Skocz do zawartości

5xx lampy tylne LED do przedlifta, bez oporników, schemat


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Witam wszystkich zainteresowanych, pozwoliłem sobie podzielić się z wami moim pomysłem na wsadzenie poliftowych lamp do przedlifta tak, żeby nie było mrugania bez zapalonych świateł, błędów spalonych żarówek, pulsowania światła po zapaleniu. :mrgreen:

Sprawa wygląda tak, że nie pakujemy dodatkowego oświetlenia w bagażnik które świeci bezcelowo, ani oporników które się nagrzewają, i mogą coś przypalić/stopić.

Patencik opiera się tylko o przekaźnik, kondensator i diodę.

Operacje robiłem na swoim turasie, zdaje rezultat także w sedanie.

Sprawa wygląda tak, że nie modyfikujemy istniejącej instalacji elektrycznej, a tylko wpinamy się do niej 3 przewodami na każdą lampę diodową.

Tutaj schemat "przetwornicy", wiem, wiem, paint nie jest moją mocną stroną, ale kto chce to rozczyta o co chodzi: :mrgreen:

http://images62.fotosik.pl/770/58a72ee6154f5d1cgen.jpg

 

Jak to działa, więc prąd, a raczej impulsy testujące żarówkę które mają trafić na naszą diodę w lampie z pinu nr. 2 lecą przez przekaźnik, (prąd idzie po najmniejszej linii oporu) i przechodzą przez żarówkę stopu, wstecznego, kierunkowskazu, zależy do czego podłączymy 3 kabelek z przetwornicy i widzą że żarówka jest sprawna, błędu nie ma, zgaszona żarówka nie mruga, nie popłyną przez nią impulsy.

Załączenie świateł powoduje że cewka przekaźnika się zwiera, i prąd nie płynie przez inną żarówkę, lecz tylko przez cewkę przekaźnika i naszą postojówkę LED, a ta sobie świeci. :mrgreen:

U niektórych widoczne jest zjawisko pulsowania światła po zapaleniu, po prostu świeci raz ciemniej, raz jaśniej i zmienia się to bardzo szybko.

Dlatego jest ten kondensator, to filtr, który wyłapuje takie plewy i odsiewa, dobrany tak, aby światło świeciło bez pulsacji.

No to teraz ktoś zapyta po co dioda?

No więc gdybyśmy jednak bez zapalonych postojówek nacisnęli stop (zakładam że trzeci, na schemacie wolny kabelek, był podłączony pod żarówkę stopu), to prąd trafiający na stop poleci też i na naszą przetwornicę, i w tym momencie dioda zacznie mrugać. Dioda przewodzi tylko w jedną stronę, więc prąd się "nie cofnie" i takiego zjawiska nie będzie. :wink:

W praktyce działa to tak, jakbyśmy mieli fabryczne LED, nie mruga, nie pulsuje.

 

Jak wygląda podłączenie?

Trzeba nam 4 takie układy, piszę o touringu, tutaj są 4 zestawy pasków LED.

Każdy ma 3 wyprowadzenia, jeden przewód podłączamy do postoju, jeden do masy, a ten trzeci do jakiej kolwiek żarówki w tej lampie, ja dałem zewnętrzne na stopy, a wewnętrzne na przeciwmgielne.

 

Koszt 4 zestawów to ok 30PLN, w porównaniu do jakiś markowych przetwornic, kodowania czy innego modzenia to nie dużo.

Plus jest taki że łatwo je schować, i zawsze łatwo wrócić do serii. :wink:

 

Jaki przekaźnik dobrać?

Najlepiej jakiś mały, tam nie ma dużych prądów, ja znalazłem 2 ori BMW, i 2 dokupiłem:

http://images62.fotosik.pl/770/83c562106c101ec4gen.jpg

 

Dioda jaka kolwiek, prostownicza zwykła, tam też nie ma dużych prądów, pamiętać o polaryzacji.

 

Teraz kondensator, testowałem kilka, i te wydają się najodpowiedniejsze, 25V 6800 mikro Farada, jest to kondensator elektrolityczny, on też ma polaryzację.

http://images63.fotosik.pl/769/98f776ebf5452135gen.jpg

 

Jak wygląda wykonana przetworniczka?

