Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no i na mnie przyszła kolej. zagotował mi się dzisiaj samochód a byłem taki szczęśliwy , ze mnie ten problem nie dotyczy i miałem nadzieję ,że uda mi się uniknąć tej bolączki. Niestety jadę dzisiaj w korku i nagle temp. na czerwone pole. Dodam, że niedawno wymieniałem płyn i odpowietrzałem układ. Jadę jutro do mechanika niech kombinuję i usuwa problem. mam nadzieję ,że to nic powaznego. Pozdrawiam.

:cry2:

Opublikowano

Tak bywa jak przy wymianie płynu a potem przy odpowietrzaniu

jest zamknięte grzanie wewnątrz. Wtedy są takie efekty. Trzeba

pamiętać by otworzyć ogrzewanie wewnątrz na max i potem odpowietrzać.

Biedni Mało Wiedzą o tej marce ;)
Opublikowano
JELITO uwierz,ze jest to jedna z bolączek E39 objeździłem już kilka bumek i mam wyrobioną opinię na ten temat.

Ale rozróżnijmy problem. Bolączką w e39 jest to, że układ chłodniczy potrafi się zwalić w miarę wcześnie. Ale u Ciebie to wskazuje po prostu na niepoprawne odpowietrzenie układu po wymianie płynu, a to zupełnie co innego. Jak dawno temu miałeś ten płyn wymieniany?

 

Pozdr.

Opublikowano
Witam! Z całym szacunkiem, Bolączki to samoistne, powstające na skutek wyjątkowo wrednego charakterku autka awarie,,,,A tu poprostu wygląda na mało kompleksowe podejście do tego układu chłodzenia, jeśli stało się to po wymianie, poprostu to się samo nie odpowietrzy jak bywa w innych autkach, bo działa na podciśnieniu, ktoś to nawet na forum już ładnie opisał,,,pozdrawiam i proszę Nie straszmy nowych lub chętnych na posiadanie bmw BOLĄCZKAMI,,,,Największa bolączka tych autek to poprzedni właściciele,,, Z całym szacunkiem :modlitwa:
Teraz to ja mam radość z jazdy :)
Opublikowano

A więc tak! Wymieniałem cały płyn chłodniczy i opowietrzałem układ w lipcu tego roku. Wczoraj się auto zagotowało o czym już pisałem. Nie twierdze ,że problem z układem chłodzenia w E39 jest jakaś wada fabryczną. Bolączką jest fakt częstego się gotowania płynu co oczywiście wiąze się między innymi z nieumiejętnym odpowietrzaniem układu. Bolączką jest to , że nie każdy potrafi sobie z tym poradzić co skutkuje gotowaniem się układu. Reasumując rzetelne odpowietrzenie układu daje gwarancję trwałości i jakości działania tego układu. Problem tkwi co powtórzę własnie z brakiem umiejętności odpowietrzania układu. Więc śmiem twierdzić ,że jest to jedna z bolączek tego auta. Nikogo nie straszę a tym bardziej nowych nabywców. Wręcz przeciwnie zachęcam, bo jestem zwolennikiem tego auta , jest to jedno z lepszych używanych aut na rynku.

Dzisiaj byłem u majstra wymieniłem obudoe termostatu, termostat i zalałem nowym koncentratem, układ odpowietrzyłem i mam nadzieje , że teraz będzie git

 

 

Pozdrawiam.

Opublikowano
Dzisiaj byłem u majstra wymieniłem obudoe termostatu, termostat i zalałem nowym koncentratem, układ odpowietrzyłem i mam nadzieje , że teraz będzie git

Tak z ciekawości, czy przy wymianie termostatu należy też standardowo wymienić tą obudowę? Czy po prostu twoja była uszkodzona? Słyszałem, że lubi ją rdza zaatakować...

Opublikowano

panowie,bmw nie ma zadnej bolaczki w stylu gotowania sie czy uszczelki pod glowica,lub peknietych glowic...

problemy takie wystepuja w wyniku katowania auta lub dziwnych kombinacji w ukladzie chlodzenia.

WYPRZEDAŻ CZĘŚCI E30 E34

CZĘŚCI ZA GROSZE-skrzynie od 250zl,mosty tylne od 150zl,zawieszenia,blachy

#####Kasacja aut#####

tel.787482121

gg 208272

Opublikowano

Rzeczywiście, temat wątku jest w najwyższym stopniu mylący. Już dawno w jakimś internetowym długim tekście czytałem, jak ktoś prawie zapewniał, że głowice BMW są stworzone do pękania, silniki się przegrzewają itd. Takie opinie są powielane nawet w prasie motoryzacyjnej… Bzdury – na czym stworzyłaby się renoma BMW, gdyby działy się notorycznie ekscesy z pękającymi głowicami, gotowaniem płynu, uszczelkami, itd.?

 

Słowo „bolączka” zastosowałbym tutaj tylko w odniesieniu do zaniedbań poprzedniego i/lub obecnego właściciela oraz wszelkiej maści szaleństw na drogach (oprócz tego zbyt małej cierpliwości i wiedzy dot. odpowietrzania).

 

Od stycznia obserwuję działanie mojego układu chłodzenia i (odpukuję w niemalowane) nie było nawet sekundy, w której mógłbym mieć jakieś obawy – maksymalne wychylenie wskazówki to połowa jej grubości (podczas stania w korku, jakiegoś czerwcowego upalnego dnia).

Nie mając wiedzy, od jak dawna działa moje aktualne visco, czy termostat, chyba zaopatrzę się w obydwie części już niebawem, żeby móc zmienić je już przy pierwszym symptomie niedomagania którejś (wiadomo, po pierwszych niepokojących sygnałach, zgubne będzie oczekiwanie na to, że może naprawi się samo). Te elementy maja jakąś żywotność, ale nie psują się notorycznie.

