 1/9 TDI z 220 tys. przebiegu - poza duperelami zwiazanymi z elektryką zero problemów, spalanie ksiazkowe; obecne BMW E39 523 1999 - 175 tys. km, zero problemow, chodzi idealnie i jako ciekawostka - nie lubiane przeze mnie Reno - model Clio znajomego ze 192 tys - tez w sumie bezproblemowy.

 

D) zanim wybralem BMW, zastanawialem sie nad Jaguarem X-type; silnik Forda mnie jednak odstraszyl napisalem wiec do fabryki z pytaniem o jego zywotnosc, ale nie dostalem jednoznacznej odpowiedzi

 

To wszystko sklania do rozwazan: jaki przebieg rzeczywiscie uznawac za duzy? W jakim wieku auto naprawde jest stare? Czy nowe auta sa rzeczywiscie projektowane na jakis okreslony z gory czas zycia? Czy sa tu jakies reguly?

 

(przepraszam, ze watek w tym miejscu, ale nie wiedzialem, gdzie to zamiescic)

Opublikowano

Reguły masz w TIR-ach 1000000km i nowy, może więcej nie znam się na ciężarowych.

Ale obecne osobowe raczej nie mają reguł, wszystko jest projektowane z zapasem i ile taki motor zrobi to zależy wyłącznie od użytkownika i jakości materiałów użytych do produkcji...

BMW wieczna miłość...
Opublikowano

A) Często na Polskim rynku spotyka sie sytuacje, kiedy kupujacy niechętnie spoglądają na auta z przebiegiem powyzej 100 tys km.;

 

Nie tylko na polskim rynku, tak jest na kazdym rynku. 100 kkm to psychologiczna granica.

 

 

B) rozmowa ze znajomym, ktory kilka lat temu sugerowal mi, ze nowoczesne auta projektowane sa na okreslone przebiegi (silnik) i czas zycia (blachy), ktory nie przekracza kilku lat. Jako przyklad podawal stare Golfy vs. nowe Golfy - gdzie w starych jest grubsza blacha itd.

 

Wydaje mi sie, ze to kompletna bzdura. Nie wydaje mi sie, zeby nowsze samochody byly mechanicznie mniej trwale od starych. Raczej to mi sie wydaje, ze mowia to ci, ktorzy sami jezdza starymi trupami.

Przy konstruowaniu samochodu uwaza sie, zeby jego poszczegolne elementy zdawaly odpowiednie testy - tzn. zeby np. drzwi dalo sie bezproblemowo otworzyc i zamknac 10000 razy (wartosc przeze mnie wymyslona) - co nie znaczy oczywiscie, ze przy 10001 razie zamek sie zatnie albo drzwi sie rozleca na kawalki. Te elementy sa projektowane z odpowiednim marginesem bezpieczenstwa.

 

 

D) zanim wybralem BMW, zastanawialem sie nad Jaguarem X-type; silnik Forda mnie jednak odstraszyl napisalem wiec do fabryki z pytaniem o jego zywotnosc, ale nie dostalem jednoznacznej odpowiedzi

 

No, nic dziwnego? Myslales, ze przysla Ci odpowiedz, ze "przez 10 lat pojezdzi, a potem moze Pan oddac do recyclingu?"

Zadales pytanie, na ktore nie da sie udzielic sensownej i precyzyjnej odpowiedzi.

 

 

W jakim wieku auto naprawde jest stare?

 

Filozoficzne pytanie. Cos w stylu: "jaki jest sens zycia" ;)

pozdrowienia

Krzysztof

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

W zasadzie u nas przyjmuje się, że przebieg 200tkm jest już dla samochodu osobowego zabójczy.

Ale patrząc po własnch doświadczeniach.

Inne usterki powoduje wiek, a inne przebieg.

Młody rocznikowo, regularnie serwisowany, będzie chyba lepszym wyborem niż starszy z mnieszym przebiegiem.

