Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wymieniałem klocki tylne w e36. Ponieważ nie miałem czujnika o odpowiedniej długości, zrobiłem łączenie tzn. stary został a dolutowałem nową końcówkę wkładaną w klocek. Nie zaizolowałem przewodów i po przekręceniu zapłonu rozrusznik nawet nie zakręcił, zaczął strzelać jakiś przekaźnik z szybkością karabinu ;)

Jak zdjąłem czujnik objawy nie zniknęły. Odpaliłem auto z przewodów z innego i poza świecącą się kontrolkę klocków jest ok. Rano znowu odpalałem z przewodów. Czy możliwe jest aby tak nagle zniszczył się akumulator? Czy może poszło mi coś jeszcze?

Opublikowano

Tak właśnie myślałem tyle, że mi nie wyszło do końca ;)

Dzięki za potwierdzenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.