Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Czy redukująć bieg powiedzmy z 4 na 3 robicie przygazówkę aby silnik podczas zapinania niższego biegu miał juz odpowiednie obroty a przy tym skrzynia szybciej synchronizowała bieg i było mniejsze tarcie na sprzegle ?

 

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Witam

 

Czy redukująć bieg powiedzmy z 4 na 3 robicie przygazówkę aby silnik podczas zapinania niższego biegu miał juz odpowiednie obroty a przy tym skrzynia szybciej synchronizowała bieg i było mniejsze tarcie na sprzegle ?

 

Pozdrawiam

przy normalnej jeździe czy na kresce :?:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano
Witam

 

Czy redukująć bieg powiedzmy z 4 na 3 robicie przygazówkę aby silnik podczas zapinania niższego biegu miał juz odpowiednie obroty a przy tym skrzynia szybciej synchronizowała bieg i było mniejsze tarcie na sprzegle ?

 

Pozdrawiam

przy normalnej jeździe czy na kresce :?:

Nie orjetuje sie co to kreska ale jak chodzi a jakies sciganie sie na 1/4mili to raczej tam redukcja nie wystepuje.

A co do normalnej jazdy to ja nie robie nic takiego to oszczedza sprzeglo i skrzynie??

http://www.bmwpasja.pl

Nowe foty w galerii


BMW EuroTrip (46 BMW Club Europatreffen )

http://pl.youtube.com/watch?v=R2BJ8VX0qto

Opublikowano

Kujon co to ta kreska jest ?

 

Tu nie chodzi o ściganie tylko o zwykłą redukcje np do wyprzedzania.

A co do tego czy oszcedza to skrzynie i sprzegło to jak najbardziej, są jeszcze inne plusy tego typu redukowania biegu.

Opublikowano
"Kreska" w sensie jedziesz na 4 biegu 80km/h i widzisz w lusterku że kumpel nadjeżdza i chce cie wyprzedzić , a ty robisz redukcje na 3 i ogień żeby nie być za nim :mrgreen:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Opublikowano
Duzo kilometrow zrobilem juz w zyciu, ale taki pomysl zeby gazowac auto przy zmianie biegow jeszcze mi nie przyszedl do glowy :) Wg mnie bez sensu :)
Opublikowano
Na wyzszych obrotach zdecydowanie popieram przegazówki.

Jazda BMW to podobnie jak jazda TIRem tylko zapas miejsca zostawiam po stronie zewnetrznej

http://img389.imageshack.us/img389/8589/obraz037editedeg8.jpg

Opublikowano
no marcin850 to mimo kilometrow masz mala "wiedze" o uzykowaniu samochodu...proponuje poczytac ksiazeczki Sobiesława Zasady.duzo mozna sie nauczyc
Opublikowano
Duzo kilometrow zrobilem juz w zyciu, ale taki pomysl zeby gazowac auto przy zmianie biegow jeszcze mi nie przyszedl do glowy :) Wg mnie bez sensu :)

 

My - oficjalnie tylko automatyczni - tu się lepiej nie będziemy wypowiadać. :wink: :wink:

 

W Żuku bez międzygazu, redukcja z 3. na 2. biegu, skończyłaby się przeciągłym grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrt (nawet zakładając że ta skrzynia miała ponoć synchronizację dwójki).

 

Międzygaz przy normalnej jeździe, to trochę sztuka dla sztuki.

 

Nie robię międzygazu (w Swifcie), ale mam zwyczaj nie puszczania gazu do zera przy zmianie biegów. Operuję przepustnicą w taki sposób, żeby przed puszczeniem sprzęgła na następnym biegu (wyższym-niższym) mieć spodziewane obroty. Taki zwyczaj sprawdza się szczególnie w turbodieslach, nie pozwalając turbinie wytracić obrotów.

 

BTW, międzygaz zrobiony nieumiejętnie bardziej zaszkodzi przeniesieniu napędu niż pomoże.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

Hehehe czytam niektórych i oczom niewierze.

 

Redukcja na niższy bieg, przy znacznych obrotach robi nam to, że silnik po wciśnieciu sprzęgła opada na oborty jałowe, a potem nagle po puszczeniu sprzęgła dostaje udarowo kopa od strony wału napędowego porzez sprzęgło.

