Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, słonik40 napisał(a):

U mnie jak patrzę na taki odolion to ice nabiera jeszcze więcej sensu. Nie po to płacę tyle kasy na auto żeby później w korkach kwitnąć żeby dojechać by się naładować, następnie sterczeć na wygwizdowie pod gołym niebem. 

24 ładowarki w Polsce, to normalnie wydarzenie, którym żyją ludzie na forach, FB Tesli, a tu wjezdza Słonik i jebut full krytyka. Niewiarygodne.

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Bo znam ten zjazd bardzo dobrze. Regularnie się on korkuje, ładowarki widziałem osobiście, są zakryte plandekami a obok stoi niebieskie toi toi 👍

Opublikowano
9 minut temu, słonik40 napisał(a):

Szlak mnie trafia że nawet busy mnie wyprzedzają które potrafią jechać 160km/h

Busy, Octavie i inne oklejone Fabie to nawet inne Porschaki, M3 RS też spokojnie wyprzedzają. Ja pamiętam jak byłem po studiach, dorwałem Pande i na całej trasie do Wrocławia ze śląska nie schodziło 150. Wyprzedzałem prawie wszystko 🙂

Nie polemizuj z idiota bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. 

Opublikowano
9 minut temu, słonik40 napisał(a):

Bo znam ten zjazd bardzo dobrze. Regularnie się on korkuje, ładowarki widziałem osobiście, są zakryte plandekami a obok stoi niebieskie toi toi 👍

A McDonalda tam nie wdziałeś czasami ?

Nie polemizuj z idiota bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tak widziałem. Kilkaset metrów dalej, wiecznie zatłoczony 👍 premium restauracja w podróży premium 😀

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Słonik cale nasze życie to wybór.  Jak ktoś źle wybrał auto to może narzekać i się męczyć, albo zmienić tą sytuację. Także czekamy na zmiany w Twojej flocie.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, Kriss33 napisał(a):

Słonik cale nasze życie to wybór.  Jak ktoś źle wybrał auto to może narzekać i się męczyć, albo zmienić tą sytuację. Także czekamy na zmiany w Twojej flocie.

@słonik40, Dokładnie, to samo chciałem napisać. Samochód to nie żona, nie stracisz tyle jak się go pozbędziesz. Ja bym jak najszybciej pozbył się EQE przed wakacjami. Klientowi premium nie przystoi przecież podczas ładowania iść do McDonalda i oczekiwać tyle czasu na ładowanie. Nie wiem na co Ty czekasz. Wrzodów dostaniesz na żołądku przez ten Twój stres związany z posiadaniem elektryka. 

Tym razem kierowca busa będzie szydził z Ciebie podczas wyprzedzania, nie wspominając już o starych Zafirach. 

Edytowane przez Jac3kBMW
  • Lubię to 1

Nie polemizuj z idiota bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Eqe idzie do żony a ja się muszę rozejrzeć. To nie tak że elektryki są całkowicie złe ale jednak fajnie jest mieć jedno auto do szybkich przelotów z dala od tłumów.  Nie ma się co spieszyć bo wybór auta sam w sobie to największa przyjemność a nie mam nic konkretnego na oku jeszcze i do końca nie wiem w jakim kierunku pójdę. Pasowała by mi panamera 4 ale 700k to przesada, może coś pojawi się z dobrym rabatem z poprzedniego rocznika a wisi ich trochę na OtoMoto. Ewentualnie poszukać jakiegoś rs3 w okolicach 300k jako trzecie auto albo coś w 3 litrowym dieslu (Neue classe seria 3,5, x5).  Problemem w BMW dla mnie jest to że zaczęli montować małe baki do aut a ja lubię wygodę omijania wszystkiego gdzie są tłumy po drodze. Albo kupić raz a dobrze…. 911 choć drogie to wcale nie wyjdzie drożej od takiego Eqe przez małą utratę wartości. Opcji jest dużo a ja jednak chyba wole różnorodność. Tak żeby mieć i to i to. Eqe daje przyjemność z przyspieszenia no i cała okolicę objadę za darmochę a spaliniak dałby przyjemność z szybkiej jazdy autostradowej która jak dla mnie jest bardziej relaksująca bo jazda sama w sobie jest płynniejsza.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, słonik40 napisał(a):

to ice nabiera jeszcze więcej sensu. Nie po to płacę tyle kasy na auto żeby później w korkach kwitnąć żeby dojechać by się naładować, następnie sterczeć na wygwizdowie pod gołym niebem. 

