Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

fajna zabawa jest jak masz auto ze skrzynia na wykonczeniu i celujesz obrotami w kolejny bieg bez uzywania sprzegla ;)

(oczywiscie nie stosowac w kochanych BMW ! ;)

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

hmm no ja nie wiem! nie wiem co napiszecie ale ja np. jezdze tak ze zmiana biegów czy to z wyższego na niższy czy odwrotnie robię bardzo szybko. więc mi obroty tak nie opadają! i jest ok!

natomiast jezeli jeżdżę "normalnie" czyli wolno wrzucam biegi to robię tzw. przygazowkę zeby wkrecac silnik! I zogodze się z tym jeżeli za wolno wrzucamy bieg to wlasnie obroty spadaja na jałowe i potem znow autko dostaje kopa jak puszczamy sprzedlo, co moze byc zle, ale npewno dziwnie sie tak jedzie bo zawsze szarpie!

Ja przy swoim stylu jazdy wrzucam bardzo szybko biegi z odpowiednim trzymaniem drazka biegów zeby nie wrzucic zlego. I powiem wam ze tak samo zawsze kiedy nawet hamuje zrzucam biegi po koleji bardzo szybko, oczywiscie nonstop wciskając mocniej hamulec! I napewno shamuje sie szybciej uzywajac naraz hamulca i silnika + skrzynia nie samym hamulcem z abs. :)

Pozdrawiam

Opublikowano
rozumiem, przy redukcji podwyzszam obroty, ale konczy sie to lekkim przegazowaniem jak wysprzeglam.

 

Turbina napędza sie tylko wtedy gdy dostaje spaliny do wydechu. Zastanawiam sie tylko co to da w TDS-ie który ma dość nisko moment obrotowy. Takie działanie ma sens w wysilonych benzynach z turbiną wielkości wiaderka, które moment i moc maja wysoko. Stosuje się w nich tzw podtrzymanie turbo, system który opóźnia zapłon po zdjeciu nogi z gazu po to, aby paliwo spalało się w kolektorze wydechowym i napędzało turbinę.

W tds-ie pomyślałbym o zamontowaniu turbiny ze zmięnną geometrią łopatek (chyba takiej seryjnie nie ma, jeśli się mylę to mnie poprawcie)

Opublikowano
mi tez chodzi o szybka jazde bo poco przy normalnym poruszaniu sie kombinowac z miedzygazem i nie rozumiem stwierdzenia ze dostosowac skrzynie do obrotow silnika przeciez podczas wcisnietego sprzegla i zrobieniu przygazowki skrzynia i tak nie zacznie sie szybciej krecic zawsze przy redukcji bedzie szarpniecie skrzyni bo obroty drastycznie wzrastaja.....
Opublikowano

technika miedzygazu stosowana byla w samochodach ze skrzyniami sarszej konstrukcji nie posiadajacych synchronizatorow wyrownujacych predkosci obrotowe kol przekladni, wiec nie bylo to stosowane aby oszczedzic silnik tylko skrzynie, metoda ta stosowana byla przy kazdej zmianie biegu a polegalo to na :

1. wcisnieciu sprzegla

2. wrzuceniu na luz i puszczeniu sprzegla

3. miedzygaz – chwilowe zwiekszenie obrotow wału silnika w celu wyrownania predkosci obrotowych kol przekladni

4.wcisnieciu sprzegla i wrzuceniu biegu

5. puszczeniu sprzegla

 

jesli robimy redukcje na malych obrotach biegu wyzszego tarpniecie na biegu o jeden nizszym nie wystapi

Opublikowano
Nadal nie rozumiem po co to. Chyba ze wszyscy tu piszecie o redukowaniu przy 100km/h z piatego biegu na dwojke ktora jest do 115km/h. Jesli tak to faktycznie... Mi na szczescie nie przyszedl taki pomysl do glowy zeby wrzucac przy 100km/h tak niskie biegi :(
Opublikowano

Jeżeli chodzi o gazowanie w momencie wrzucania biegu to słyszałem tylko o maniakach wrzucających w ten sposób biegi bez użycia sprzęgła :lol:

 

Natomiast jeżeli sprzęgło jest wciśnięte to nie widzę większego sensu - w końcu silnik jest "rozpięty" ze skrzynią. Oczywiście gazowanie w momencie puszczania sprzęgła (tutaj się wyrównuje obroty) jest już zalecane - ale to chyba wszyscy robią.

 

Brak synchronizatorów jedynki i wstecznego w niektórych samochodach wymusza wrzucanie tych biegów, kiedy samochód stoi - a dlatego, że nie synchronizują one skrzyni z obrotami wału, czy osi w przednich napędach. No a jeżeli nie działają synchronizatory wyższych biegów, to trzeba to robić silnikiem.

