Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Członkowie klubu
Opublikowano

Hej

 

Dziś rano po przejechaniu ok 2 km musiałem zaparkować .

Za chwilę gdy odpalałem - w czasie kręcenia rozrusznikiem -silnik nie zaskoczył - tylko coś psyknęło ( nie strzeliło )

 

I tu zaczął wydobywać się biały dym spod maski - natychmiast otworzyłem machę - i biały dym ( specjanie nie pachniał ale raczej nie była to para z płynu chłodniczego ) - w kilkadziesią sekund wyparował .

 

Za chwilę odpaliłem auto - motor normalnie zaskoczył - i przejechałem 30 km bez niespodzianek i wszystko pracowało normalnie .

 

Auto jest zagazowane sekwencyjnie , ma ok 200 000 przebiegu . Kiedy odpalałem z nieszczęsnym syknięciem silnik był jeszcze zimny .

 

Może macie na to pomysł ?

 

Pozdro

MarioBigRed

Opublikowano
Skoro bialy dym, to pewnie cos kapnelo na kolektor i odparowalo...

 

Przecież dopiero odpalał czyli kolektor był zimny, nie mogło więc odparować.

Opublikowano

Cześć !

Napisałeś że silnik nie zaskoczył za pierwszym razem, być może przyczyną jest rozrusznik który nie obrócił wału korbowego z należytą prędkością.

Miałem podobne zdarzenie w 525i 24v mojej żony,też spod maski uleciał dymek i rozrusznik kręcił bardzo opieszale.Zdemontowałem rozrusznik i okazało się że jedna ze szczotek plusowych była wytarta.Wymieniłem wszystkie szczotki, komutator wirnika oddałem do przetoczenia i jest o.k. Ale zanim dobierzesz się do rozrusznika sprawdż połączenie silnika z masą może w Twoim przypadku to będzie rozwiązaniem.Kiedy zdarzy Ci się to ponownie postaraj się lekko uderzyć w rozrusznik jeśli zadziała poprawnie przy następnej próbie odpalenia to zdecydowanie rozrusznik do naprawy.

Powodzenia !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.