Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

 

Od jakiegoś czasu e90 bierze olej, na początku ok 1l na 9000km, teraz doszło do stanu 1l na 6000km (dolewam średnio 0,5 na 3000km). Przy ostatniej wizycie u mecha (wymiana termostatów) mech stwierdził, że to najprawdopodobniej turbo puszcza, bo są ślady oleju w kolektorze dolotowym.

 

Przy ostatniej podróży ok 500km autostradą non-stop 180km/h (waw-gdynia a2/a1) pod sam koniec drogi, przy ruszaniu z bramek na obwodnicę zauważyłem, brak mocy z dołu, moc przybywała dopiero od ok 2900 rpm. Podpiąłem pod inpę, zrzuciłem błędy, wyszło 44cc i 4530 (ciśnienie doładowania). Po skasowaniu błędów i ponownym odpaleniu sytuacja wróciła do normy, moc załącza się od ok 1700 rpm. Po przejechaniu jeszcze ze 120km po okolicach trójmiasta i powrocie autostradą do waw (tym razem nieco wolniej bo tłok był) jest normalnie, inpa nie wykazuje błędów. Oleju musiałem dolać tym razem po 2500km - minimalny wzrost konsumpcji.

 

pytanie - czy wymieniać/regenerować już tę turbinę? czy poczekać aż się sypnie? czy rozpad turbiny może być groźny w skutkach? czy po tym jak odmówi współpracy może nadawać się do regeneracji? no i czy jak się sypnie to dojadę o własnych siłach do mecha, czy trzeba będzie na lawetę?

 

jeśli regenerować to można to spokojnie zrobić w Scroll Products w waw, czy warto się przejechać do Turbo Teca do Jaworzna?

 

Silnik m47n2d20, turbina Mitsubishi TF035 VGT, samochód ganiany głównie po trasach.

 

dzięki & pozdro,

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dużo ludzi tutaj na forum, po regeneracji miała kłopoty i przeważnie kończyło się kupnem nowej turbosprężarki.

 

Jaki masz przebieg?

Opublikowano

160 000 aktualnie. Czytałem właśnie o problemach - zastanawiam się na ile problemy zależą od jakości serwisu regenerującego, oraz czy dotyczą one też takiej regeneracji, gdzie cały środek wstawiają nowy?

 

W Scrollu za regenerację z nowym środkiem chcą 1600 + 500 montaż (u nich), wychodzi to 2x taniej niż nowe turbo (3600) + montaż.. niemniej, nie chcę mieć za rok powtórki z rozrywki..

 

pozdro,

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zapytam jeszcze dla potomnych, przy jakim przebiegu zauważyłeś konsumpcje oleju 1l / 9000km?

 

Co do regeneracji to na pewno dużo zależy od umiejętności człowieka który ja wykonuje, różnica w cenie zachęca. Jakbym dostał jakaś poważna gwarancje na regenerowana turbinie ( może zwrot kosztów ) wtedy osobiscie bym zaryzykował.

Opublikowano

Jestes pewien tego przebiegu?

Cos malo jak na 7 letniego diesla.

 

Sprawdz odme - separator oleju.

Niby jest bezobslugowy, ale warto sprawdzic czy nie jest w jakis sposob zapchany.

Turbo wykazuje pierwsze objawy przed smiercia.

Polaczenie slabego smarowania wraz z wymianami oleju co 30k km (vide poprzedni wlasciciel) powoduja, ze turbo w M47N2 pada zwykle w okolicach 200 - 300 kkm.

Jesli padnie calkowicie to nie powinno uszkodzic silnika.

Niemniej, jesli silnik zacznie ci spalac olej razem z paliwem przez niesczelnosc lozyska, to ja bym odradzal powrot samochodem do mechanika.

Jesli masz zamiar jezdzic tym samochodem jeszcze kilka lat to kup nowa turbine.

Im wczesniej to zrobisz, tym szybciej "zamortyzujesz" zakup.

 

Z tego co mi wiadomo, to ani garret ani mitsubishi nie posiadaja w swojej ofercie elementow sluzacych do regeneracji turbin.

Wiec decydujac sie na regeneracje wspierasz najczesciej Chinska gospodarke.

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(
Opublikowano

@halfi - przy ok 145 000 km

 

@zetro - raczej pewien, samochód od znajomego. innych usterek poza tym turbo nie ma, w inpie czysto. odma sprawdzona - jest czysta. serwisuję u dobrego mechanika który robi tylko BMW (nie ASO). czy firmy profesjonalne typu turbo-tec wstawiają chińszczyznę? oni dają 2 lata gwarancji... jeśli oni też wstawiają chińszczyznę, to chyba pozostaje kupić nową.

 

regeneracja czy nowa turbo pójdzie w koszty na fakturę, szkoda że już nie można 100% VAT od części odliczać :mad2: samochodem ze 2 lata przynajmniej chciałbym jeszcze pośmigać.