Proszę bardzo:

Te wsadziłem w zewnętrzne lampy, robiłem je na początku, łatwiejszy dostęp do poprawek w czasie testów.

http://images64.fotosik.pl/771/ef71dc4bb44668bf.jpg

A takie poszły w klapę, w zasadzie inny jest tylko przekaźnik:

http://images62.fotosik.pl/770/00469abc5db60fac.jpg

 

Tak to wygląda po zabezpieczeniu koszulką termokurczliwą i izolacją:

http://images65.fotosik.pl/770/821096272a384f39gen.jpg

 

A tak wygląda to na samochodzie, ładnie w klapie schowane, nie widać ingerencji z zewnątrz (trzeciego przewodu na fotce nie widać, aparat nie złapał):

http://images62.fotosik.pl/770/42ed4ee5f8331561gen.jpg

 

Tutaj widać 2 stronę wraz z wtyczką do lampy:

http://images62.fotosik.pl/770/efccf115a01b2916.jpg

 

 

Więc mam nadzieję że chociaż troszkę komuś pomoże instrukcja, dla mnie bomba, koniec oporników i przytopionej tapicerki :mrgreen:

Oczywiście zastrzegam sobie, że nie ponoszę odpowiedzialności za uszkodzenia w trakcie przeróbek i montażu, każdy robi na swoja odpowiedzialność.

Wszelakie sugestie, mile widziane, zapraszam do dyskusji. :wink:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
..z nieba mi spadłeś z tym tematem panie :norty: ..moje lampy czekają na montaż już rok..he..he..nigdy jakoś nie miałem weny na "spróbowanie" się z tym i powiedziałem sobie, że trzeba kupić LCM-a. Teraz wiem że nie muszę :cool2:
Opublikowano

kilka razy już pisałem że zamiast żarówki czy opornika może być przekaźnik

ja miałem jeden z lewej strony i był wykorzystany podwójnie

cewka z niego niwelowała błąd spalonej żarówki i mruganie a styki z niego wykorzystałem do dawania stałego plusa na ledowe obrysówki

oczywiście musiałem kabelki do 4 obrysówek pociągnąć dodatkowo ale raz to zrobiłem i na lata wystarczyło

a "dodatkowe i niepotrzebne oświetlenie" miałem z prawej strony i oświetlało schowek czyli tą plastikową wanienkę nad akumulatorem w sedanie

z kondensatorami cza ostrożnie bo jak sama nazwa wskazuje gromadzą prąd ale nie robią tego bez powodu

muszą go kiedyś oddać

jak już kiedyś pisałem poprawiałem takie instalacje z kondensatorami

w e38 było tak że "stopy" umiały się same włączyć na kilkadziesiąt sekund i to pojedynczo

a jak kumpel hamował to zaś ksenony mrugały a kondensatory nie były podłączone do stopów a tylko do postojówek

tak więc polecam przekaźniki ale same

Opublikowano
Chłopaki ja trochę z innej beczki. Gość od którego kupiłem samochód wyposażył go całego w oświetlenie LED wewnątrz i sprawdzanie żarówek nie jest wykodowane. Czy da rade jakoś to zrobić żeby nie było dyskoteki? Czy taka dyskoteka zużywa LEDy? bo zauważyłem, że chyba dwie żarówki już sie nie palą.
Opublikowano
LED wewnątrz i sprawdzanie żarówek nie jest wykodowane

masz oświetlenie wnętrza LEDowe ?

wnętrze nie ma sprawdzania żarówek więc palą się bo kiepskiej jakości są

ja miałem wszystkie ledowe łącznie z tymi w drzwiach na dole i nigdy ani jedna nie padła

nawet w bagażniku była neonówka i też nic jej się nie stało

za to przy oświetleniu tablicy rejestracyjnej te same żarówki co miałem wewnątrz wytrzymywały góra tydzień

Opublikowano
Mrugają mi te LEDy we wnętrzu. Narazie z tym nic nie robiłem bo miałem inne sprawy, a auto mam od chyba 2 tygodni. Czyli to wina samych LEDów że mrugają? Troche to dziwne skoro nie ma sprawdzania wewnętrznego oświetlenia. Najwyżej wywale i wstawie zwykłe żarówki.
Opublikowano

może ledy już sfatygowane

a może moduł komfortu nawala lub wyłącznik otwarcia drzwi

daj żarówki to się wyjaśni

ja w moim nowym niebieskim nabytku mam światła zewnętrzne nie zabezpieczone sygnałem sprawdzającym ale za to nie mogę dać ledów do oświetlenia wnętrza bo moduł komfortu jak zobaczy mały pobór prądu to lampy odetnie ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.