bieniu3000

Ja u siebie nigdy nie mierzyłem spalania np w mieście tylko średnie spalanie poniważ w mieście nie mieszkam. Jadac z niemiec autostrada ze stałą prędkością bez zatrzymań itd. spalił około 6,3 litra benzyny. Gazu na trasie spala mi (przy normalnym ruchu i normalnej jezdzie) 8 litrów (ostatnio nawet uzyskałem 7,8 :) ). Jezdzac po okolicy (odcinki do 30 km) z czego około 30% to miasto spala mi 8,5-9 litrów gazu na 100 km. Jest to spalanie przy w miare normalnej jezdzie. Co do skazówki ekonomizera to po wymianie świec, kabli i filtra, po zatankowaniu gazu na shellu jadac ze stala predkoscia 60-70 km/h w lecie skazówka ekonomizera pokazuje mi 4,5 litra :mrgreen: Wiadomo spalanie takie w praktyce nie da sie uzyskac.

To masz chyba na myśli piecowe przyciemnianie?

Przebieg 175 tys. - bzdura. To by musiał ktoś jezdzić nieco ponad 14 tys. rocznie. Ponieważ diesle sa drozsze od benzyny to raczej nikt ich nie kupuje do jazdy na niedziele. Ja moją wyjeżdziełem przez rok 30 tys, nie wiem nawet bardzo gdzie tyle nabiłem. 175 tys i kierownica taka wytarta? ja mam 176 tys. akurat i kierownica wogole nie jest przetarta. Moge zrobic zdjecie jak cos :) Ale jak to w polsce bywa na licznik nie ma co patrzec tylko na stan ogólny, w tdsie szczególnie na turbo i pompe. Na przebieg mniejszy niż 200 000 nawet nie licz, a jak już to napewno bedzie kosztował sporo. pozdro P.S. Tapicerka to jest taka welurowa jak siedzenie w komarku :duh: Mam taką samą...

No to źle sie troche wyraziłem :hand: Mówiąc przednie miałem na myśli przednie boczne. Przedniej dużej nie można przyciemniać wogóle.

No maska i lusterko i lampa to pikuś, kupić, pomalować, założyć. Tylko to nadkole tylne... to już bedzie troche szpachlowóz. Ale mały przebieg, rocznik w miare nowy. Jeśli cena dobra to warto go kupic :cool2: A drzwi tylne i przednie chcesz wymieniac? P.S czy to było jakies auto firmowe? Bo jak tak to pewnie nie mialo lekkiego żywota.

50% to wcale nie jest jasna. Prawnie bodajże musi być na przednich 70% przepuszczalności światła, żeby sie miśki nie doczepiły na kontroli. Jak wiadomo każde BMW e36 ma juz orygianlnie troche przyciemnione więc nie wiem nawet czy folia 25% bedzie ok, ale nie sadze żeby to ktoś aż tak dokładni mierzył.

Fakt spalanie nie jest aż takie ważne, tyle że OC bedzie wyższe. Na kupno 325 trzeba też wiecej kaski szykować i nie wiem jak jest w przypadku e30 cabrio, ale na przykladzie e36 wiem, że 320 mozna kupic dobre. Niewypałowane 325 kupić to już sztuka.

a gdzie ty jezdzisz takimi predkosciami :duh: ?? bo nawet w niemczech jest ciezko taka srednią osiagnac a jesli juz tak szybko smigasz to nie oszukuj siebie ani innych, bo w to ze przy takiej predkosci spalanie masz ok. 9 litrow to chyba nikt nie uwierzy, obudz sie kolego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesli cie obrazilem czy cos to sorki ale takie wypowiedzi sprawiaja ze sie gotuje, no bo gdyby 2.0 w trasie przy 180 km/h rzeczywiscie palilo 9 litrow to chyba nikt by sie nie pytal jaki silnik kupic - kazdy by 2.0 jezdzil, no i tego tematu na tym forum tez by nie bylo. Czy ktos jeszcze zauwazyl ze wypowiedz "Pawelos" jest troche oddalona od rzeczywistosci?? :twisted2: Właśnie miałem pytać gdzie takie predkości można rozwinąć. 150 km/h czasem jak jade to s...am w gacie, żeby na orbite na jakiejs koleinie nie wyleciec. Co do spalania to też troche smieszne, bo 9 litrow to chyba spali jezdzac w miare normalnie. Weź go rozpedzaj do 180-200 hamuj i tak w kółko. To Ci chyba spali ze 2 wiadra paliwa :doh:

Ok, sęk ju. To juz wszystko wiem :cool2:

