Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dziś po pracy wracałem sobie do domku moim ulubionym E34, jak zwykle tą samą drogą kiedy to przed maską zobaczyłem Malucha, nie było szans wyhamować; z prędkością jakies 50km/h uderzyłem w jego bok, po prostu wymusił pierwszeństwo, jak sie okazło później maluchem jechało czterech młodych gówniarzy i samochód im przygasł, na szczeście jak sie później okazałao nic powaznego im sie nie stało, lecz z malucha zostły tylko strzępy, u mnei uszkodzony zderzak, lampy, atrapa błotnik, prawe drzwi bo maluch obróciło i uderzył we mnie drugi raz, silnik i skrzynia przestawione do tyłu, chłodnica chyba też strzelona. Przypuszam, że towarzystwo przyzna mi szkodę całkowitą i teraz pytanie do was, co z robić w przypadku takiej szkody, eby nie stracić, OC malucha zawarte jest w HDI, na miejscu była policja. Jak zachować sie w ubezpieczalni by mnie nei zrobili na szaro, licze na wasza pomoc. Pozdrawiam
Opublikowano
raczej szkoda całkowita nie będzie ci się opłacać, jak wynika z twojego opisu wypadek nie był z twojej winy więc masz wybór co do odszkodowania tzn. szkoda całkowita czy kasa za naprawe. Ostatnio był o tym artykuł w Wyborczej, nie ważne jest jaki procent auta jest zniszczony jeżeli wypadek był nie z twojej winy to wcale nie musisz sie zgadzać na szkode całkowitą. Ten chwyt ze szkodą całkowitą jest często stosowany przez ubezpieczalnie.
http://img410.imageshack.us/img410/9554/m5hire1nt1.gif
Opublikowano
Na 100% masz "całkę". Przy takich uszkodzeniach nie ma szans na co innego. Niestety pozostaje wziąć kasę (odpowiednio się wykłucając, pisząc odwołania itd.) a resztę sprzedać na części. Jeżeli silnik jest ruszony to naprawa (nawet u pana Kazia) będzie nieopłacalna.
"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano
Silnik został tylko przesuniety w tył. Czyli mogę się nie zgodzić na szkodę całkowitą, i mogę rządać pieniedzy na naprawę tego samochodu??
Opublikowano
poczekaj co ci tam wyliczą i jeżeli wartość naprawy nie przekroczy wartość pojazdu na stan przed wypadkiem, (oczywiśćie pewnie ci napiszą nieźle zaniżoną wartość jak to bywa zwykle) i nawet jak naprawa będzie wynosiła np. 90% wartości auta to masz prawo do wypłaty za tą naprawę.
http://img410.imageshack.us/img410/9554/m5hire1nt1.gif
Opublikowano
od razu odpowiadam w zwiazku z posiadanymi doswiadczeniami SAMOPOMOC to nie platnik. beda starali sie oszczedzac jak najbardziej, wiec przygotuj sie na walke.
DIESEL POWER

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.