Przekuj slowa w czyny bo poki co na podjezdzie 2x BEV wbrew temu co tu piszesz

13 godzin temu, Jac3kBMW napisał(a):

Busy, Octavie i inne oklejone Fabie to nawet inne Porschaki, M3 RS też spokojnie wyprzedzają. Ja pamiętam jak byłem po studiach, dorwałem Pande i na całej trasie do Wrocławia ze śląska nie schodziło 150. Wyprzedzałem prawie wszystko 🙂

Otoz to.

Na studiach 20 lat temu mialem kolege co jak sprowadzil z Niemczech Fiata Tipo to do Gdanska z Grudziadza jezdzil w pol godziny.

Teraz sie czlowiek z tego smieje jak sobie przypomina ale ogolnie to nie chcialbym go spotkac nigdy na drodze osobiscie.

Edytowane przez adamjttk

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Powoli przekuje. Pośpiech to zły doradca. Poza tym nie popadajmy w skrajności. Między jazdą 160km/h a tłuczeniem się Bev i przystankami co 150km (jak u grzyba w nowym modelu y na 1000km challenge) to jest kosmiczna różnica. Szczególnie że ice zajechałby taniej nawet przy założeniu wywiezieniu prądu z domu.

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Słonik bądź uczciwy w tym co piszesz. Tesla, która testował ostatnio Daniel Grzyb przy 140 ma zasieg 320 km.co oznacza,  że gdziekolwiek jadąc po Polsce wystarczy 1 ładowanie. Pisząc, że robił przystanki co 150 km pokazujesz, że taki jest prawdziwy zasieg elektryka. 

Jadąc tym autem gdziekolwiek na zachód Europy na luzie wystarczy ładowanie co 300 km, bo ładowarek jest w brud.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ale to ty bądź uczciwy. Podawane przez ciebie zasięgi to mrzonka. Przy 120km/h bjornowi ostatnio wszysedl zasięg 198km przy zużyciu baterii 10-80 (sam to liczyłeś). Grzyb nie zrobił 5 przystanków bo chciał a bo musiał. Oczywiście gdyby doładowywał się więcej ładowałby się nie 5 razy a 4 a to wciąż jest ładowanie co 200km i to w temperaturze 11-16 stopni. Takie są REALNE zasięgi podobno jednego z topowych Bev. Oczywiście jak jest gorąco, brak wiatru i sprzyjające nachylenie terenu to da się zrobić więcej ale przychodzi gorszy dzień i 200 to jest maks.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie podawane przeze mnie.  W tym filmie Grzyb powiedział, że zasie Tesli Y Juniper przy 140 km/h to 320 km. Podważasz to?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

320 0-100 a jeździsz tak na baterii? Realnie 30 procent mniej wychodzi czyli 220km. Wszystko się zgadza.

 

a i weź pod uwagę że ciepło było, jechał 100km aby rozpocząć test oraz superchargowal do 100 procent przed wyjazdem. Jakby wyjechał z zimną baterią która stała całą noc na dworzu było by dużo gorzej.

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pierwsze 300 km na pewno się przejedzie, a nie 150. Następne pewnie 250 km, bo ładowanie tej Tesli powyżej 80% zbyt długo trwa.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pierwsze przejedziesz jak zjedziesz niemal baterie do zera (good luck jeśli coś będzie nie tak z ładowarką), na drugie 250km nie ma szans. 200 wychodzi jak wół. Chyba że dla Ciebie 70 procent z 300 to 250.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dodaj jeszcze że:

1. Facet jedzie nowiutkim, tydzień wcześniej odebranym autem. Za rok zasięg 10 procent w dół przez degeadacje

2. jedzie przy stosunkowo wysokiej temperaturze i braku opadów. W okolicach zera, opady = zasięg spada dosyć znacznie

3. grzyb przygotował baterię, przed testem. Jakby trzymał auto przez noc pod chmurką, i było by mroźno, zasieg w dół.

 

@maciej_cie zjeżdżasz benzynę do zera jadąc z rodziną w nowe niejsca? Ja nie. Te 30-50km awaryjnego zawsze musi być, chociażby głupi wypadek i konieczność objazdu 

Opublikowano

Oczywiście, że nie. Więcej Prawie mi się nie zdarza jeździć na rezerwie. 

Ale jak potrzebuję zatankować, to mam mnóstwo dostępnych stacji, gdzie zjadę na 5 minut, zatankuję i ruszam dalej. 