Z wiekiem elementy gumowe,uszczelki już tracą swoje właściwości. Wszelkie połączenia elektryczne wtyki, kable mają problemy z korozją. Najgorsze, że są to często usterki nieprzidywalne.

A większy przebieg? Można się obawiać usterek osprzętu.

 

Ale najczęsciej młodszy samochód jest regularnie serwisowany i pomimo większego przebiegu jest mało awaryjny.

W starszym pojawiają się naprawy tanim kosztem, druciarstwo. W zasadzie rozumiem, bo koszt naprawy w relacji do wartośc auta jest niewspółmiernie wysoki.

 

Kolega kupił ostatnio E39 525d.

Na dzień dobry zawieszenie z tyłu 1900zł.

Połamane przełączniki klimatronika. Co ciekawe panel na allegro 300zł używany. Nowe przyciski w ASO 70zł.

Używane sterwonie klimą "grzebień" 200zł. Nowe w ASO 250zł. Pewnie większość użytkowników nawet nie sprawdzie cen w ASO. I woli używki. A potem psuje się...

Opublikowano

To wszystko sklania do rozwazan: jaki przebieg rzeczywiscie uznawac za duzy? W jakim wieku auto naprawde jest stare? Czy nowe auta sa rzeczywiscie projektowane na jakis okreslony z gory czas zycia? Czy sa tu jakies reguly?

 

za duży przebieg można uznać 300-400tkm i więcej, 100tkm- przy takim przebiegu samochód sie dopiero rozgrzewa :D 200tkm to też nie jest jeszcze jakiś straszny wynik

 

co do żywotności to nowoczesne silniki są bardziej dopracowane i same rzadziej się psują, awariom najczęściej ulega osprzęt silnika i elektronika

 

To wszystko sklania do rozwazan: jaki przebieg rzeczywiscie uznawac za duzy? W jakim wieku auto naprawde jest stare? Czy nowe auta sa rzeczywiscie projektowane na jakis okreslony z gory czas zycia? Czy sa tu jakies reguly?

 

kiedy auta są stare?? to zależy które, porównaj np e39 z 96 roku z jakimś japończykiem z tamtych lat, sam będziesz wiedział które wygląda staro

są auta które mimo dwudziestu i więcej lat dalej prezentują się pięknie i są "evergreen" najlepszy przykład to Porsche 911 weźmy np BMW e31 czy e24, zadbany egzemplarz na pewno będzie bardziej zwracał na siebie uwagę niż nie jeden nowy samochód

 

co do ciężarówek milion to nie jest problem, w większości nawet nie trzeba przeprowadzać większych napraw (oczywiście reguła to dbanie o samochód) widziałem i jeździłem już takimi co przeszły 2 miliony :clap:

Opublikowano
Wydaje mi sie, ze to wszstko zalezy od uzytkowania danego samochodu i samego uzytkownika. Wiadomo, ze auto z przebiegiem 200tys. garazowane, nie katowane, ciagle serwisowane na dobrych czesciach pojezdzi o wiele dluzej niz autko ktore stoi caly swoj zywot pod blokiem jakiegoś młodego czlowieka. Ja mam u siebie 270tys. i jak narazie oprocz turbiny(o ktorej wiedzialem przy kupnie) nic nie wymianialem, a mam to auto prawie rok. Wydaje mi sie ze przebieg nawet 300tys nie jest jeszcze az tak tragiczny nawet i 400tys. Przeciez prawie wszystkie beemki czy inne marki na allegro maja krecony przebieg. Inaczej nikomu nie oplacalo by sie sprowadzac takich samochodow za taka cene za jaka sa sprzedawane. Niestety aktualne katalogowe ceny aut stanowia szroty sprowadzane przez handlazy. Za bardzo dobry i z realnym przebiegiem, serwisowany egzemplarz trzeba duzo duzo wiecej zaplacic, i wydaje mi sie ze wtedy przebieg nawet 300tys nie bedzie stanowic problemu. A wydene na auto pare tys złotych wiejej odwdzieczy sie w przyszłosci bezawaryjnoscia...
Opublikowano
Panowie moje autko ma 300k zastanawialem sie b.długo nad zakupem(1dzien) i jestem pewien ze stan jest 1000% lepszy od tego co ma 100k Auto jest w stanie perfekcyjnym!!!! zero stukow nic olej jaki mi wlali w serwisie 0W/40 Casrtol tylko do silnika Bmw ma 192km i naprawde zap.... takze mit km juz minął........

