Skocz do zawartości

Sposób na pozbycie się NAGARU na tłokach itd ... czy warto ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W skrócie chodzi o taki sposób ... cytat z forum streetracing.pl

"Wiec zrobiłem co następuje:

Zwinąłem ojcu spryskiwacz ogrodowy, rozgrzałem spokojnie autko (jakieś 5 km spokojnej jazdy), odpiąłem rurę dolotową sprzed przepustnicy, posadziłem młodego za kierownicę i kazałem mu trzymać 3,5 tys rpm. Wodę przed przepustnice i nagle autko zaczęło się troszkę tracić moc - jakby wypadały zapłony. Z tyłu leciał siwy dym - nie jakieś imponujące ilości - jakieś 90 sekund lania wody i dymu ani widu. Rura wydechowa zrobiła się czarna jak w dieslu. Złożyłem całość do kupy i stukanie jeszcze występuje ale trzeba się naprawdę wsłuchać - wcześniej stuki zagłuszały radio.

Więc w poniedziałek poprawka (teraz dodam do litra wody pół litra zużytego płynu hamulcowego)"

 

Cały wątek który dotyczy tego sposobu znajdziecie tu http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=42969&postdays=0&postorder=asc&highlight=nagar&start=0

 

Z poniższego wynika, że sposób ten jest dobry zarówno do benzyn jak i diesla ....

 

Pytanie brzmi czy ktoś coś takiego już robił ZWŁASZCZA CHODZI MI O DIESLA 320d E46 i czy warto ??? ... jakie są efekty ew. niebezpieczeństwa takiego zabiegu ... z dyskusji na forum streetracing.pl wynika że zagrożeń raczej nie ma ???? ale mam wątpliwości ...

 

ZAZNACZAM, ŻE NIKOGO NIE NAMAWIAM DO TAKICH CZY INNYCH ZABIEGÓW >>> DAJĘ JEDYNIE ZACZĄTEK DO DYSKUSJI NA TEMAT TEGO CZY TA METODA JEST BEZPIECZNA I CZY WARTO JĄ ZASTOSOWAĆ W TURBO DIESLU ????

Takie sobie BMW by TTC Kraków ;-)

http://images21.fotosik.pl/401/c4c86dad2f2897d0.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

"odpiąłem rurę dolotową sprzed przepustnicy"...

1. diesel i przepustnica?

2. benzyniak bez przepływomierza (podłączony, a ominięty)?

 

Ogólnie brzmi to dość... "dziwnie", ale nie ma co próbować.

 

W instrukcji BMW pisze, żeby po powolnej jeździe miejskiej przegonić auto powyżej 3000rpm na kawałku trasy. To właśnie ma wygonić zgromadzony nagar. Myślę, że tak jest prościej.

Kai
Opublikowano

Że niby do kolektora dolotowego lać wode i to ma nagar usunąć na tłokach??? Ze niby jak? Sama woda jest dobra do picia a nie do czyszczenia nagaru gdziekolwiek by był!!!!

Jakiś zgrywus chyba posta postawił! :?:

Problem szachisty: zwalić konia czy posunąć damę :-)
Opublikowano

kur... jaki pomysl...

 

ja jestem po wymianie silnika, bo mi zassal wode przez stozek i dolot....

 

efekt:

 

3 dziury w bloku

pekniety tlok

urwany korbowod

pogiete zawory

uszkodzona glowica

 

wiadomo, ze woda sie nie potrafi sprezyc, wiec jak ja lejesz do dolotu to mozesz miec takie same efekty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

 

 

 

Nie lejcie wody przez przepustnice !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano

Decyzje o w ogóle rozmyślaniu nad powyższym rozwiązaniem nie podjąłem na podstawie jakiegoś pojedynczego opisu ... pod podanym przeze mnie adresem wątku możecie poznać całą treść dyskusji ... z tego co pamiętam to wypowiadały się tam takie osoby jak TWINTURBO = jest on posiadaczem chyba najmocniejszej Supry w PL (~1300 km), niektórzy znają go jako prowadzącego w TVN Turbo (w zeszłym sezonie) program "Jednoślad" ...

 

forum streetracing.pl to nie jest forum "Myszki Miki" czy też interia itd ...

Na forum tym udziela sie wielu pasjonatów tuningu, bardzo wielu z nich ma NAPRAWDĘ szybkie auta i ogromną wiedzę, nagminnie można tam "spotkać" Mastersa i chłopaków z CompSport-u. Oczywiście jak na każdym powszechnie dostępnym forum sporo tam dzieciaków i bajkopisarzy ...

Którzy z nich wypowiadali się w tym wątku ??? ... niestety nie wiem ??

 

p.s. Czytaliście cały wątek do którego podałem link czy tylko sam zacytowany fragment ??

