Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czesc

 

Od kilku dni nurtuje mnie taki problem. Kiedy chce np ruszyc szybko ze skrzyzowania, nie z piskiem tylko tak zwawiej no to daje jedynke, gaz i ruszam, powiedzmy ze obroty przechodza na ponad 2000 tys ze turbina juz zalapie i chce szybko zminic bieg z 1 na 2 albo pozniej z 2 na 3 i wtedy jak po zmianie puszczam sprzeglo to samochod tak jakby chamuje i zwalnia, tak jakby go dusilo czy cos i nie da sie tego obejsc... Czy moze za malo gazu dodaje ? Normalnie glupio sie z tym czuje bo jezdzielem wczesniej benzyniakiem i tam nie bylo mowy o takim czyms... Znajomy w Pasasacie (bez turbo) moze szybko zmieniac biegi a ja w BMW nie moge... Dodam ze tak sie dzieje odkad kupilem juz auto. Poza tym chodzi jak igileka ale denerwuje mnie ze nie moge tak "szybko" dobic do jakiejs tan predkosci i mi sie silnik dusi. Dlatego jak zmieniam to najlepiej jak odczekam chwilke i dopiero puszcze sprzeglo. Moze to chamowanie spowodowane jest tym ze silnik rozpedza sie jeszecze jak wcisne sprzeglo i ma wieksze obroty niz skrzynia i zamiast szarpnac i pociagnac to chamuje...

 

Sprzeglo i kolo 2 masowe mam OK bo bylo sprawdzane... Nie wiem, moze TDS'y tak maja...

 

A wy jak ?

Opublikowano
Może po zmianie biegu obroty schodzą za nisko tzn.wpadasz poniżej 2000tyś no i turbinka nie tłoczy wtedy max,stąd zacznie Ci przyspieszać dopiero po minięcia tych obrotów,spróbuj na biegu go przeciągnąc troche i wtedy dopiero zmienić tak żeby obroty nie spadły poniżej 1800-1900 i dalej przyspieszaj :worried:
http://www.iv.pl/images/16876943185426216561.jpg
Opublikowano
TC = traction control, czyli ASC, wyłącz poprzez przytrzymanie ok 5s włącznika, a potem przetestuj czy cos sie zmienilo. Pozatym tak jak pisze kolega, pokręc go troche bo max moment masz pewnie przy 2400obr/min a moc pewnie gdzies w okolicach 3700-4000obr/min.
Opublikowano

opisze to lepiej może bo dziś próbowałem z włączonym i wyłączonym ASC.

 

Otóż np daje w gaz na jedynce, obroty ida do np 3000, wciskam sprzeglo szybo, szybko zmiana biegu i w tym momencie auto zaczyna hamowac jak przy hamowaniu silnikiem, dopiero po około 5 sekundach jest takie lekkie szarpniecie i jedzie. Zeby nie czekac tych 5 sekund musze delikatnie (dosłownie o 1 cm) wcisnac pedal sprzegla i puscic (szybko) - wciskanie pedalu gazu nic nie zmienia. To samo dzieje sie z 1 na 2 i z 2 na 3... - 4 i 5 chodzą idealnie...

 

Nie myślcie sobie że katuje auto tylko wkurza mnie to ze nie jedzi tak jak powinno - np dzisiaj chcialem szybciej ruszyc by wlaczyc sie do ruchu i zdazyc przed autobusem i lipa - auto zaczelo mi hamowac - to żenujące.. Przez takie coś musze sie wytaczac jak Fiatem 126p bo przeciez nie bede na 1 piłował auta do jakiejś tam prędkości..

Opublikowano
nie rozumiem tego za bardzo, jak zamkniesz obrotomierz na jedynce to na dwójce zaczyna Ci hamować z gazem wcisnietym do oporu? jezdzilem tds'em i nigdy czegos takiego nie było, moze za szybko zmieniasz bieg i spadaja Ci obroty ponizej załączania turbo?
Opublikowano
Ja mam ASB to Ci niezawiele powiem,ale poniżej obrotów gdzie masz max moment to za dużo to nie jedzie,ale hamować nie powinno,piszeż że wciskanie sprzegła coś daje,może je warto sprawdzić :?:
http://www.iv.pl/images/16876943185426216561.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.