Czerwna bo??...bo szybsza xD

http://www.ctr.pl www.kamery.pl

Opublikowano
Panowie moje autko ma 300k zastanawialem sie b.długo nad zakupem(1dzien) i jestem pewien ze stan jest 1000% lepszy od tego co ma 100k Auto jest w stanie perfekcyjnym!!!! zero stukow nic olej jaki mi wlali w serwisie 0W/40 Casrtol tylko do silnika Bmw ma 192km i naprawde zap.... takze mit km juz minął........

 

 

Zgadzam sie z Toba

Lukasz04 a autko z krotego roku? 300tys to jeszcze malo na e39

Opublikowano
no autko nie jest stare 2001 roczek naprawde bałem sie jak cholera ze to ze tamto ze silnik bedzie lichy....ale sie zdziwilem mialem wczesniej 2 e34 silniki byly ok i teraz aby nie zapeszyc jest super po ostatnim e34 mialem a4 i skode ale powiedzialem ze nigdy zadnych wynalazkow tylko BMW, to jest specyficzne auto zreszta po co pisac kazdy znas chyba to wie, trzeba tylko przestrzegac zasad, NIE dotykac i nie naprawiac nic jak sie nie wie, i DBAC a Ona sie odwdzieczy!!!!!! Nastepna bedzie e60 moze na nastepna gwiazdke jak Bozia da:D:D

Czerwna bo??...bo szybsza xD

http://www.ctr.pl www.kamery.pl

Opublikowano
Nikt nie projektuje auta o poj.do 1l na przebiegi 400 000,natomiast 3l i więcej przebieg 500tyś km to normalka.
Ja tez mam drugi pojazd z klasycznym napedem R1100R
Opublikowano
Ale jednak samochody z lat 80 i początku 90 były trwalsze . Dzisiejsze może wytrzymają i podobne przebiegi ( ale nie koniecznie 600-700 tkm co zdarzało sie taksówkom - Audi 100 C3, Mercedes W 124 czy BMW E 34, sam widziałem kilkukrotnie na mobile.de E 34 z przebiegiem ponad 500 tkm ) ale nie tyle lat - przy tej ilości elektroniki produkowanej masowo na Dalekim Wschodzie zawsze jakieś styki sie utlenią czy wypalą i w końcu doprowadzą właściciela do decyzji "szrot". Oczywiście im wyższej klasy auto tym może być trwalsze - przy projektowaniu mają więcej do powiedzenia inżynierowie niż księgowi, przy aucie za 150 - 200 tyś zł nie ma większego znaczenia oszczędność 100 zł na tańszym dostawcy.
Opublikowano
Zgodze ise z tym ze starsze modele były trwalsze,jestem z wykształcenia ekonomista, sam fakt ze mamy Duzo serwisow a one musza zarabiac kazde czesci maja wyliczona zywotnosc i musza pasc!!! ale my mamy to szczescie ze jezdzimy BMW...

Czerwna bo??...bo szybsza xD

http://www.ctr.pl www.kamery.pl

Opublikowano
Ale jednak samochody z lat 80 i początku 90 były trwalsze . Dzisiejsze może wytrzymają i podobne przebiegi ( ale nie koniecznie 600-700 tkm co zdarzało sie taksówkom - Audi 100 C3, Mercedes W 124 czy BMW E 34, .