Opublikowano

No po tym topicu jutro na mieście będzie słychać wszystkie Beemki z między gazem :lol: jak w starszych starach heh trójka buuuuuu luz umumumum dwójka buuuuu :duh:

 

Bez przesady to są w miare nowe skrzynie, które już dawno nie potrzebują miedzy gazu. Byle skrzynia w seju co ma najechane pół miliona przez przedstawiciela handlowego, który nierzadko wbiaja bieg bez sprzęgła i bangla. A marne oszczędności uzyskane w ten sposób, więcej złego niż dobrego.

Co innego Aston gdzie się redukuje żeby dać deche ale przy normalnej jeździe no nie wiem.

Ja wyrobiłem sobie technike "trafiania w obroty" i lewarek wchodzi z minimalnym oporem bez gazowania.

No można też efektownie podjechać pod światła na między gazie redukując tak do jedynki heh :duh:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Ale hamowanie silnikiem jeśli schodzi sie na zbyt niski bieg przy zbyt wysokiej predkosci/obrotach to moim zdaniem dla sprzegla i skrzyni dobre nie jest.
http://www.toya.net.pl/~yeahman/00/bmw4.jpg
Opublikowano
Nikogo nie namawiam do hamowania ze 100 jedynką albo wrzucania dwójki po czwórce. Żeby zaoszczędzić "biegi" można też rozpędzać się na dwójce i wrzucać od razu czwórkę :mad2: oszczędzamy raz na wciśniętym sprzęgle.
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
no wlasnie dajcie juz spokoj z tym miedzy gazem bo to bez sensu zostawmy to dla aut typu STAR tak jak powiedzialo juz pare osob nie ma poco tego robic bo i tak skrzynia jest rozlaczona podczas tych przygazowek i wcale nie zacznie szybciej sie obracac no ale kazdy jezdzi jak chce :wink:
Opublikowano
Chyba ze wszyscy tu piszecie o redukowaniu przy 100km/h z piatego biegu na dwojke ktora jest do 115km/h. Jesli tak to faktycznie...

115km/h na 2 biegu :shock: w moim przypadku marzenie nieosiągalne :mrgreen: , ja bym chciał chociaż 100km/h osiągać na 2 biegach to by było za$%#^%$^ :mrgreen:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano
Duzo kilometrow zrobilem juz w zyciu, ale taki pomysl zeby gazowac auto przy zmianie biegow jeszcze mi nie przyszedl do glowy :) Wg mnie bez sensu :)

To spróbuj w starym np. jelczu albo starze zmienić bieg bez międzygazu... :mrgreen:

a w naszych bmw? chyba bez sensu...

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano

Oczywiście gazowanie w momencie puszczania sprzęgła (tutaj się wyrównuje obroty) jest już zalecane - ale to chyba wszyscy robią

tylko delikatne dodawanie gazu, szczegolnie na niskich biegach bo mozna zrozumiec mocne gazowanie i wtedy szybko sprzeglo szlak trafi

Opublikowano

Jedna rzecz: czemu w SMGII jest międzygaz wpleciony w działanie skrzyni ???

 

Druga sprawa trzeba odróżnić turlających się na V biegu 90 i redukujących do czwórki,

a ludzi typu mojego - Jazda 120, zrzucenie do trójki i wyprzedzanie z pełnym ciągiem kolumny aut z przyśpieszeniem rakietowym hehe.

Jeśli ktoś redukuje w takiej sytuacji, to musi być niezłym opornikiem, by nie wyczuć, co nam daje międzygaz i jak oszczędza mechanizmy.

 

Ja sobie ruszam tak - 1-ka, 2-ka, 6-ka

hehehehe

Opublikowano

Przy redukcji zawsze zwiększam obroty do takcih lub troche wyższych jakie będą po wrzuceniu niższego biegu.

 

Oszczędza to sprzęgło, skrzynie, nie ma szarpnięć. W zime redukcja z wysokiego biegu na większej szybkości do biegu niskiego, bez zwiększenia obrotów może doprowadzić do wpadnięcia w poślizg (nagłe przychamowanie silnikiem, zmniejszenie szybkości kół). Oczywiście zwiększenie obrotów dużo ponad tyle ile potrzeba może spowodować, przeciwnie, zabuksowanie kołami.

 

Suma sumarum wychodzi na to że dzięki temu można szybko 'wyrwać' do przodu (auto już ma właściwe obroty, nie przychamowuje się silnikiem). Oczywiśnie nie trzeba, ale poco ma autem szarpac jak można dodać troche gazu i redukcja będzie płynna, niezauważalna dla pasażerów.

 

Idealnie dobierając prędkość obrotową do biegu i prędkości można jeździć w ogóle nie używając sprzęgła - nie polecam robić prób oczywiście ;).

