Skocz do zawartości

Rozładowany akumulator.Znalazłem przyczynę ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sprawdź najpierw tzw "jeża" jak już wcześniej zostało napisane, a napięcie, które zlokalizowałeś to prawdopodobnie prąd wzbudzający (nie powienien występować po wyłączeniu zapłonu

 

Jacku napięcie na alternatorze mierzyłem oczywiście przy wyłączonym zapłonie i wyjętym kluczyku ze stacyjki ( odłączony kabel doprowadzajacy napięcie ładowania z alternatora do akumulatora a w/w zacisk na alternatorze ) . Dlatego podejrzewam ze to wina diody w układzie prostowniczym

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Witam Panów.

Po zapoznaniu się z przebiegiem dyskusji dodam tylko kilka szczegółów.

Otóż mój pojazd to E34, 525 i z 1992 roku. Problem ten sam, co u autora wątku. Diagnoza elektryka: upływ prądu ok. 300 mA (0,3A). Skutek: po około 5 do 7 dniach parkowania pojazdu bateria nie dawała oznak życia.

Oczywiście elektryk nie potrafił zlokalizować usterki.

Wziąłem sprawy w swoje ręce i rozwiązałem to w taki sposób:

Do dodatniej klemy w moim aucie (bateria pod tylną kanapą) jest przykręcony czerwony, gruby przewód zasilający. Wpięty amperomierz w obwód (klema dodatnia i plus akumulatora) po odłączeniu rzeczonego przewodu pokazywał zero amper poboru prądu.

Wobec tego małą przeróbka, duży (czytaj wysoko amperowy) wyłącznik odpowiednio schowany i problem został rozwiązany.

Dodam, że przewód ten zasila między innymi: centralny zamek, oświetlenie kabiny (w tym być może bagażnika) i radio. Być może jeszcze inne. Ponadto, przy rozłączonym obwodzie pojazd nie daje się uruchomić, tzn. rozrusznik kręci jak oszalały, ale silnik nie zaskakuje.

Na marginesie dodam, że elektryk przy mnie wykluczył światło w bagażniku, gdyż kazał mi samemu tam wleźć.

pozdrawiam

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
druciarstwo na maxa koledzy chca usunac usterke a nie ja zamaskowac.ciekawe jakie jescze modernizacje kolega zastosowal w swojej5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.