 

Akurat taksowki BMW to nalezaly i naleza do wielkiej rzadkosci.

A poza tym, to pare tygodni temu widzialem strone autohandlu sprzedajacego uzywane taksowki (w .de) - i mieli nawet sporo MB W210 ("okularnikow") z przebiegami podchodzacymi pod 700kkm.

 

http://tinyurl.com/37ubrf

 

A BTW, myslicie, ze w latach 80 firmy samochodowe nie oszczedzaly tylko do podstawowych modeli pchaly najlepsze komponenty? :lol:

pozdrowienia

Krzysztof

Opublikowano

kiedyś jak miało się poldka lub fso1500 to oczywiste było że od 30-35ooo silnik zaczynał się rozczelniać i zaczynały się problemy z dolewaniem oleju , a cudem było zrobić 60ooo bez remontu

ale obecnie testy we wszystkich czsopismach motoryzacyjnych pokazuję że silniki po zrobieniu 100ooo nie wykazują żadnego zużycia , mają luz taki jak zakłada tolerancja przy montażu

aut z przebiegiem 100ooo nie należy się bać bo kiedyś taki przebieg uzyskiwało się w ciągu 10 lat a obecnie po2-3 latach a nawet są egzemplarze co mają taki przebieg po roku , widziałem takie e60 w serwisie które miało 100ooo zrobine w jeden rok no i jak myślę nikt z kolegów z forum by nie pomyślał o złomowaniu takigo auta ze względu na przebieg

benzynowe silniki BMW wytrzymują bezawaryjnie do 400ooo (b.dobry olej i nie przegrzany silnik)

jak miałem maree 1,6 i to przy kupnie miała 138ooo (4 letnia) a jak ją sprzedawałem to było 215ooo i silnik nie brał oleju , teraz nie wiem ile ma ale nadal jezdzi

Opublikowano
przy aucie za 150 - 200 tyś zł nie ma większego znaczenia oszczędność 100 zł na tańszym dostawcy.

 

Naprawdę tak uważasz?

Gdyby części dostarczal JEDEN dostawca, wtedy możnaby się z tym zgodzić. W momencie, gdy dostawców do jednej fabryki są setki, to jest walka nie o 100zł na części, ale o ułamki groszy nawet!!! I to niezależnie od klasy samochodu (czy jakiegokolwiek innego sprzętu) księgowi mają OGROMNY wpływ na konstrukcję.

Opublikowano
Uważam że jednak przy samochodach wyższej klasy bardziej bierze sie pod uwagę jakość i trwalość, wystarczy popatrzeć na nasze ulice jakie jeżdżą stare samochody - jednak raczej duże pomimo tego, że ich koszty paliwa są zdecydowanie większe. Gdyby z wzrostem klasy auta nie spadała awaryjność to głównie jeździłyby stare małe samochody - w końcu stary samochód większość ludzi kupuje ze względu na brak pieniędzy na nowy.
  • Główni Moderatorzy
Opublikowano
Tylko, że duży czytaj drogi jest kupowany przez osoby bogatsze i ma spore szanse na regularne serwisiwanie. Popatrzciw na Porsche 911. Stare są mało awaryjne, bo właścicieli tych samochodów stać na regularne serwisowanie i naprawianie.
Opublikowano
Reguły masz w TIR-ach 1000000km i nowy,

 

No właśnie - w tirach sa reguly, spotykalem sie z m.in. informacjami dot. czasu zycia rozmaitych silnikow, poczawszy od zabawkowych modeli do silnikow czolgow czy samolotow. W okolo nas jezdza MILIONY aut - i jakos nikt nie potrafi okreslic zywotnosci?

 

No, nic dziwnego? Myslales, ze przysla Ci odpowiedz, ze "przez 10 lat pojezdzi, a potem moze Pan oddac do recyclingu?"

Zadales pytanie, na ktore nie da sie udzielic sensownej i precyzyjnej odpowiedzi.