 

Polecam książkę Sobiesława Zasady "Szybkośc bezpieczna".

Opublikowano
opisz mi prosze to bardziej łopatoligcznie, nigdy nie slyszalem o takiej technice, a bardzo chetnie bym sie nauczył

 

Żadna to filozofia, chociaż trudno ją stosować bez obrotomierza.

 

- Rozpędzam się do np. 3500 obr/min na 3. biegu.

- Wciskam sprzęgło, odpuszczając gaz odpowiednio do zapotrzebowania, ale nie do zera, żeby nie dopuścić do zbyt dużego spadku obrotów.

- Wrzucam bieg, w międzyczasie obroty schodzą tylko do poziomu spodziewanego na 4. biegu (np. 2500 obr/min), nie niżej. I w tym momencie puszczam sprzęgło.

 

Jeżeli trafi się z obrotami idealnie, to zasprzęglenie jest superpłynne, jak w świetnym automacie. Bez szarpnięcia, czyli bez strat energii. Bez dręczenia okładzin sprzęgła. Z mniejszym wysiłkiem synchronizatorów. Krócej niż przy klasycznym międzygazie (gdzie trzeba wcisnąć sprzęgło -> wrzucić luz -> puścić sprzęgło -> przegazować -> wcisnąć sprzęgło -> wybrać bieg -> puścić sprzęgło). Bez niepotrzebnego skoku obrotów silnika (3500-1200-2500 obr/min). Ewentualna turbina jest utrzymana na obrotach, więc silnik jest gotów przyspieszać dalej bez zawahań.

 

Ten sposób działa też w drugą stronę, przy redukcji.

 

Tylko wtedy jadąc na 4. biegu przy 2500 obr/min, ujmuje się gazu tylko minimalnie (albo wcale), żeby pozwolić wejść silnikowi na 3500 obr/min spodziewane na 3. biegu. (Nie piszę "dodać gazu", bo silnik pozbawiony obciążenia sam wejdzie na wyższe obroty). Dodanie gazu powinno nastąpić dopiero z chwilą puszczenia pedału sprzęgła.

 

Tę metodę najbardziej docenia się przy pod stromą górę, gdy trzeba czasem zredukować (bo jest bardziej stromo, niż sądziliśmy). Na międzygaz nie ma wtedy czasu, bo po wciśnięciu sprzęgła samochód błyskiwacznie wytraca prędkość.

 

"Tradycyjne" puszczanie gazu do zera przy zmianie biegów w dieslu daje to zawsze lekki ukłon pasażerów po zmianie biegów i puszczeniu sprzęgła.

 

Bo wtedy rozpędzona tarcza dociskowa sprzęgła "spotyka się" z kołem zamachowym silnika kręcącego się na biegu jałowym, albo tylko nieco szybciej. Wszyscy moi znajomi "dieslowcy" tak jeżdżą. :?

 

Większość rechotów ma to do siebie, że błyskawicznie wraca obroty po puszczeniu gazu. Ale ponowne wejście na średnie-wyższe obroty zajmuje im więcej czasu niż benzynowym. Nie mają tej spontaniczności.

 

Metoda nie sprawdza się w niektórych samochodach z systemami recyrkulacji spalin (nie każdego typu), gdzie silniki mają naturalną niechęć do schodzenia z wysokich obrotów.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

Jako ciekawoste podam, że znajomy po przebytej chorobie ma auto przystosowane do jazdy. W pewnym okresie jeździł maluchem bez przystosowanego osprzętu. Zmieniał biegi bez sprzegła. Auto zrobiło dużo kilometrów (jeżeli dobrze pamietam to było chyba coś ok 40tys. ), i auto nie miało uszkodzonego ani sprzęgla ani skrzyni. Maluszka sprzedał znajomemu, który pojeździł nim jeszcze dwa lata i skrzynia była cała (nie wiem jak ze sprzegłem).

 

Morał taki, że nie musicie używać sprzegła w beemkach. Nauczcie sie tylko operować pedałem gazu :D

Opublikowano
W SMG od M5 jest tak, że przy redukcji w dół zawsze słyszę że samochód coś tam sobie sam dogazowuje. Na tej podstawie wnioskuję, że ma to sens.
Opublikowano
czego tu sie można naczytać w tym temacie.... :shock: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano
Napiszę jak wielu innych. "Przegazówka" przy redukcji ma jak najbardziej sens. Redukcję robimy najczęściej przy wyprzedzaniu i manewr ten trzeba zrobić w jak najkrótszym czasie aby było bezpiecznie. Wkręcenie motoru na obroty spodziewane po redukcji biegu znacząco skraca czas "rozbiegu auta". Wiadomym jest że trzeba wprawy żeby to wyćwiczyć i czasu na "obycie" się z autem, ale...POLECAM.
Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko od trumny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.