Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Otoz ma. Najlepiej je przechowywac napompowane w ogole, na kole bo wtedy temp o ile nie jest ekstremalna to ma mniejsze znaczenie.

 

Jesli przechowujesz same opony to nie moze byc ani za zimno ani za chlodno bo guma parcieje najzwyczajniej w swiecie. Tym bardziej, ze w nowozytnych oponach zamiast kauczuku jest napchane silikonu i takie oponki sie szybciej zdzieraja oraz starzeja.

 

Dokładnie. Letnia opona nie powinna być przechowywana w temp. poniżej -5. Dodatkowo powinnym być ustawione w pionie na stojakach. Absolutnie nie powinny mieć kontaktu za słońcem.

Ja przechowuje pod wiatą na mrozie i ustawione poziomo. czyli bardzo źle. :)

 

O to właśnie mi chodziło, że niektórzy nasłuchali się wskazań producentów że poniżej 7 stopni nie wolno używać opon letnich a przechowywują je na mrozie. Jakie ma znaczenie dla opony która ma temperaturę w czasie pracy ok 60 stopni ( a czasem nawet ponad 100) czy na zewnątrz jest 0 czy 20 stopni?

  • Odpowiedzi 239
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jakie ma znaczenie dla opony która ma temperaturę w czasie pracy ok 60 stopni ( a czasem nawet ponad 100) czy na zewnątrz jest 0 czy 20 stopni?

 

A dogrzewasz te opony przed wyjechaniem z garażu do 60 stopni? :lol: Ile musisz przejechać zanim opona która spędziła 8-10 godzin w -10stopniach osiągnie 50-60 stopni o ile tak się w ogóle stanie biorąc pod uwagę, że większość kierowców w mieście ledwo toczy się po drogach bo takie mają korki.

 

W tak w ogóle gdyby w zimie opona miała się nagrzewać do takich temperatur jakie podajesz to kopciło by Ci się z kół, a jadąc zostawiał byś mokre ślady na asfalcie/lodzie/śniegu :norty:

Opublikowano

I tak robia przed startami na 1/4 mili. Rozgrzewaja opony lekko je palac przed startem.

To samo w F1. Wtedy masz zdecydowanie lepsza przyczepnosc. Zimna i twarda opona letnia nie trzyma sie tak drogi jak rozgrzana.

Opublikowano
I tak robia przed startami na 1/4 mili. Rozgrzewaja opony lekko je palac przed startem.

To samo w F1.

Na 1/4 mili się nie znam ale w F1 nikt nie przypala opon .Koce grzewcze rozgrzewanie ale nie przypalanie :nienie:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
. Rozgrzewaja opony lekko je palac przed startem.

Może Jakub tak robi przed wyjazdem z garażu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zimna i twarda opona letnia nie trzyma sie tak drogi jak rozgrzana.

 

Ale mnie tego nie tłumacz bo nie ja wypisuje głupoty. :mrgreen:

Opublikowano
I tak robia przed startami na 1/4 mili. Rozgrzewaja opony lekko je palac przed startem.

To samo w F1.

Na 1/4 mili się nie znam ale w F1 nikt nie przypala opon .Koce grzewcze rozgrzewanie ale nie przypalanie :nienie:

 

Czlowieku, chodzi o sam fakt. O zasade. Prawa fizyki, ktore powoduja, ze sie tak robi.

Sposob jest rozny ale cel ten sam. Prosciej Ci tego nie napisze.

Opublikowano
ja na początku tygodnia zmieniłem na letnie a potem w piątek rano zmieniałem szybko na zimowe - na letnich nie dało się jechać - przynajmniej nie tej wiosny :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja tam nie wiem jak w F1 ,ale tak jak już było napisane ,że wyścigach na 1/4 mili przypala się gumę żeby zetrzeć wierzchnią warstwę opony (bo jak się na niej pojeżdzi to podobno traci trochę swoje właściwości -tak czytałem ) i ją rozgrzać ,więc raczej te rozgrzewanie służy lepszej przyczepności ,a nie pogorszeniu jej .
Opublikowano
przypalanie na 1/4 mili jest po to aby rozgrzać opone plus nałożyć na asfalt przyczepną warstwe gumy dzieki czemu można zwiększyć przyczepność :)
szukam
Opublikowano
No tak ale 1/4 mili to tylko 402m na wprost i koniec jazdy . Nie wiem czy miałes kiedyś okazje przypalić gume ,ale wyglada to tak że przez pierwszą chwile opona trzyma a juz po chwili ślizgasz się na niej jak na lodzie
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Na forum bmw pewnie każdy miał , no może prawie każdy :D okazje "przypalić gumę"

Koło ślizga się łatwiej dla tego ,że pod oponą asfalt jest ,jak by to napisać umazany w gumie :mrgreen: i jest mniejsze tarcie .

