Skocz do zawartości

Dziwny halas przy nacisnieciu pedalu gazu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

znowu moja betka mnie nie mile zaskoczyla:(znowu nie wiem co jej dolega.zauwazylem ze podczas jazdy (niezaleznie od obrotow silnika) jak wcisne troszke gaz aby przyspieszyc zaczyna wraz z nacisnieciem pedalu cos halasowac (ten dzwiek jest ciezki do opisania) cos jakby syczenie.na wolnych ortotach objawia to sie tak ze jak depne pedal gazu to do poki wskazowka z obrotami idzie w gore to nic nie slychac ale jak spada to wtedy slychac dziwiek jakiegos brzeczenia ale w okolicach zawieszenia.z pod maski to raczej nie dochodzi,tylko jak dodalem gazu i pocylilem glowe (siedzac na fotelu kierowcy)do progu to slyszalem dzwiek z tamtych okolic jakby od razu pod fotelem.Prosze o pomoc,dziekuje i pozdrawiam

"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
kolego ale mozliwe ze to jest ta oslonka?ogolnie brzeczy syczy mi na wyzszych obrotach takze jak nie ma takich drgan:(
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
aa i nie wiem dlaczego na wolnych obrotach jak nadepne to nic a jak puszcze i obroty spadaja to brzeczy?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

Jezeli brzeczenie, to jak kolega wspomnial moze to byc oslona katalizatora, ja tak mialem i strasznie mnie to wkurzalo, dopiero na kanale posluchalem popukalem i oslone powyginalem i juz jest cichutko :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano
na kanał jedź postukaj w tę osłonkę delikatnie i jak zagra to już wiesz co...możesz i bez kanału weż jakis pręcik połóż się i sięgaj i pukaj...właśnie osłonki zazwyczaj brzęczą przy zejściu z obrotów. jak nie to...to będziemy szukać czegoś innego....może ci sie wydawać że syczy bo ten brzęk jest powodowany wibracjami.
Opublikowano
obyscie mieli racje ze to oslonka bo nie wiaze sie to z konkretnymi wydatkami.aha i ogolnie oprocz brzecznia wszystko jest ok,samochod normalnie przyspiesza i chodzi wiec nie wiem co jeszcze mogloby to byc pod autem?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
ok przyjaciele,ide w jakies spokojnie miejsce poszukac przyczyny,czywiscie zwroce sie do was od razu po ogledzinach,pozdrawiam
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
masz racje kolego,wcale nie zamierzam wymieniac wszystkiego co wpadnie do glowy bo po pierwsze moje fundusze by ostro oberwaly;)
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
zanim pojde szukac jeszcze tylko napisze ze dzwiek ten kojarzy mi sie z takim jaki np maja samochody w zimie gdy przy kreceniu rozrusznikiem auto odpali ale od razu po odpaleniu slychac jeszcze przez chwilke jakby halas jakby zimering na rozruszniku byl do smarowania?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
koledzy wiem juz duzo wiecej i licze na wasze doswiadczenie i wiedze w tej sprawie.oslonka odpada i wszystko pod zawieszeniem,rzecz ma miejsce w silniku.podczas jazdy teraz przy kazdym biegu ok 2000obrotow nastepuje dziwne piszczenie,im wiecej gazu tym bardziej intensywne piszczenie (jakby mialo zaraz cos rozerwac),jak puszczam noge z gazu to piszczenie znika,na wolnym obrotach to samo,jak przygazuje mocno to piszczy,udalem sie do mojego mechanika,przejechalismy sie uslyszal o co chodzi,otworzyl maske przysluchiwal sie sprawdzal patrzyl by na koncu powiedziec:"nie wiem niestety co to moze byc" :cry2: (a jak on juz nie wie to musi byc cos dziwnego bo jest naprawde dobry).jako ze jemu ten przypadek wszedl na ambicje wyslal mnie do swojego kolegi ktory wg niego powinien wiedziec co to jest (nawet do niego zadzwonil i powiedzial mu co zauwazyl i co jest z autem),podjechalem do tego kolegi mechanika,ten otworzyl maske,przygazowal mocniej i tez slyszal piszczenie,po kilku minutach stwierdzil ze to moze byc cos pod kolektorem (tym ktory od razu widac jak sie otworzy maske ze znaczkiem bmw to chyba ssacy),mowil ze musze przyjechac po swietach i zostawic auto na jeden dzien bo na chlodnym silniku musi zdjac kolektor i zobaczyc czy to uszczelka czy przewody czy co i podejrzewa ogolnie to.A ja jestem chyba zdany tylko na niego bo jak moj mechanik ktory mnie nigdy nie zawiodl nie wie co to jest to juz nikt w tym miescie :jawdrop: nie chcialbym dawac do tego mechanika bo nie znam go i nie wiem jak robi,wiem tylko ze jest najdrozszy:(prosze przyjaciele pomozcie mi
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

hehe to masz ty mechaników u siebie...."przewody??!!uszczelka??!! :duh: żeby nie napisać brzydko o nich to napiszę że są "nie za mądrzy"..

szukaj piszczenia jeszcze w okolicach pasków a dokładniej w łożysku alternatora przykładowo...

w ostateczności brzęczenie czy syczenie to twoje to może być po prostu..łańcuszek rozrządu....rozgrzej maszynkę dobrze i daj mu na 3500obr i lekko popuszczaj do 3000obr i tak kilka razy...wsiadź przejedź się np a 2 na do 4000 i puść gaz....usłyszysz to brzeko-syko-piszczenie przy 3500 obr/min..wtedy możesz podejżewać łańcuszek(sposób z IS-a ale chyba w r4 tak wszystkie można na "ucho" wyczaić"...BO JAK SIĘ NIE MYLĘ TO MASZ JUŻ ŁAŃCUSZEK...M43 ZGADZA SIE??

jesli się myle....poprawcie...

Opublikowano
no tak,mam M43 na lancuszku.co do mechanikow u mnie to masz racje,jeden madrzejszy od drugiego a i tak nie maja pojecia o mechanice!tez moglbym ich niezle powyzywac ale nie tu-szacunek dla forum.ale ogolnie lancuszek to moze byc dziwne ze tak szybko,mam bmw z 98rokuprzejechane fabrycznie niecale 70tys i juz kleka lancuszek?p.s ewentualnie ile taki lancuch i montaz kosztuje (pensji)?bo takie cos juz chyba w tysiacach zlotych sie liczy nie?:(
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

:worried: przebieg masz za mały na łańcuszek.....chyba że kręcony :mrgreen: ale jak nie to masz racjeże za wcześnie..duuużo za wcześnie...

choć można szybko zajechać łańcuszek jeżdżąć na wysokich biegach przy małych obrotach....(tu sie moze kilka osób zdziwić) ale tak jest w rzeczywistości..

łańcuszek w porównaniu z całym rozrządem to pikuś..ok 150zł..

 

wejdź i poczytaj..

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CG11&mospid=47451&btnr=11_1391&hg=11&fg=25

Opublikowano
dzieki,nie byl krecony licznik,mam ksiazke serwisowa i oczywiscie stan autka mowi za siebie :) ale i tak niepokoi mnie bezradnosc mechanikow:(
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.