320i 98r. Znoszenie autka, luz

[marcin5001]

Witam panowie, tak na szybko. Przewertowałem trochę tematów i temat u mnie dość dziwny. Możliwe, że coś z układem kierowniczym może ktoś wałkował temat. Jakieś parę tygodni temu podjąłem się sporej wymiany częsci ze względu na bujanie autkiem i dość dziwne prowadzenie takie luźne. Wymieniłem:

-Tylne amorki, mocowania itd.

-Tylne tuleje wahacza

-Sworznie przednie

-Łącznik stabilizatora

Wszystko wymieniłem, pojechałem na solidne szarpaki i diagnostykę. Zero luzów w zawieszeniu. Następnie ustawienie kątów, zbieżności. Ale to mniej istotne. Autko od początku miało dość dziwną przypadłość nie tyle znoszenia co luzów na kierownicy. Dla porównania, wsiadam do Punciaka mamy, trzymam kierownicę prosto i samochód jedzie jak po sznurku a u mnie muszę korygować. Jeżeli droga nie jest zbyt prosta, to raz w lewo raz w prawo zależy od pochylonej drogi. Ciągle muszę odbijać i już mnie, że tak brzydko powiem chuj jasny trafia. Co może być przyczyną ? Też tak macie, że mosicie często korygować i czujecie jakby luźną kierownicę ? Dodam, że luz jest tak minimalny, że jak tylko odbije w lewo o milimetr dosłownie to odbija w lewo a jak w prawo to w prawo ale jadąc prosto muszę korygować i to nie jest szukanie dziury w całym. Jadąc autkiem o klasę niżej "zimny łokieć" prosta droga i zero mojego ruchu. Możliwości, przyczyny ? Opinie o Waszych autkach ? Pozdrawiam

[OskiUK]

Ja napisze tak, troche zakrecone: u mnie bylo (i nadal jest) podobnie jak opisujesz. W grudniu wymienialem wahacze z tulejami (Meyle HD), opony, koncowki wewnetrzne i zewnetrzne. W koncu pokusilem sie na wymiane magla (gdzies jeszcze moj temat wisi) z auta w 100% pewnego. Lipa, po wymianie nadal motalo autem, wiec wrocilem do starego magla, na ktorym jest delikatny luz. Auto zaczelo sie lepiej prowadzic (zapewne swiadomosc, ze winna jest przekladnia). Kilka tygodni temu, na przegladzie, wyszlo, ze mam luz na sworzniu, na wahaczu - nowym, 5cio miesiecznym. Wkur....zylem sie, bo nie przyszlo mi do glowy nowego wahacza podejrzewac. Wymienilem go na gwarancji, wsadzilem ponownie magiel (ten sprawdzony) i auto nie do poznania. Moral - sprawdz magiel, sprobuj go "skrecic" sruba i zobacz czy regulacja pomaga. Opony, sworznie na wewnetrznych drazkach, lozysko amortyzatora. Duzo do szukania jeszcze masz :D