Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, ostatnio borykam sie z nagarem w moim BMW e39 525d, spowodowany jest on zbyt krotka jazda, znalazlem na internecie taki o to uzdatniacz Militec 1 K2, ktos moze uzywal i moze sie podzielic swoimi wrazeniami? :) Ale zaczne od poczatku, kilka miesiecy temu zmienilem prace, przez co z dziennego przebiegu 200km zrobilo sie niecale 40... Tak, wiem ze bardzo malo jak na diesla, ale az szkoda mi sprzedawac tego samochodu... duzo w niego wlozylem i jest w bardzo dobrym stanie. Obecnie dluzsze dystanse robie tylko w weekendy (200-400), ale i to nie pomaga mi sie w tych temperaturach jakie mamy obecne uchronic przed nagarem. Problem z nagarem mam tylko zima i z ciekawosci przeszukalem internet i natknalem sie na Militec 1 K2, niby chroni przed nagarem, ale czy to prawda? Ktos testowal? A moze ktos cos slyszal o czyms innym ktory chociaz troche pomoze mi w moim problemie :). Z gory dzieki.
Opublikowano
Hmm, patrzac teraz na google to chyba troszke pomieszalem pojecia :) chodzilo mi o bialy szlam na szyjce wlewu oleju, korku i bagnecie. Z gory przepraszam :)
Opublikowano

Od produktów K2 - zwłaszcza związanych z tak czułymi na jakość tematami jak uzdatnianie oleju silnikowego itp trzymałbym się z daleka. Przecież oni nie potrafią zrobić nawet dobrego/trwałego wosku do lakieru to o czym tu mówić w przypadku poważniejszych rzeczy. Testowałem kiedyś z ciekawości parę produktów K2 i okazały się nic nie wartym badziewiem.

Jeśli już chcesz uzdatniać ten olej to sięgnij przynajmniej po produkty konkretnych producentów jak Liqui Moly, Millers, Motul itp (już chyba nawet STP będzie lepszy niż ten cały K2).

Poza tym ważne jakiego oleju używasz bo może jakbyś zmienił przy następnej wymianie na coś lepszego (przede wszystkim 100% syntetyk) to nie miałbyś takiego masła od jeżdżenia na krótkich dystansach.

Co do przebiegu to nie pisz, że niecałe 40km dziennie to jest mało. Nie sądzę aby jakaś duża część użytkujących tutaj na forum silników diesla miała takie przebiegi dzienne. Ja robię tylko weekendowe trasy na poziomie 200 km i nie znalazłem do tej pory jakichś niepokojących ilości masła na korku wlewu oleju (jeżdżę na 100% syntetyku).

Jakbyś robił przebiegi dzienne rzędu 5km gdzie auto nie da rady się dobrze nagrzać to wtedy masło może się robić. Przy Twoich przebiegach nie powinieneś mieć masła - no chyba, że te przebiegi około 40km dziennie to suma krótkich odcinków gdzie co chwilę gasisz i odpalasz auto i nie ma ono szans się nagrzać porządnie za jednym podejściem.

Pzdr.

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

dziwna sprawa z tym nagarem, przy takich przebiegach występować nie powinien, zwłaszcza na bagnecie.

 

Co do uzdatniacza to ja w bzdury nie wierzę, lepiej dołożyć kilka srebrników do lepszy olej który sam w sobie jest bogaty w dodatki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.