E90 N46 ślizgi rozrządu-sygnowane wszystkie?

[roofii1]

Panowie mam pytanko?W moim bmw e90 320i N46 ślizgi z rozrządu mają(zeszlifowane)starte logo firmy.Teraz pytanko czy fabryczne ślizgi mają logo BMW?Czy istnieje możliwość,że podczas jakiegoś serwisu(akcji serwisowej) a ASO BMW mogli założyć rozrząd ze ślizgami bez nazwy firmy???

[Pirek92]

To znaczy kolego że miałeś wymieniony rozrząd poza aso. Na napinaczu też tak jest? Dużo części do bmw kupowanych w sklepie ma zeszlifowany znaczek bmw

[roofii1]

To jeszcze musze napinacz zobaczyć.Ile wytrzymywały oryginalne rozrządy,napinacze?

[Pirek92]

128 tys.. Wymieniłem bo robiłem uszczelniacze.. Bo jedna robota a koszt nie duży

[roofii1]

Też chciałem wymienić,ale mechanik nie potrafi odkręcić zaślepki od śrub ślizgu na dole silnika (obok koła pasowago na wale)?Mówi ze tego sie nie podgrzewa,a przedłużke miał ze 2m ramie

[Kamiloskii]

128 tys.. Wymieniłem bo robiłem uszczelniacze.. Bo jedna robota a koszt nie duży

Kolego ile płaciłeś za wymiane uszczelniaczy z rozrządem ?

 

Ja wymieniałem przy 160 tyś przebiegu przy okazji wymieniania uszczelniaczy zaworowych. Rozrząd podobno był już rozciągniety.

[roofii1]

Moge powiedzieć Ci ile ja płace.Za uszczelniacze 487zł z robocizną za rozrząd miałem płacic 436zł -kompletny rozrząd +robocuzna 120zł.U mnie rozrząd ma delikatnie smyrniete ślizgi,ale nie mogą odkręcić zaślepki przy kole pasowym na dole.Łańcuch nie dawał żadnych oznak zużycia(nie hałasował).Bede miał wymieniony napinacz.

Byłem u nich a oni:" dobrze ze jesteś,chcesz rozrząd wymieniać,to odkrecamy przy tobie zaślepke.Tylko od razu mówie jak pęknie coś to na twoja odpowiedzialnośc" :shock: -zrezygnowałem :roll:

Chodzi o zaślepke G ją sie fabrycznie dokreca 15Nm,a jej sie nie da ruszyć przedłużką?Widziałem ta przedłuzke miała ze 2m.Czy tak mogło zapiec śrubę :duh:

[Jakub03071993]

Może jak był już zmieniany to ktoś tam kleju do śrub napakował.

[roofii1]

Może jak był już zmieniany to ktoś tam kleju do śrub napakował.

Kurde,ani mnie nie strasz.jak mo zacznie hałasować rozrząd,to bede miał problem.Takie elementy można podgrzewać?Czy powinno sie na zimnym odkręcać?

[Jakub03071993]

Na zimno, i jeśli jest klej to raczej na zryw. Prędzej czy później i tak dojdzie do wymiany rozrządu, co ma być to będzie jest tam trochę ścianek na boki. Ja bym zaryzykował raczej nie powinno pękać a jedną robotę masz . Sprobowalbym trochę dokrecic trochę odkręcić żeby to rozruszac. Jeśli to nie klej to można to czymś ponapuszczac. Ale powinno pójść.

[Pirek92]

Ja tam bym grzał do okoła.. Poźniej posztukał młotkiem i odkręcił.. tam się nie ma co zepsuć.. Kolega napisał 480 za uszczelniacze z robotą. To dobra cena bo za uszczelniacze dałem 100, musiałem wyporzyczyć blokady do rozrządu i vv. Czemu sam za to wziąłem? Bo te wszystkie partacze koło mnie chcieli ściagać głowice a niektórzy nawet wymieniać pierścienie przy okazji.

[Jakub03071993]

To się zgadza że większość mechaników to partacze i u siebie też robię sam. Obstukać nie zaszkodzi co do grzania nie wypowiem się bo nie wiem. Cena faktycznie dobra. Może udar na małym momencie, albo mocna wkrętarka. Nie widzę tego to ciężko jednoznacznie stwierdzić.

[Pirek92]

spokojnie można grzać bo to jakby tylko osłona rozrządu to nic się nie stanie bo nie ma płaszczyzn styku żeby się skrzywiło coś

[roofii1]

Wolałem sie wycofać z tej decyzji,rozpierdzielą coś,bo przecież ja wziąłem na siebie odpowiedzialnosc :? .Jak zapytałem,czy próbowali młotkiem postukać?To już z fochem na mnie"no jak myślisz"?Zażenowany nimi jestem.Kolega który ich polecił robi głownie u nich zawieszenia itp

[Pirek92]

Ach te majstry.. Szkoda że drugi raz trza będzie rozkładać u innego który odkreci migiem

[roofii1]

Ach te majstry.. Szkoda że drugi raz trza będzie rozkładać u innego który odkreci migiem

"Majstry" mają nową wymówkę przeciągającej się wymiany uszczelniaczy :D Zamki na zaworach są zapieczone :duh: .W czwartek mija 2tygodnie jak odstawiłem do nich auto.Napierw była choroba,nieudana wymiana rozrządu,teraz podobno jakiś pogrzeb+choroba+zapieczone zamki na zaworach.To jest jakaś farsa :mad2: :mad2: .Niech sie ten koszmar już skończy

[Jakub03071993]

O matulu szybciej byś to sam zrobił, a zamiast na robotę majstrom trzeba było kupić blokady i dynamometr :-P oby coś nie spierniczyli.

