Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie, czy któryś z Was orientuje się czy jest możliwa regeneracja zwijacza? Mam problem polegający na tym, że pas po odpięciu, pas nie ma chęci się zwijać i trzeba mu lekko pomagać. Może to kwestia przesmarowania czegoś (jakiejś rolki) albo spryskania WD40 czy jakimś innym specyfikiem. Trochę mnie denerwuje takie ręczne wciskanie pasa w otwór, z którego wychodzi. Tak poza tym to działają bez problemu. Zanim kupiłem auto stało pod chmurką prawie dwa lata tak więc może coś tam przyrdzewiało lekko.
Opublikowano
jest to element nierozbieralny. kup inny.

 

Masz na myśli komplet? Pas razem ze zwijaczem? Pytałem już w paru miejscach ale wszędzie mają czarne pasy, u mnie są beżowe a nie mam zamiaru wymieniać wszystkich.

Opublikowano
... rozwiń pas do końca a potem powoli zwiń - jak jest gdzieś zagięty albo skręcony to taki jest objaw przy swobodnym jego puszczeniu - może pomoże ...
* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano

Nie rozbieralny, bzdura, da się rozłożyć bez problemu i potem złożyć. Najczęściej za słabe zwijanie odpowiada sprężyna (jest to cienka na około 0,5 cm taśma metalowa bodajże hartowana) i jeżeli ją się naciagnie mocniej to automatycznie pas lepiej się chowa. W tym przypadku nie trzeba nawet rozbierać całego pasa tylko wymontować go wyciągnąc pas, wówczas rolka się rozwija i sprężyna naciąga , następnie należy wysunąć taki bolec plastikowy z tej rolki wyjąć pas (ale uważać aby roka się nie zwineła bo wówczas należy ją spowrotem naciagać) obrócić kilka razy rolke jaby dalej pas się rozwijał i założyć pas mocując go tym platikowym bolcem. Nie wiem jak u Ciebie czy masz napinacze razem z rolką czy osobno jak w e36. Jeżeli osobno to da się to zrobić bo jak razem jest rolka z napinaczem to już problem bo ja nie rozbierałbym tego z obawy przed jakimś samoczynnym wybuchem, a później ewentualnum złym działaniem podczas wypadku.

Troche to zawile napisane jezeli ktoś tego nie robił, ale da się to zrobić.

BMW to pełnia życia.
Opublikowano

O to chodziło. Bardzo dobrze opisane, krótko, zwięźle i na temat. Postaram się zrobić samemu.

 

Dzięki chłopaki!

 

P.S.

Nie posiadam napinaczy pirotechnicznych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.