Opublikowano
Koło ślizga się łatwiej dla tego ,że pod oponą asfalt jest ,jak by to napisać umazany w gumie :mrgreen: i jest mniejsze tarcie .

Nie chodzi mi o palenie stojąc w jednym miejscu . Po prostu na przypalonej oponie robi sie taka warstwa że na placu można robic jazde figurową .Przestaje trzymać na boki i mamy jazde jak ta lala

Opublikowano

1. W F1 też się "pali gumę" przed startem. Popatrzcie na wężykujące auta przed ustawieniem. Palenie gumy w miejscu jest zabronione przepisami.

2. Warstwa spalonej gumy na asfalcie zwiększa przyczepność , mówi się wtedy o "nagumowanym torze"

3. W drifcie i paleniu gumy w miejscu nie chodzi o to że auto się śliga, bo zniszczyło opony tylko o to, że zrywa się przyczepność łamiąc oponę momentem obrotowym silnika.

Gdyby było inaczej każdy driftowóz kręciłby się już w pierwszym zakręcie a upalacze nie musieliby trzymać nogi na hamulcu. Sam często przypalam oponę w motocyklu i trzyma się lepiej asfaltu. Wiem co piszę bo koników mam ponad 150....

 

 

I jeszcze żeby rozwiać wątpliwości

 

Tak palę gumę przed startem z domu, opalarką gazową...bo silnik z 230 konikami nie daje rady zakręcić 4x4 . Lubię wszystko co odmienne dlatego jeżdżę zimą na letnich a latem na zimowych.

Opublikowano
1. W F1 też się "pali gumę" przed startem. Popatrzcie na wężykujące auta przed ustawieniem. Palenie gumy w miejscu jest zabronione przepisami.

Wężykowanie to nie palenie ,każde przypalenie gumy w F1 to dramat dla kierowcy .

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wiem co piszę bo koników mam ponad 150..

Jaki masz motorek??? Ja mam Hondę CBR 1000 RR z 2007 r ,w serii 180km ,ale poprzedniemu właścicielowi było mało i wstawił Power Comandera i teraz jest ok 200km :8)

Opublikowano
Wiem co piszę bo koników mam ponad 150..

Jaki masz motorek??? Ja mam Hondę CBR 1000 RR z 2007 r ,w serii 180km ,ale poprzedniemu właścicielowi było mało i wstawił Power Comandera i teraz jest ok 200km :8)

 

R1

ale napaliłem się na dużego dwucylindrowca. Cagivę Raptora.

Opublikowano
1. W F1 też się "pali gumę" przed startem. Popatrzcie na wężykujące auta przed ustawieniem. Palenie gumy w miejscu jest zabronione przepisami.

Wężykowanie to nie palenie ,każde przypalenie gumy w F1 to dramat dla kierowcy .

 

Nie rozumiemy się , ale niech tak zostanie.

Dramatem jest spalenie opony przy hamowaniu bo robi się kwadratowa (upraszczając)

Opublikowano
Jak wiadomo z zajęć fizyki z podstawówki, materiały gumowe pod wpływem temperatury się uplastyczniają. Skutkiem takiego zjawiska jest lepsza przyczepność, ze względu na zwiększone tarcie. Nie słyszałem o nagumowanym torze. Słyszałem jedynie, że kawałki gumy w F1 są zjawiskiem bardzo niepożądanym. Opona projektowana i badana jest zapewne na "czystej" powierzchni asfaltu więc wspomniane wcześniej jakieś nagumowanie też zjawiskiem pożądanym pewnie nie jest.
Opublikowano
Jak wiadomo z zajęć fizyki z podstawówki, materiały gumowe pod wpływem temperatury się uplastyczniają. Skutkiem takiego zjawiska jest lepsza przyczepność, ze względu na zwiększone tarcie. Nie słyszałem o nagumowanym torze. Słyszałem jedynie, że kawałki gumy w F1 są zjawiskiem bardzo niepożądanym. Opona projektowana i badana jest zapewne na "czystej" powierzchni asfaltu więc wspomniane wcześniej jakieś nagumowanie też zjawiskiem pożądanym pewnie nie jest.

 

Jak będziesz oglądał następny raz relację z F1 to włącz na początku a nie na końcu gdy na torze jest mnóstwo kawalków gumy i rzeczywiście mogą przeszkadzać gdy bolid zjedzie i optymalnej linii.

Po starcie do wyścigu z okrążenia na okrążenie bolidy jadą coraz szybciej. Po części dlatego, że są lżejsze a głównie dlatego że opony lepiej trzymają "nagumowanej" nawierzchni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.