Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Może ktoś z Was mi pomoże.

Mam 318i z '91r.Po zagazowaniu jej silnik nie osiąga max obrotów tzn. czerwone pole jest od 6000 obr/min a u mnie przy około 5300 obr/min silnik sie dusi tak jakby nie mial paliwa.W pedale gazu czuje że jest jeszcze miejsce żeby przycisnąć ale poprostu nie chce,dochodzi do 5300 i koniec dalej nie chce iść.Na kazdym biegu jest tak samo,no i nie ma wpływu czy jade na gazie czy na benie.Gazownikom mowilem o tym ale nie wiedza dlaczego tak sie dzieje.Aha zauwazylem ze jak silnik jest zimny to ciagnie do czerwonego pola normalnie.Na luzie tez wchodzi na maxa.

Opublikowano
jaki masz gaz?sekwencja czy standart z mikserem w układzie dolotowym?zakładam że to drugie,jeśli tak to sprawdż po pierwsze jaki parownik ci gazownik zamontował bo są dobierane do mocy silnika i jeśli masz za mały to to jest przyczyna,ale piszesz ze na benzynie te same efekty?nie chce byc złym prorokiem ale mogło dojść do jakiegoś mikrowybuchu jeszcze w kolektorze zasilającym i pogruchotało Ci przepustnice albo jej czujniki.pozdro
Opublikowano
W zwiazku z tym,że to twój pierwszy post to Ci podpowiem,że na górze masz funkcję szukaj, dzięki której uzyszkasz bardzo dużo informacji o problemach jakie mają silniki M 40 z wysokimi obrotami i co jest przyczyną i co trzeba zrobić aby autko smigało do odcięcia.Zapraszam do lektury forum.
Opublikowano
walek+dzwigienki+popychacze=max obroty

nieraz wystarczy sam wałek i krzywki.kumpel miał przytkaną rurkę smarującą i zżarło krzywki,zregenerował go i ok...no nie będziemy pisali o tym po 100 razy!!! :search: :search: wszystko znajdziesz :cool2:

klepało ale przestało!!!
Opublikowano
To nie musi koniecznie być wałek. Kolega napisał, że na zimnym i na luzie silnik kręci do końca, a przy wytartym wałku odcięcie jest niezależnie od tego czy jedziemy czy stoimy, na biegu czy na luzie itd.
Opublikowano
Witam!

Może ktoś z Was mi pomoże.

Mam 318i z '91r.Po zagazowaniu jej silnik nie osiąga max obrotów tzn. czerwone pole jest od 6000 obr/min a u mnie przy około 5300 obr/min silnik sie dusi tak jakby nie mial paliwa.W pedale gazu czuje że jest jeszcze miejsce żeby przycisnąć ale poprostu nie chce,dochodzi do 5300 i koniec dalej nie chce iść.Na kazdym biegu jest tak samo,no i nie ma wpływu czy jade na gazie czy na benie.Gazownikom mowilem o tym ale nie wiedza dlaczego tak sie dzieje.Aha zauwazylem ze jak silnik jest zimny to ciagnie do czerwonego pola normalnie.Na luzie tez wchodzi na maxa.

 

...może podczas podłączania centralki gazu coś przez przypadek namieszali z kompem, podjedź do dobrego mechanika i sprawdź. A co do lepszego wkręcania się zimnego silnika, to kiedyś jeden z moich kolegów miał taki właśnie problem i mechanik powiedział mu, że zimny silnik zawsze wkręca się lepiej - nie wiem ile w tym prawdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.