Pozdrawiam.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Tak z ciekawości, czy przy wymianie termostatu należy też standardowo wymienić tą obudowę? Czy po prostu twoja była uszkodzona? Słyszałem, że lubi ją rdza zaatakować...

 

 

Moja obudowa termostatu nadwyrężyła się (nosiła ślady przepuszczania płynu) prawdopodobnie od tego ze zagotował mi się płyn dlatego mechanik zaleciła aby ja wymienić skoro wymieniał juz sam termostat. W normalnych warunkach nie jest konieczna wymiana tej obudowy wystarczy wymienić sam termostat o ile oczywiście jest uszkodzony. U mnie był.

Pozdrawiam.

Opublikowano

quote="jacekkarasowski"]panowie,bmw nie ma zadnej bolaczki w stylu gotowania sie czy uszczelki pod glowica,lub peknietych glowic...

problemy takie wystepuja w wyniku katowania auta lub dziwnych kombinacji w ukladzie chlodzenia.

 

Większość dobrych specy od BMW potwierdza fakt, iż układ chłodzenia w BMW jest dość delikatny z tendencją do przegrzewania się tego układu.

Bedęć dziś u mechanika a jest to dobry spec od BMW w kolejce za mną stały trzy E39 z przegrzanym układem. Nie jest to chyba przypadek. Tak czy inaczej nie jest to aż tak duży problem zeby poświecać temu aż tyle czasu. za oryginalny termostat z obudową i wymianą zapłaciłem 170 zł to chyba nie zbyt wiele.

Opublikowano

piszac bolączka mialem na mysli dosc czestą usterke jaka jest wlasnie pękanie obudowy termostatu a z czym sie pozniej wiaze zapowietrzanie ukladu i tym samym przegrzewanie motoru.

 

ja auta nie katuje , jezdze nim normalnie i napewno pekniecie obudowy nie mialo nic wsplnego z ostra czy lagodna jazdą . poprostu kiepski material albo juz zmeczenie materialu.

Opublikowano (edytowane)

Dla mnie układz chłodzenia w BMW praktycznie w kazdym silnku gdzie występuje wisko to porazka BMW - ja osobiscie moge na palcach policzyc BMki ktore nie miały problemu z chłodzeniem (urywające sie krucce od chłodnicyn nagmininie padające termostaty czy pompy wody na plastikowch wirnikach, słabe chłodnice z roszczelniającymi sie zbiorniczkami problemy z ogrzewaniem wnetrza - elektrozawoy i wiele innych innych rzeczy - jeżeli jeszcze tego nie mieliście to juz nie bawem :) nie chce straszyć ale optymistą akurat w tym przypadku nie jestem ;) wiec z całym szacunkiem ale chłodzenie w BMW zawsze było jego słabą stroną "Bolączka na MAX"

sorry ale takie jest moje zdanie (mialem wczesniej dwa VW i zrobiliśmy nimi 400 tys km i nie widzialem gdzie sie tam dolewa płyn chłodniczy)

Edytowane przez katar14
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Opublikowano

Zgadzam sie z Katarem to niestety mozna nazwac bolaczka bmw.

Mialem trzy bmki i w kazdej problem z chlodzeniem a staram sie dbac o auta wiec nie moglo to byc wynikiem jakiegos zaniedbania.

Dla porownania mialem tez trzy hondy i nie wiedzialem gdzie jest chlodnica.

BMW to dobre auto ale to jest niestety slaby punkt tej marki

RAZ BMW ZAWSZE BMW
Opublikowano

Dzisiaj byłem u majstra wymieniłem obudoe termostatu, termostat i zalałem nowym koncentratem, układ odpowietrzyłem i mam nadzieje , że teraz będzie git

 

 

Pozdrawiam.

 

Witam

bo wiec mialem w sumie aka sama sytuacje, juz myslalem ze uszczelka, glowica itp. Moze okolo kwietnia/maja wymienialem termostat, obudowe i jakies rolki napinacze ( skasowali 1000pln !!!- niby najlepsi spece od bmw , jechalem 60km do nich - cena mowi za siebie). jednak przed wakacjami mialem lekka stluczke w zwierzyne i wymienialem chlodnice.

Tak naprawde nie zauwazylem zeby po ten naprawie jakos specjalnie schodzil plyn, poza 1-2 dolaniem po 100ml ( mowili ze tak bedzie bo sie odpowietrzy). Jednak nauczony sprawdzania poziomu plynu zagladam tam nieraz i co jakis 1000km dolewam okolo 100ml - czy to normalne ?

Dzisiaj rano jak zobaczylem ze musze dolac z 200ml to mi sie slabo zrobili, biorac pod uwage ze ostani miesiac sam pech (np zepsute 2 laptopy dzien po dniu, itp)

moze poprostu mechanior ktory mi wymienial chlodnice zle odpowietrzyl, ale dlaczego teraz musialem dolewac az tyle ? temp na dowrze ma na to wplyw? kurde jeszczetroche i znowu bym go zagrzal, jak kiedys przypadkiem.

prosze o pomoc

Opublikowano
Powiem tak - bardzo czesto sie spotykam ze w BMW ubywa płynu - mnie tak samo ubywa choc jezdze juz 4 lata - innym znajomym to samo a kondycja samochodzu nienaganna - nie wiem od czego to zalezy i juz nie chce mi sie myślec - wszystko mam nowe od chłodncy do pompy wody a ubytek ten sam - pozostaje jeszcze nagrzewnica - jedno jest pewnie tak byc nie powinno
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.