Opublikowano
szkoda że już nie można 100% VAT od części odliczać :mad2:

 

Ależ można nadal odliczać 100% VAT, deklarujesz, że jeździsz autem tylko w sprawach służbowych i już (I nie daj Bóg, żeby Cię ktoś ze skarbówki przydybał na prywatnej jeździe :evil: ).

Dobra wiadomość jest taka, że od połowy roku 2016 będziemy (drobni przedsiębiorcy) mogli odliczyć 50% VAT od paliwa -czyż to nie piękne. Z każdej strony nam pomagają.

Sora za offtop


http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

" Producenci dopuszczają zużycie 1 litra oleju na 1000 km. To tak, jakby uznać, że człowiek mający 38,5 st C jest zdrowy."

Opublikowano

Jest jeszcze opcja zakupu calego nowego wkladu turbiny.

Niemiecka firma oferuje je w cenie okolo 800 zl.

Nie zdziwilbym sie, jesli polscy "fachowcy" wlasnie takie wklady kupuja i wciskaja kit, ze regenerowali.

http://stores.ebay.pl/Expert-car-online/Rumpfgruppe-/_i.html?_nkw=bmw&_fsub=3112903016&_sid=364497316&_trksid=p4634.c0.m322

W E90 wyjecie turbiny to okolo 1h roboty.

Wklady sa wywazone, wiec jesli znajdziesz ogarnietego mechanika, to wymiane zrobi za ulamek 500 zl.

 

Z tego co mi wiadomo, to jedna osoba na forum w ten sposob naprawiala swoje turbo.

Ja, jesli bedzie to konieczne, sam bede sklanial sie do wymiany.

Laczne koszty w przypadku samodzielnego montazu zamkna sie na pewno w 1000 zl (vide weze olejowe z ASO, itp.).

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(
Opublikowano

Mi po montażu nowej turbiny wyleciał 3 razy błąd 44cc oraz 4530. Zawsze jednak w takich samych okolicznościach, to znaczy po niezłym dawaniu w palnik musiałem się na moment zatrzymać (silnik dalej pracował) i następnie znowu ruszam a tutaj "suprajs" po kilkuset metrach. Moja teoria jest taka, że sterownik ma jakieś zabezpieczenie termiczne i promieniujące z kolektora ciepło w czasie postoju robi swoje. Nie pomaga wyłączenie i włączenie silnika tak po prostu. Trzeba odczekać ~3 minuty aż uśpią się sterowniki na kompletnie wyłączonym zapłonie. Łatwo rozpoznać ten moment, ponieważ nie będą dały się już wtedy opuścić elektryczne szyby. Ponieważ zdarzyło się to zawsze w takich samych okolicznościach i są to pojedyncze przypadki, darowałem sobie reklamowanie suszarki do producenta.

 

Jeżeli chcesz regenerować turbo, to tylko i wyłącznie kompleksowo. To znaczy przyjeżdżasz samochodem na kołach, demontują, czyszczą dolot, wymieniają wszystkie uszczelki olej filtry itd. i następnie sami montują. W każdym innym przypadku po nieudanej regeneracji usłyszysz, że to wina warsztatu który ją montował a nie regeneracji. Na forum przewinęły się już dziesiątki ludzi którzy twierdzili, że warsztat do którego się wybierają jest inny. Później płacz i zgrzytanie zębów i trzeba kupić używkę (bo brak już kasy na nową) albo po prostu nową. Ja regenerowałem właśnie tak kompleksowo i to uchroniło mnie przed wydatkami, warsztat nie miał na kogo zwalić i musiał oddać kasę. Skończyło się na montażu nowej.

 

Wnioskuję, że branie większe zużycie oleju zauważyłeś po trasie. W trasie, zwłaszcza jeżeli utrzymywałem prędkości większe niż 130km/h (obroty powyżej 2.000) przez dłuższy czas, to silnik w takich warunkach ma tendencję do większej jego konsumpcji. Sporo oleju wydostaje się wtedy odmą (stąd dużo oleju w dolocie, to nie musi być zawsze turbo). Powodem jest większa jego temperatura podczas zwiększonego długotrwałego obciążenia i powstająca wtedy mgiełka olejowa która nie jest w pełni wychwytywana przez odmę, która może być w dodatku już mocno zabrudzona.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Okazało się, że mam możliwość zrobienia kompletnej regeneracji u mojego mechanika - ma zaprzyjaźnioną firmę która wykonuje regenerację z dobrą gwarancją i podobno nikt jeszcze nie zgłaszał reklamacji.

 

Inna sprawa, że teraz dałeś mi do myślenia z tym czy turbo rzeczywiście się kończy - łapie ładnie od dołu, nie kopci, nie gwiżdże. Poza braniem oleju nie ma innych symptomów. No ale olej w dolocie jest a odma była sprawdzana i jest czysta, tego oleju to schodzi raczej za dużo nawet jak na grzanie autostradą (1l na 5000-6000km..)