 

Dlaczego nie? Przeciez, skoro - jak sam wyzej przykladowo napisales, projektuje sie drzwi aby mozna bylo je zamknac 10000 razy, to nie wierze, ze ktos robi silnik czy skrzynie biegow i tak sobie na oko strzela z jakich materialow i jak go wykonac. Na pewno sa odpowiednie testy - no i wlasnie, jakie ustala sie tam wartosci progowe przy owych konstrukcjach?

 

Nikt nie projektuje auta o poj.do 1l na przebiegi 400 000,natomiast 3l i więcej przebieg 500tyś km to normalka.

 

Mozesz napisac cos wiecej, dlaczego tak jest? Czy spotkales sie z jakimis oficjalnymi deklaracjami firm produkujacych samochody na ten temat?

 

Oczywiście im wyższej klasy auto tym może być trwalsze - przy projektowaniu mają więcej do powiedzenia inżynierowie niż księgowi, przy aucie za 150 - 200 tyś zł nie ma większego znaczenia oszczędność 100 zł na tańszym dostawcy.

 

No niestety nie zawsze tak jest - wypuszczona w 1999 nowa S-klasa (W220) byla (w USA) $14000 tansza od poprzedniego modelu aby moc konkurowac m.in. z Lexusem. No i [BAD] - psula sie niemilosiernie, ludzie klneli jakosc auta (choc to jak dla mnie jeden z ladniejszych modeli MB)

 

Duzo serwisow a one musza zarabiac kazde czesci maja wyliczona zywotnosc i musza pasc!!!

 

No właśnie - ponownie, gdzie sa te granice? Mam wrazenie, ze informacje dotyczace zywotnosci aut nie sa podawane do publicznej wiadomosci z prostej przyczyny - zwolniloby to sprzedaz nowych aut. Ustalenie granicy na 100 tys km powoduje, ze rzesze ludzi wala do salonow po nowe auta i sprzedaja "stare", ktore tak naprawde jest dopiero w 1/4 swojego cyklu zycia.

 

Swoja droga, to dzis z ciekawosci wyslalem 4 maile - do BMW, MB, Audi i Jaguara z pytaniem o zywotnosc ich aut z segmentu E. No ciekawe, jakie beda odpowiedzi...

Opublikowano
pytania mimo wyjaśnień nie rozumiem. Chcesz zakupić możliwie najstarsze auto czy raczej młodsze? Jak najstarsze to dlaczego a jak młodsze to po co te pytania?
PawełH
Opublikowano

No właśnie - ponownie, gdzie sa te granice? Mam wrazenie, ze informacje dotyczace zywotnosci aut nie sa podawane do publicznej wiadomosci z prostej przyczyny - zwolniloby to sprzedaz nowych aut. Ustalenie granicy na 100 tys km powoduje, ze rzesze ludzi wala do salonow po nowe auta i sprzedaja "stare", ktore tak naprawde jest dopiero w 1/4 swojego cyklu zycia.

 

A kto ustalil ta granice? Producenci samochodow w zmowie z ASO? Po prostu taki jest popyt, nawet jakby zapewniali, ze ich samochody spokojnie wytrzymaja 500 kkm, to kupujacy nie beda nimi tak dlugo chcieli jezdzic. Dla wiekszosci ludzi w bogatszych krajach samochod z powiedzmy 150kkm jest zuzyty i trzeba go sprzedac. Zreszta po paru latach juz sie opatrzyl i wiekszosc ludzi chce miec nowy (no bo nowy design itp. itd.)

 

Dlaczego nie? Przeciez, skoro - jak sam wyzej przykladowo napisales, projektuje sie drzwi aby mozna bylo je zamknac 10000 razy, to nie wierze, ze ktos robi silnik czy skrzynie biegow i tak sobie na oko strzela z jakich materialow i jak go wykonac. Na pewno sa odpowiednie testy - no i wlasnie, jakie ustala sie tam wartosci progowe przy owych konstrukcjach?