W przypadku elektryka nie jest to już takie łatwe i nie ma co zaklinać rzeczywistości.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, słonik40 napisał(a):

Pierwsze przejedziesz jak zjedziesz niemal baterie do zera (good luck jeśli coś będzie nie tak z ładowarką), na drugie 250km nie ma szans. 200 wychodzi jak wół. Chyba że dla Ciebie 70 procent z 300 to 250.

Słonik z Tobą nie da merytorycznie rozmawiać. Piszesz przez swoj pryzmat doświadczeń.  Wrzucasz jakieś 70% z 300. Piszesz o deszczu. No wszystko wymieszane. 

Kup sobie spalinowke i będzie spokój.

Ja w trasie schodzę poniżej 10% baterii jak by co. Nie do 30%.

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@Kriss33 ale czego ty nie rozumiesz? Masz sto procent baterii na której przejdziesz 300km. Zgadza się? Zgadza. Sam napisałeś że powyżej 80 procent nie opłaca się ładować. Zgadza się? Zgadza. 100-20=80 procent. No i żeby mieć delikatny zapas zajeżdżany z około 10 procent pod ładowarkę (około 30km zapasu). 80-10=70. Tyle procent realnie masz do wykorzystania. Pisząc o pogodzie i o tym że auto jest nowe uświadamiam tylko że może być jeszcze gorzej. Tylko tyle i aż tyle.  Zauważ że grzyb przetestował kilkadziesiąt samochodów i nie ma ANI JEDNEGO który przejechał by 1000km na DWA ŁADOWANIA czyli co jakieś 350km. Najlepsze samochody potrzebują ich 3 czyli ładowanie co 250km.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
1 godzinę temu, słonik40 napisał(a):

@Kriss33 ale czego ty nie rozumiesz? Masz sto procent baterii na której przejdziesz 300km. Zgadza się? Zgadza. Sam napisałeś że powyżej 80 procent nie opłaca się ładować. Zgadza się? Zgadza. 100-20=80 procent. No i żeby mieć delikatny zapas zajeżdżany z około 10 procent pod ładowarkę (około 30km zapasu). 80-10=70. Tyle procent realnie masz do wykorzystania. Pisząc o pogodzie i o tym że auto jest nowe uświadamiam tylko że może być jeszcze gorzej. Tylko tyle i aż tyle.  Zauważ że grzyb przetestował kilkadziesiąt samochodów i nie ma ANI JEDNEGO który przejechał by 1000km na DWA ŁADOWANIA czyli co jakieś 350km. Najlepsze samochody potrzebują ich 3 czyli ładowanie co 250km.

Ostatni raz w tej kwestii

Bateria ma 75 kWh. Zuzycie przy 140 wyszło 22 kWh. Widziałem test innego goscia i jemu wyszło 20 kWh. Czyli przy pełnej baterii przejedziemy na bank 300 km ( nie w zimie oczywiście). Zakładając kolejne ładowania 70% baterii z 340 = 240 km. Tylko tyle i az tyle, a nie żadne 150 km.

Ten przykład pokazuje, że korzystanie z 70% baterii to dla mnie porażka technologiczna i dyskwalifikacja takiego auta dla kogoś kto jeździ w długie trasy więcej niż 2x do roku. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Wróć do tabeli sprzed dwóch stron. Zużycie wyszło nie 22 a 23.7 a duża część trasy grzyba biegnie ekspresówką gdzie jedzie 120. zużycie 22 przy 140km/h to mrzonka. Raczej będzie to 26 i więcej.

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, słonik40 napisał(a):

Wróć do tabeli sprzed dwóch stron. Zużycie wyszło nie 22 a 23.7 a duża część trasy grzyba biegnie ekspresówką gdzie jedzie 120. zużycie 22 przy 140km/h to mrzonka. Raczej będzie to 26 i więcej.

"Pogodzę" Was 😉 

Clickbajtowy tytuł, który oglądany pobieżnie tworzy mity, że Tesla zużywa 20kWh/100km przy 140km/h.

Jak się wczytasz, to okazuje się że to zużycie z wliczonym czasem wjazdu i zjazdu z bramek 😄 a 140km/h było tylko w czasie jazdy autostradą. W rzeczywistości średnia w oparciu o dane z komputera pokładowego (który wg Słonika zawyża!) to 99km w 56min, co na podstawie wzory z fizyki z klasy podstawowej daje 106km/h.

image.thumb.png.05b38ba842d8d6f23f89bfc301677bd7.png

A potem w świat idą takie rewelacje, a fani w nie wierzą 🙂 

 

 

Edytowane przez BMFun

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.