 

pozdro,

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dokladnie tak jak aruj pisze :cool2: Regenerwac w warsztacie to kompleksowo!!

A jak dac do regeneracj to lepiej samemu wklad wymienic bylo juz opisywane na forum i koszt tylko 600zl,jak sie w odpowiednim czasie wymieni :norty:

Opublikowano

Z paliwem u mnie kryje się dość niesamowita historia.

 

Od zawsze tankuję tylko diesel V-power Shella. Kiedyś jeździłem Passatem B5 i tylko na tym paliwie.

Jeden kolega mi doradził że to najlepszy diesel. Oczywiście po wymianie na BMW też był tylko V-power.

Od jakiegoś czasu, po przeglądach auta dowiadywałem się że mam wycieki oleju, że to pewnie turbo itd.

I faktycznie zbierało się na dolnej pokrywie silnika. Byłem przekonany że stopniowo pada turbo.

Nie za często jeżdżę w długie trasy po za miasto, stąd też autko miewało okresy lekkiego, albo i może trochę większego zamulenia.

Ale co jakiś czas przegoniłem po za trasą (objawy takie jak u kolegi-autora tego tematu). Też mam e91 320d z tym silnikiem.

Po takim odmuleniu autko miało moc, wydawało się ok. W międzyczasie planowałem i szykowałem się na wymianę turbo.

Z wyciekami oleju skończyło się tak że miałem dużą nieszczelność w przewodzie doładowania, i mechanicy zamiast się za to zabrać,

to każdy wszędzie mówił że turbinę wymieniać. Wstawiłem nowy przewód i wszystko gra, sucho itd.

 

I teraz najlepsze. Wczoraj odpalam samochód, ruszam i auto prawie nie jedzie. Toczyło się, dokładnie tak jakby turbina przestała działać.

Oczywiście już poczułem kose. Dodam że byłem na lekkiej rezerwie paliwa (mogłem przejechać jeszcze 70 km). Stwierdziłem że podjadę zatankować

i pojeżdżę, może zaskoczy, odmuli się. Zatankowałem 1 raz odkąd mam ten samochód, najtańszego diesla na BP. Niestety auto jechało podobnie,

chociaż zaczynałem odczuwać jakby lekkie przywrócenie mocy. Wjechałem na autostradę, tam też horror ledwo się rozpędzał (trwało to dobrych 20 minut).

W końcu jakoś rozbujałem do tych 150 km/h. I z każdym kolejnym przejechanym kilometrem autor robiło się co raz szybsze.

Finalnie odmuliło się totalnie. W tej chwili mam znacznie szybszy samochód, pięknie wchodzi w obroty, więc turbo bardzo dobrze pracuje.

Jeździ się zdecydowanie żwawiej niż na V-power. Silnik wyraźnie lepiej pracuje. Dzisiaj pokonałem trasę 200 km - sama radość z jazdy.

Ogólnie jestem w szoku. Proponuję każdemu chociaż spróbować z innym paliwem. Oczywiście na shlella już nigdy nie pojadę.

Już sama myśl o tym ile przepłacałem za to gówniane paliwo doprowadza mnie do szału.

 

Trochę się rozpisałem ale może komuś przyda się ta historia. Jak się okazuję turbo to nie wyrok śmierci.

I tak jestem zdania że należy je wymienić w odpowiednim momencie, ale jednak nie musi to być od razu tylko jedna przyczyna słabej mocy.

Inna sprawa że już nawet nowe modele BMW potrafią mniej lub bardziej puszczać olej z turbo. Taka uroda tych samochodów.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ok, piszesz że miałeś wycieki na przewodzie. Tylko jakie? czy to był 1l/15.000 czy 1/l na 6000 bo to duza roznica. Jeżeli faktycznie 1 opcja to nie masz co sie martwic o turbinę tylko szukać innej przyczyny.
Opublikowano

whoa. niezła historia z tym paliwem. Tankuję generalnie to 'lepsze' paliwo ale nie zawsze na shellu - różnie - orlen, shell, statoil... lepsze, dlatego, że nie ma bio-dodatków. Ale z tego co tutaj czytam, to wychodzi na to, że już lepiej tankować to zwykłe, bo to 'lepsze' jest bezsiarkowe czyli gorsze ma właściwości smarujące? : :roll:

 

@halfi - czyli ja z tą konsumpcją 1l/6000 definitywnie powinienem zabrać się za turbo?

 

pozdro,

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Według mnie to wina turbiny, ale poczekaj może ktoś z większa wiedzą w tym temacie się jeszcze wypowie.
Opublikowano

Z tym paliwem to czuje się oszukany. No mi aż ciężko uwierzyć.

Człowiek chce jak najlepiej a tutaj taki syf, i jeszcze po droższej cenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.