Auto ściąga w kierunku pochyłości drogi

[tomac]

Co to może być? Ma ktoś jakieś sugestie?

 

Na równej drodze auto jedzie dobrze. Jeśli jest lekko pochylona w lewo - auto ściąga (niezbyt mocno, ale trzeba wyraźnie kontrować kierownicą). Podobnie jest przy pochyleniu w prawo (wtedy ściąga w prawo).

 

Zbieżność jakiś czas temu robiłem - nie pomogło. W warsztacie powiedzieli, że jest troszkę za duży luz na przekładni kierowniczej. Przekładnię wymieniłem - też nie pomogło. Zawieszenie z przodu i tyłu mam w pełni sprawne (niedawno zrobiłem prawie wszystko z uwagi na wibracje kierownicy przu 80km/h), amortyzatory mam nowe (sachs) - co to może być?

 

Zauważyłem takie coś - jak porównam koła przednie przednie z tylnymi to mam wrażenie, że tylne stoją pionowe, a przednie są jakby rozchylone na zewnątrz (ewentualnie przednie stoją prosto, a tylne są jakby pochylone do środka - zależy, co przyjąć za odniesienie). Tak, jakby tył siedział za nisko - ale tylne sprężyny też już były wymieniane i patrząc z boku nie widać, żeby tył był wyraźnie niżej od przodu. Jest może minimalnie niżej, ale różnice w pochyleniu kół są wyraźnie widoczne, a obniżenie tylnego zawieszenia jest bardzo niewielkie.

 

Ma ktoś pomysł, co z tym da się zrobić?

[DEF]

Na polskich drogach wszykie auta sciaga. Kola maja stac tak jak piszesz-tyl jest pochylony , przod pionowy. Jaki masz profil opon?? Przy niskim profilu auto jezdzi jak chce i gdzie chce, szczegolnie w koleinach!!!!!

Pozdro

[tomac]

Na polskich drogach wszykie auta sciaga.

 

Porównywałem z innymi autami i wydaje mi się, że u mnie jest to dużo mocniejszy efekt. Jeśli jadę po typowej, lekko wypukłej drodze - (środek drogi wyżej, lekki spad na boki) to muszę trzymać kierownicę wyraźnie (jakieś 5-10 stopni) odchyloną w lewo. Czy to normalne?

 

Mam prośbę - jeśli to czyta ktoś z okolic Bytomia mający E32 - mógłbym spróbować przejechać się kawałek jego autem, a on moim? Może faktycznie jestem przewrażliwiony, ale nie mam innego E32 dla porównania.

 

Jaki masz profil opon??

 

206/65R15 (standartowe dla tego modelu).

[DEF]

Wiec profil mozemy wykluczyc. Mowiles, ze luzy w ukladzie kierowniczym zlikwidowane, nie stuka, nie puka nic, amory sprawne itd. Moge Ci powiedziec, ze w Wielkiej Brtytani autostrady sa "wypukle" czyli nawierzchnia lekko opada od srodka drogi , zeby podczas opadow deszczu, ktore tu sa czeste i obfite, woda nie stala na drodze tylko z niej splywala. Efekt tego taki, ze auto tez zjezdza z toru jazdy a kolko tez trzymasz lekko odchylone od kierunku jazdy, zeby jechac prosto, wiec nie jest to nic nienormalnego. Jak jet nawierzchnia naprawde prosta to nie powinno wtedy sciagac.

Pozdro

[tomac]

Moge Ci powiedziec, ze w Wielkiej Brtytani autostrady sa "wypukle" czyli nawierzchnia lekko opada od srodka drogi , zeby podczas opadow deszczu, ktore tu sa czeste i obfite, woda nie stala na drodze tylko z niej splywala. Efekt tego taki, ze auto tez zjezdza z toru jazdy a kolko tez trzymasz lekko odchylone od kierunku jazdy, zeby jechac prosto, wiec nie jest to nic nienormalnego. Jak jet nawierzchnia naprawde prosta to nie powinno wtedy sciagac.

Pozdro

 

Dzięki za odpowiedź.

Możliwe, że to będzie normalne zjawisko - chociaż wydaje mi się, że jest to za bardzo widoczne. Mam pytanie do innych użytkowników E32 - czy też zauważacie u siebie taki efekt?

[Irkii]

u mnie z tego co zauważyłem to nasila sie to zjawisko przy zniszczonych wahaczach przedniego zawieszenia - właśnie teraz jestem w takiej sytuacji.

Sprawdź stan ich u siebie.