 

Filon przypominam sobie, że to chyba ty czyściłeś kolektor dolotowy w swoim BMW wodą ... potem go wysuszyłeś ale napisałeś, że po założeniu go auto zaczęło nierówno pracować i poszło sporo dymu i po chwili się uspokoiło ... możliwe, że to właśnie woda (bo objawy podobne do tych opisanych na streetracing.pl

 

P.S. Ja wcale nie bronię tego sposobu co więcej od początku jestem sceptyczny wobec niego stąd min. poddałem ten sposób pod dyskusje i pytam czy ktoś coś podobnego już robił. Zaznaczyłem w swym poście a także w samym tytule, że mam co do powyższego przepisu poważne wątpliwości !!! NIE SĄDZĘ BYM SAM ZARYZYKOWAŁ TAKĄ ZABAWĘ

Chciałbym abyście nie postrzegali mnie jako chłoptasia co nie wie co pisze i wierzy we wszystko co inni napiszą ... z tonu niektórych wypowiedzi mogę podobny stosunek wywnioskować.

Takie sobie BMW by TTC Kraków ;-)

http://images21.fotosik.pl/401/c4c86dad2f2897d0.jpg

Opublikowano
Decyzje o w ogóle rozmyślaniu nad powyższym rozwiązaniem nie podjąłem na podstawie jakiegoś pojedynczego opisu ... pod podanym przeze mnie adresem wątku możecie poznać całą treść dyskusji ... z tego co pamiętam to wypowiadały się tam takie osoby jak TWINTURBO = jest on posiadaczem chyba najmocniejszej Supry w PL (~1300 km), niektórzy znają go jako prowadzącego w TVN Turbo (w zeszłym sezonie) program "Jednoślad" ...

 

forum streetracing.pl to nie jest forum "Myszki Miki" czy też interia itd ...

Na forum tym udziela sie wielu pasjonatów tuningu, bardzo wielu z nich ma NAPRAWDĘ szybkie auta i ogromną wiedzę, nagminnie można tam "spotkać" Mastersa i chłopaków z CompSport-u. Oczywiście jak na każdym powszechnie dostępnym forum sporo tam dzieciaków i bajkopisarzy ...

Którzy z nich wypowiadali się w tym wątku ??? ... niestety nie wiem ??

 

Czy ktoś jest fachowcem czy bajkopisarzem możesz zweryfikować (do pewnego stopnia) po ilości pochwał pod nickiem, ktoś kto ma 20 pochwał od innych użytkowników też znających się na rzeczy musi mieć chyba coś mądrego do powiedzenia. Jest tam naprawdę dużo fachowców konkretnie znających się na mechanice silników, a dzieci neostrady itp szybko się eliminuje... :twisted:

www.turboBMW.pl
Opublikowano

Jak mi nie chciał odpalić to było po czyszczeniu EGR- podejrzewam ze jak taki syf był to sie poodłupywały kawałki i wpadły do dolotu. Kilka takich jak łepek od zapałki i mógło to byc przyczyną.

Wprawdzie sam dolot woda zlałem ale.... PO wyskrobaniu bałaganu.... PO zalaniu ekstrakcyjną i odmoczeniu syfu.

A zalałem wodą po do żeby przyklejone wieksze kawałki po wyschnięciu znowu mi gdzieś nie wpadły i zeby nie było zonka.....ALE PO ZLANIU KOLEKTORA WODA Z WEZA WSZYSTKO DŁUGO I DOKŁADNIE WYSUSZYŁEM.

Ponadto robiłem to na odkręconym kolektorze, a wloty do silnika zabezpieczyłem szmatkami żeby mi paprochy nie powpadały.

Tak wiec wody nie odwazyłbym sie tam bezpośrednio wlewac skoro paprochy mnie martwiły :) :) :)

No ale jak to mowią są gusta i guściki....

Jaka sie odważny znajdzie - nie pisze naiwniak chociaz aż ciśnie mi się to na usta :wink: - to niech zrobi dokumentacje fotograficzną a potem test jak tam silnik po 100 km.

Dodam ze na samochodach az tak sie nie znam ale teorie, ze tak sie nie robi zawsze można sobie ułożyć... co tez poczyniłem :)

 

proszę mojego posta osobiście nie traktwac

Problem szachisty: zwalić konia czy posunąć damę :-)
Opublikowano
Ja mam pytanko.Jak mogla wlac ci sie woda przez stozek skoro on jest nasaczony olejkiem(po kupnie trzeba go nasaczyc) z tego co wiem to raczej olej nie przepusci wody ,no ale nie wszyscy o tym wiedza :jawdrop: ,chyba ze miales go zamontowanego w blotniku :duh:
Kocham moja Czarnulkę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.