 

Pewnie, jakies sa testy. Tylko, ze sa dla uzytku wewnetrzego, jestem pewny, ze nawet dealerzy nie znaja ich wynikow.

 

 

wypuszczona w 1999 nowa S-klasa (W220) byla (w USA) $14000 tansza od poprzedniego modelu aby moc konkurowac m.in. z Lexusem. No i [bAD] - psula sie niemilosiernie, ludzie klneli jakosc auta

 

A ja musze powiedziec, ze wielu skarg na W220 nie slyszalem. Slyszalem za to b. duzo narzekan na W210 (problemy elektroniczne, rdza), co nie przeszkodzilo robic tym samochodom ogromnych przebiegow jako taksowki.

 

Swoja droga, to dzis z ciekawosci wyslalem 4 maile - do BMW, MB, Audi i Jaguara z pytaniem o zywotnosc ich aut z segmentu E. No ciekawe, jakie beda odpowiedzi...

 

Albo zadne, albo beda marketnigowym belkotem typu "nasze samochody sa najtrwalsze, najlepszej jakosci i daja najwiekszy prestiz wlascicielowi" ;)

pozdrowienia

Krzysztof

Opublikowano
wg mnie moze rzeczywiscie starsze samochody sa bardziej trwale bo sa prostsze konstrukcyjnie i wlasciwie nie ma sie tam co popsuc ... a elektronika zawsze sprawia czasem jakies tam problemy .
The Ultimate Driving Machine
Opublikowano

A ja musze powiedziec, ze wielu skarg na W220 nie slyszalem. Slyszalem za to b. duzo narzekan na W210 (problemy elektroniczne, rdza), co nie przeszkodzilo robic tym samochodom ogromnych przebiegow jako taksowki.

 

mam w 210 a raczej ojciec ma już dwa lata, ja mam e39 ponad rok i spokojnie mogę powiedzieć że Merc jest mniej awaryjny od BMW

 

ja uważam że 500tkm dla współczesnego samochodu klasy BMW, Mercedes, Audi.. nie powinno stanowić problemów, jedyny problem może być z ustaleniem autentycznego przebiegu, bo pewnie z połowa aut tych marek, szczególnie z dieslami sprowadzanych do polski ma już blisko do pół miliona

ostatni znajomy cofający liczniki powiedział że cofał e34 TDS z 768tkm!!! ustawił na klasyczne 190 :duh:

zresztą wystarczy spojrzeć na Mobile.de czy inną podobną witrynę, i zobaczyć ile jest samochodów z przebiegami około 500tkm i więcej

Opublikowano

To jaguar X-type ma silnik forda??? :shock: o jaki silnik chodzi o diesla konkretnego??? szok

apropos zywotnosci aut, to uwazam że najbardziej zywtonym autem jakie do tej pory spotkałem był Merc 123. Ojczulek kiedys miał, kupił rocznik 1982 na benzynce 2.0. Auto było z przebiegiem 370 tysi, smigało bezawaryjnie, zadnych klopotow z silnikiem, odpalal na najwiekszych mrozach, przezylem szok, jak jeździł 2 lata i wymienił tylko amorki czy jakis relement zawieszenia a tak pozatym nic a zrobil nim okolo 60tys :shock: naprawde mało zawodne auto, niesttey takioch juz teraz nie produkuja :mad2: , jesli chodzi o merca 123 to koncern Mercedes-Benz dostrał na nim najwięcej w du..., ponieważ te auta psuły się rzadko wobec powyższego nie zarabiano tak na częściach, poxnioejsze 124 było juz bardziej awaryjne ale rowniez dobre. Nowe auta moze i są naszp[ikowane elektronika, która zarówno ułatwia i umila zycie jednak potrafi zarazem przyprawic o zawrót głowy, pozdrawiam i wesolych swiat :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.