Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Znajomy zastanawia się nad zakupem auta dla znajomego 330d 2004 . Trochę mnie straszą na forum że gość sprzedaje bo może skrzynia już nie domagać , że 180 tys km norma to awarie, obecnie tamto auto ma 153 tyś , oryginał . Wiem że producentem jest jak się nie mylę GM ,.

Mam też swoją e46 328i automat 1998 rok, przy 200 tys też wymieniałem skrzynie biegów posypała się a była ZF

Czy na wpływ ma czy ZF czy Gm czy, czy te 330D były wadliwe . ???

DZIĘKI ZA ODPOWIEDŹ

POZDRAWIAM

Opublikowano

O automatach w E46 od GM czyta sie sporo, ludzie jeżdzą, wymieniają olej i nie ma problemu, drudzy jeżdzą wymieniają albo i nie wymieniają i jest lipa. Moim zdaniem jeśli skrzynia była traktowana odpowiednio i dbana, właśnie wymiana oleju itp to powinna polatać ok 300 000 choć wiadomo to nie reguła. W e46 w dieslach były automaty od GM a benzynach od ZF-a. Moim zdaniem skrzynia w 330d to loteria, albo będzie dobrze albo źle - przed zakupem warto by ja sprawdzić w warsztacie który robi skrzynie itp. Byc może nie wpakujesz się na minę albo poprostu kupisz dobre auto. Chociaż ostatnio też sporo sie o tych skrzyniach naczytałem w dziale E46. Prawdę mówiąc niespełna rok temu też stanąłm przed dylematem...Miałem do kupienia na prawde ładne i pewne E46 330dA, ale jednak odpuściłem choć jeździłem wcześniej automatem to z moich wniosków wyszło że nie kupuje się E46 w dieslu w automacie:) Dlatego postawiłem na manuala.

 

 

Pozdrawiam,

Matias-e90

Opublikowano

Ja się specjalnie nie zastanawiałem, czy skrzynia będzie awaryjna, po prostu chciałem automat.

Pojeździłem 3 miesiące i padł konwerter - naprawa 3100 zł i mam 12 miesięcy gwarancji.

Co prawda można odliczyć od tego z 600 zł za wymianę filtra w skrzyni i oleju, bo i tak chciałem to w tym miesiącu zrobić.

 

Wg zakładu, który mi to naprawiał, konwerter miałem jeszcze oryginalny i nieregenerowany wcześniej. Zatem wytrzymał 260kkm (przebieg potwierdzony w serwisie).

 

Dalej uważam, że automat to super sprawa, bo naprawdę przyjemnie się jeździ, a w przypadku BMW nie odbiera za dużo mocy silnikowi (manual 7,9s vs automat 8,2s do 100km/h). Trochę może dodaje spalania, ale mam napęd na 4 koła i raczej to generuje dodatkowe opory. W ośce w ogóle bym się nie zastanawiał.

 

Przy zakupie samochodu skrzynia chodziła idealnie, padła i po naprawie znowu chodzi tak samo jak na początku. Przed zakupem sprawdzał ją mechanik (błędy, testy na drodze) i nie było problemów. Z tego co mi powiedziano, to żeby faktycznie sprawdzić skrzynię przed zakupem, to trzeba ją rozebrać... 1. Ja bym nie dał nikomu grzebać w skrzyni przed sprzedażą. 2. Koszt takiego przeglądu oscylowałby pewnie w okolicach 1000+ zł, bo trzeba ją mocno rozebrać, a nie zdjąć tylko miskę olejową.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.