Międzygaz, tak go nazwijmy, oszczędza w długim okresie czasu silnik i sprzęgło, oraz skrzynie.

 

Acha, dotyczy manuala :lol: :lol:

 

 

Podobny "miedzygaz" robiony podczas sprintu od zera skraca w widoczny sposób czas do setki.

Opublikowano
no marcin850 to mimo kilometrow masz mala "wiedze" o uzykowaniu samochodu...proponuje poczytac ksiazeczki Sobiesława Zasady.duzo mozna sie nauczyc

 

Kornelio przybliz mi tresc tej ksiazki. Domyslalm sie ze jest o jezdzie autem, ale co dokladnie mozna w niej znalezc??

Opublikowano

Ja robie tak: zawsze daję w gaz gdy redukuje bieg żeby mi skrzynia nie wyleciała. Ale można też zamiast redukowania dać w gaz i wcisnąć sprzegło na 2 sec i puscic - efekt bedzie taki jak przy redukcji tyle ze sprzeglo sie niszczy no ale mamy wtedy elastyczne obroty tyle ze na biegu tym samym a nie nizszym :8)

 

A co do scigania sie to przy ruszaniu gaz praktycznie powinien być wcisniety do podłogi cały czas i biegi zmienia się wciskając sprzegło i w tym czasie silnik nie ma oporu i wkreca sie na wysokie obroty co powoduje pozniej jak juz puscimy sprzeglo ruszenie z piskiem na kolejnych biegach - mi sie udalo tak do 3 :8)

 

Taki styl jazdy oczywiscie baaardzo zużywa autko - w całosci - i silnik i sprzeglo i ukl napedowy. Ale wrażenia sa fajne.

http://www.toya.net.pl/~yeahman/00/bmw4.jpg
Opublikowano
Operuję przepustnicą w taki sposób, żeby przed puszczeniem sprzęgła na następnym biegu (wyższym-niższym) mieć spodziewane obroty. Taki zwyczaj sprawdza się szczególnie w turbodieslach, nie pozwalając turbinie wytracić obrotów.

 

 

opisz mi prosze to bardziej łopatoligcznie, nigdy nie slyszalem o takiej technice, a bardzo chetnie bym sie nauczył

 

z gory dzieki

 

pozdrowiam

Opublikowano
To jest bardzo proste kolego.Jedziesz sobie 60 na 4 biegu i masz przykładowo 2 tys obrotów, przy 60 na 3 biegu masz przykładowo 3 tys obrotów,wiec podczas kiedy zmieniasz z 4 na 3 gdy masz wcisniete sprzegło wkrecasz silniczek na 3 tys obrotów zeby po wpieciu na 3 bieg silnik miał juz gotowe obroty - rozumiesz ?
Opublikowano
a ja rozumiem przygazowke przy zmianie biegu na wyzszy zeby nie stracic zbytnio na obrotach ale przygazowka przy redukcji?? :?
Opublikowano (edytowane)
Ja stosuję tą technikę zawsze przy redukcji gdyż taki mam nawyk wyrobiony i nawet o tym nie myślę. Sytuację bez międzygazu dobrze opisał Boogie a w zimie zbyt gwałtowna redukcja bez międzygazu łatwo kończy się w rowie. Technika ta oszczędza cały układ napędowy i nie jest tak do końca sztuką dla sztuki bo obecne skrzynie zsynchronizowane pozwalają włączyć nawet dwójkę przy 100km/h. Gdy zrobimy umiejętnie międzygaz to czuc na lewarku że bieg sam wskakuje a nie musimy pchać dźwigni scierając nadmiernie pierścienie synchronizatorów. Edytowane przez Kowal
Opublikowano
a ja rozumiem przygazowke przy zmianie biegu na wyzszy zeby nie stracic zbytnio na obrotach ale przygazowka przy redukcji?? :?

 

nie bardzo Cie rozumiem...

w normalnej eksploatacji operowanie gazem przy zmianie biegow ma na celu "dostosowanie" obrotow do obrotow planowanego biegu wiec po czorta "przegazowywac" przy zalaczaniu wyzszego biegu ?

Opublikowano
No właśnie, przy zmianie biegu na wyzszy i robieniu międzygazu to mi dopiero wygląda na sztukę dla sztuki bo zwiększenie obrotów utrudnia tylko zmiane biegu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.