Katalizator raz jeszcze - skończył się -wyciąć?

[andrzej-bielak]

WITAM

Właśnie ja sugeruje się przebiegiem swego auta i niezbyt ciekawym zapachem (zgniłe jaja) jaki się z niego wydobywa, chociaż nie zawsze. Stukając w puszkę wydaje się być pełna.

Rozmawiałem z kilkoma osobami którzy wycieli kata i nawet badanie analizatorem spalin nie zawsze musi wskazywać że go nie ma, skład spalin widocznie nie odbiegał od normy.

A może ktoś zna inny sposób na sprawdzenie działania katalizatora???

POZDRO

[osd]

WITAM

Właśnie ja sugeruje się przebiegiem swego auta i niezbyt ciekawym zapachem (zgniłe jaja) jaki się z niego wydobywa, chociaż nie zawsze. Stukając w puszkę wydaje się być pełna.

Rozmawiałem z kilkoma osobami którzy wycieli kata i nawet badanie analizatorem spalin nie zawsze musi wskazywać że go nie ma, skład spalin widocznie nie odbiegał od normy.

A może ktoś zna inny sposób na sprawdzenie działania katalizatora???

POZDRO

 

Mysle ze na stacji diagnostycznej z nowoczesnym analizatorem i powinni ci stwierdzic czy katalizator dziala bez problemu. Nie da sie osoagnac niektorych wartosci na analizatorze bez katalizatora.

Spytaj sie czlowieka ktory bedzie to obslugiwal jaki paramentr wskazuje na to czy katalizator jest sprawny czy nie. Ja nie pamietam ktory to byl parametr ale koles pokazal ze jest 0,1 czy tam 0,01 (emisja czegos tam ) i mowi ze katalizator w pelni sprawny. A mam ok. 200 000 km.

 

Pozdrawiam

[andrzej-bielak]

WITAM

Postanowiłem odświeżyć temat a nie zakładać nowy.

Mam 320i 1987r wyciąłem kata. Wydech podwójny przez całą długość układu wydechowego. Na początku chciałem wstawić same rurki ale skończyło się na tym że została wyciągnięta zawartość katalizatora a puszka powędrowała z powrotem na miejsce.

Ogólnie moje odczucia i tylko odczucia (nic nie mierzyłem) są mieszane , z jednej strony lepiej się zbiera z mnieszych obrotów a z drugiej strony dźwięk. Na niskich obrotach jeszcze mogło by być ale powyżej 4 tys jest troche metaliczniy podźwięk i troche za głośno. Trzeba zaznaczyć że końcowy jest już pusty (od 323 oryginalny) i też trzeba będzie niedługo zmienić jak się rozsypie całkowicie, pewnie polmostrów

Co do spalania to jeszcze nie mierzyłem.

PROSBA do osób którzy wstawiali środkowy od 323.

-ile kosztuje

-jakiej firmy

-czy to będzie sam środkowy czy łącznie z rurami od kolektora

-a może lepiej poczekać aż się skończy końcowy i na nowym będzie ciszej

Z góry dzięki za pomoc.

 

P.S. Dla tych co się zastanawiają czy wycinać czy nie, to radzę zostawić jeżeli jest pewność że jest cały. U mnie przy przebiegu 210 tys wkłady były całe nie pokruszone.