Hmm.... Niedawno na warsztat do szwagra przyprowadzili merca w którym właśnie przeskoczył łańcuch!!! Masakra: zęby na kole od rozrządu wyrwane, łańsuch pęknięty, ślizgacz w szczępach- przyczyna: pomyłka biegu przy 130 chciał zredukować do 4 a wbił 2. Ale co tam, widać Bmki lepsze....:) Nie no, zgadza się, wszystko można wykończyć :) Sprawa jest taka, że w BMW jeżeli się skończą napinacze, to rozrząd i vanos charakterystycznie grzechoczą, ale i tak nie przeskoczą. Żeby przeskoczyły, to tak, jak napisałeś - musiałby pęknąć łańcuch albo powyrywać zęby. Z tym, że z takim uszkodzeniem silnik już nie odpali... (lużny rozrząd jest szczególnie niebezpieczny w TD i TDS, ponieważ tam są na prawdę minimalne odległości robocze między zaworami i tłokami, wtedy luz, który w benzynie jest olewany, może w dieslu spowodować spotkanie zaworu z tłokiem i w najlepszym pezypadku skrzywić główkę zaworu, o najgorszym przypadku nawet nie myślę :) )