To ja raczej poczekam na Ciebie z zakupem :mrgreen: Tak sie składa, że najprawdopodobniej bede miał robote na wakacje w Deutchlandzie to popołudniami bede miał czas na poszukiwanie "tej wymarzonej". Poza tym "kabrio sezon" sie już kończy więc w tym roku raczej już nie bede myślał o takim zakupie. Pytam tylko narazie orientacyjnie czy mnie bedzie stać na taki luksus czy sobie głowy nie zawracać :oops: Bo najpierw miałem zamiar zmienić moje e36 na e36 tylko z silnikiem R6 i z klimą ( uff jak gorąco w lecie :roll: ) Ale teraz to już sam nie wiem. Na upalne dni zamiast klimy by było kabrio akurat i silnik też by miało R6, a na codzień by było moje 316 LPG. Więc sam już nie wiem co lepsze. Jeździć na codzień e36 np 320 to by wyszło pewnie na to samo co jezdzić 316 LPG i opłacić jeszcze kabrio :doh: Dochodzi jednak tak jak pisałeś wyżej problem garażowania takiegoż auta. Choć z tym sobie akurat chyba poradze - nie mieszkam w mieście i miejsce na "blaszaka" też by się znalazło :) pozdrawiam.

Skoro te halonowe są takie dobre to dlaczego są zabronione? :doh:

No właśnie też ostatnio zaczalem o tym myśleć. Strasznie mi sie te auta spodobały. Jednak mają coś w sobie :norty: . Tak jak piszesz o M40 nawet nie myśle tylko tak optymalnie by było m20b20 kupić. Co do kosztów też chyba nie są tragiczne - na OC mam 60% znizki, a robiąc śladowe ilości kilometrów (auto na upalną, słoneczną niedziele) to raczej nie bedzie stało czesto w warsztacie. Tylko boje sie troche jak zacznie dach przeciekać :roll:

A nie prościej poprostu zamówić spinki w Aso? Zapłacisz pare groszy i obejdzie sie bez druciarstwa - mam tu na myśli kleje itp wynalazki. :cool2:

Witam. Moje pytanie jest czysto teoretyczne. Czy e30 cabrio jest drogie w eksploatacji? Zakładając, że jezdzi sie nim sporadycznie - używając jako drugie auto. Pytanie kieruje w szczególności do posiadaczy takowych aut. Czy np auta za taka cene warte sa zachodu: http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=lki4q4qrnish Trzeba by chyba lakier odświeżyć i z tyłu chyba powinna być szeroka lampa. Poza tym wydaje sie byc ok - Rdzy nie widać, żadnego WT, skórka w nienajgorszym stanie.

Kupuj szare (czyt. nie takie całkiem jasno białe), ewentualnie lekko dymione i bedzie ok! Ja kupiłem takie fest białe i nie jestem zbytnio zadowolony, bo ta biel aż razi po oczach, chociaż już sie przyzwyczaiłem do tego. Te co pokazałeś w linku to już wogole mi sie nie podobają. Takie różne pierdółki tuningowe to nie bardzo pasują do BMW :)

Robiony przod, niezbyt dobrze pasuje. Na moje oko prawy przedni błotnik i prawe przednie drzwi odróżniają się od reszty, wiec pewnie coś było malowane. Jeden reflektor z soczewką, drugi bez - straszne druciarstwo. Wg mnie auto nie warte zachodu.

Ja mam w bagażniku, w tej plastikowej "misce" po prawej stronie, tam gdzie trójkąt i apteczka mam akurat miejsce idealnie na moja gaśnice.

Przynajmniej jeden uczciwy sprzedajacy i opisał wszystko bez sciemy. Nie tak jak wiekszość - jedziesz przez pół polski obejżeć igłe, a tu zonk... :duh:

Pracuje na 3 gary??!! może na 5 garów??

A może lepiej dozbierać i jakiś gwint kupić? Jam mam sprezyny Eibach i Bilsteiny B8 Sprint i jest ok :cool2:

No to w druga strone pewnie tak samo bedzie, a jak z dzwiekiem?

No to samo to może i nie bedzie, ale przeciez uklad wydechowy w 325,328 sporo sie rozni od 320 z tego co mi wiadomo. A roznica a wsilnikach przeciez nie jest az taka wielka, w koncu silnik przypusmy M50B20 i M50B25 roznia sie praktycznie pojemnoscia. Wiec wymiana wydechu powinna sporo pomoc w dzwieku. Pogorszyc sie moga osiagi, bo nie bedzie wtedy odpowiednio dobrany wydech. Oczywiscie to tylko teoria, bo nigdy tego nie praktykowałem, ani nie widzialem/nie slyszalem wiec nie bede filmozofował :twisted2:

Hmm... może nie biorąc pod uwagę koloru to bardzo dobre auto :?: Byc może, wcale nie twierdze, że tak nie jest. Skoro go kupił to zapewne jest ok. Tak tylko dla informacji napisałem.

Nie wiem czy to dobry pomysł, strzelam na oślep - założyć układ wydechowy z 325?

Auto idealnie komponuje się z kubłem na odpady widocznym w tle :cool2: Brawo dla właściciela :twisted2: lokalizcja aukcji tez duzo mowi :wink: Kolega forumowicz o ksywce ramirez01 własnie wczoraj ją kupil :wink: