Witajcie. Niedawno zakupiłem BMW E46, autko używane przez moja małżonkę do dojazdów do pracy a codzienni smiga ok 80 km. Wybraliśmy dizelka bo oszczędny niby miało byc ale... Zatankowaliśmy do pełna autko zrobiło tylko po trasie 400 km, żona jeździ emerycko, nie przekracza 90/100 km/h, żadnych korków, wiem bo nie raz dostaje białej gorączki jak z nią jade a 1/3 trasy jadąc przez nieszawkę nie przekracza 60-70. niby wszytko miało być pięknie komputer pokazał średnie żużycie na poziomie 5,1l i zgadzalo sie to z stanem w zbiorniku, ubyło ok 1/3 baku co odpowiadało 20l całkowitego zużycia wskaźnik pokazywal 2/3. A pod dystrybutorem niespodzianka weszło 31 litrów czyli spalanie ponad 8/100. Jak spalaja wasze 320D? Czy zauważyliście iż wskaźnik ma jakąś nieliniowość tj pokazuje polowę baku a zostało w baku tylko 15-20? Samochód był podłączany pod komputer w ASO żadnych błędów nie wskazało dlatego go wzielismy. Silnik pracuje idealnie, zapala doskonale. Znacie może kogoś ogarniętego z okolic Torunia kto by mógł rzucić okiem na ten przypadek?