[DEF]

tak, wyjechane tuleje wahaczy beda powodowaly rozjezdzanie sie kolek przy pochylosciach drogi, ale kolego pisal, ze cala zawiecha ok.

Pozdro

[tomac]

tak, wyjechane tuleje wahaczy beda powodowaly rozjezdzanie sie kolek przy pochylosciach drogi, ale kolego pisal, ze cala zawiecha ok.

Pozdro

 

Wahacze mam sprawne. W ramach remontu zawieszenia robiłem również wahacze (wcześniej miały minimalne luzy). Nie widzę niczego, co mogłoby powodować takie zachowanie, na szarpakach też jest wszystko OK - dlatego proszę o sugestie - może coś przegapiłem?

[robertzpoznania]

tak, wyjechane tuleje wahaczy beda powodowaly rozjezdzanie sie kolek przy pochylosciach drogi, ale kolego pisal, ze cala zawiecha ok.

Pozdro

 

Wahacze mam sprawne. W ramach remontu zawieszenia robiłem również wahacze (wcześniej miały minimalne luzy). Nie widzę niczego, co mogłoby powodować takie zachowanie, na szarpakach też jest wszystko OK - dlatego proszę o sugestie - może coś przegapiłem?

 

to ze byłes na szarpakach o niczym nie swiaczy,w takich autach jak bmw 7 musza byc GIGANTYCZNE luzy zeby szarpak cos pokazal

A ja stawiam na 99% na walniete opony,kiedys mialem cos takiego w aucie amerykanskim auto sciagalo,wpadalo w wibracje itp.Czego ja niesprawdzalem-i wszystko bylo ok.Na koniec wpadlem na pomysl wymiany opon - i ...po problemie.W oponach byla zniszczona struktura wewnętrza-z zewnątrz wszystko było ok - jak nówki.Podmien opon,wyważ je i sprawdz

 

pozdrawiam

[tomac]

 

A ja stawiam na 99% na walniete opony,kiedys mialem cos takiego w aucie amerykanskim auto sciagalo,wpadalo w wibracje itp.Czego ja niesprawdzalem-i wszystko bylo ok.Na koniec wpadlem na pomysl wymiany opon - i ...po problemie.W oponach byla zniszczona struktura wewnętrza-z zewnątrz wszystko było ok - jak nówki.Podmien opon,wyważ je i sprawdz

 

pozdrawiam

 

Dzięki, ale opony też nie. Felgi też nie, bo mam 2 komplety (zima/lato).

 

Dzieje się to i na kołach letnich, i na zimowych - letnie mam 4 prawie nówki Dunlopa SP01 (dwie roczne i dwie dwuletnie), zimowe miałem dwie przednie nówki GoodYear UG7 (kupione pól roku temu) z przodu i dwie starsze kilkuletnie Firestone FW930. Zmiana kół nic nie daje.

[DEF]

Amory sprawdzales??? Jak wszystko sprawne, zbieznosc masz?? ( Sprawdz czy jedno z kol nie jest lekko cofniete lub wypchniete do przodu w blotniku-efekt wjechania w duza dziure-moj koles kiedys wpadl w dziurke i kolko jedno nieznacznie sie cofnelo-golym okiem trudno zauwazyc, ale pomierzylismy przestrzen w obu nadkolach i kolo jedno bylo cofniete a co lepsze na zbierznosci tego nie wykazalo, niestety nie kazdy warszt umie to poprawnie zrobic i posiada odpowiedni sprzet, do tego dobrze skalibrowany). Jedz do jakiegos dobrego-dobrze wyposazonego warsztatu i niech Ci pomierza geomterie tylu i przodu (ja tak u siebie robilem, szczegolwe dane Ci podadza odnoscnie jakie sa katy nachylenia kol, katy wyprzedzenia itd itp i porownanie ich do prawidlowych nastawow wedlog BMW-musza miec odpowiedni porgram do tego, roznica max, jaka jest dopuszczalna przy wszytkich ustawieniach jak dobrze pamietam to 1.4% powyzej tego jest lipa, zeby auto prosto jezdzilo musi rowniez tyl byc ok!!

Pozdro

[tomac]

Amory sprawdzales???

Wymieniałem w zeszłym roku - mam oryginalne Sachs jeszcze na gwarancji.

 

A co do ustawień: zbieżność miałem ustawianą już dawno (ze dwa lata temu) - chyba faktycznie pojadę znowu sprawdzić całą geometrię. Sądzę, że jest OK - ale sprawdzić nie zaszkodzi. Może faktycznie coś się przestawiło?