[roofii1]

O matulu szybciej byś to sam zrobił, a zamiast na robotę majstrom trzeba było kupić blokady i dynamometr :-P oby coś nie spierniczyli.

Żebyś wiedział :? .Jak wygląda postępowanie prawne w celu dochodzenia swoich roszczeń?Oddałem samochód z kluczykiem(bez dowodu rejestracyjnego),no umowa na gebe nic pisemnego.Pokierowałem sie rekomendacją kolegi który u nich serwisuje(czy ja mam k..... takiego pecha?)

Jak wogóle zabezpieczyć zawór przed wpadnięciem do cylindra?Na czym polega ta wymiana?Mam nadzieje,że tym gnojom nie uciekł zawór,albo coś? :cry2:

Czy mogą się pozapiekać zamki na zaworach?Mają zrobione dopiero 2 cylindry(dobrze że nie mam r6) :D :D .Im sie co chwile coś zapieka,jakby ten silnik miał z 500tys.

[hashin]

dziwna sprawa, zamki zaworów raczej sie nie zapiekają. Jeśli mają przyrząd to powinno pójść bez problemu, a jeśli są problemy to starym sposobem, czyli rurka i młotek ;-) i powinno puścić.

Jeśli chodzi o podtrzymanie zaworu, to można tlok zostawić w GMP i wtedy podeprze zawór, albo sprężone powietrze przez otwór świecy.

[Jakub03071993]

Co do spraw prawnych to nie wiem jak. Do mechaników jeżdżę tylko na serwis klimy i opon. Resztę wolę sam. Wystarczy mi że jeden samochód mi zepsuli teoretycznie ale tylko teoretycznie umowa ustna obowiązuje tak samo jak pisemna. Ale to już ktoś inny niech się wypowie. Zabezpieczenie zaworu polega na ustawieniu danego tłoka w gmp i to w sumie wystarczy, zamki zaworowe to taka jakby mini tulejka z dwóch polowek. Sciskasz sprezyne na zaworze i ściągasz je. W sumie nic trudnego

https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/11_3176-sterowanie-zaworow-walek-rozrzadu-wlot/i47633/kL/sN nr 8 na schemacie pewnie o to im chodzi. Ale co by im się tam miało zapiec?

[roofii1]

Oni mnie ciulają,jak u nich bylem to brali sie za 1 cyl i widziałem jak zamki ładnie do śrubokretu z magnesem łapały.Narazie nie chce mu wygarniać,bo jeszcze nie wiem jak zaadoptują vvt.Jak bedzie coś nie tak bede jechał na adaptacje,a jak im wygarne to nie poprawią.Musze chyba zagrysc język,a cięta riposta się na język pcha :twisted: :evil:

Niech to skończa wkońcu,a pózniej niech sie dzieje co chce:choroby,pogrzeby-mogą być nawet ich własne,wali mnie to....Najlepsze,że oni sobie rozdzielaja robote i jak np ten ktory robi moje auto jest chory,to szef sie tego nie złapie.A co za to może boguducha winny klient,ktory umówił sie na góra 2 dni roboty :mad2:

Dobrze,że jest forum.Można zasięgnąć fachowych porad i przy okazji się WYŻALIĆ :cry2: :cry2: .Obym nie musiał korzystać przez ta naprawe z usług jakiegoś terapeuty-raczej psycho :D

[Pirek92]

Nie ma możliwości bo zamki się zapiekly w tym silniku.. Może poprostu zamek im wpadł do środka w spływ olejowy?

[Jakub03071993]

Ale i tak gratulacje że zwalasz winę na mechaników nie na markę. Podejrzewam że stąd wziął się stereotyp BMW będziesz miał wydatki. kiepscy Mechanicy to straszna plaga.

[roofii1]

Nie ma możliwości bo zamki się zapiekly w tym silniku.. Może poprostu zamek im wpadł do środka w spływ olejowy?

Ani mnie nie strasz.Jestem już na nich tak wkur.....,że lepiej niech nie przeginają,bo pozwe ich do sądu,zgłosze sprawe na gubernie i gdzie tylko.Do soboty mają czas.

Sami się podjęli tego zlecenia,przecież ja ich na kolanach nie błagałem.Już nie wspomnie że czekałem na termin miesiąc

[hashin]

U mnie uszczelniacze wymieniali w kilka godzin. Jeśli dwa cylindry zrobili to dziwne, że dalej jest taki problem. Możesz podejść do nich, żeby pokazali Ci z czym mają problem?