__Kai__

Na Śląsku, to wiem, gdzie Was wysłać... Niestety - nic za darmo... normalna usługa. Co do interface do BMW, to najpierw znajdźcie dobry program, a potem zastanawiajcie się nad sprzętem...

O gazie było już wieeeeele razy. Taka generacja gazu do M50? Killing him softly... Mam M50 B25 z sekwencyjnym wtryskiem gazu i bierze max 13.5l. Przy normalnej jeździe na trasie koło 11l. Nie ściemniam, bo nie mam po co.

Łożysko oporowe sprzęgła działa dokładnie odwrotnie - pracuje, jak naciskasz sprzęgło i wtedy może hałasować... Zastanów się natomiast nad łożyskiem na wałku atakującym skrzyni biegów (taki problem miałem w poprzedniej E34 - nie opłacało się wymieniać łożyska, tylko kupiłem skrzynię i wymieniłem). Nie sugeruję tego na 100%, ale tak to dla mnie wygląda.

Również mam roletę "manualną" i zgadzam się z powyższym.

Odsyłam do ETK. Tam znajdziesz wszystko na temat, szczegółowo i pewnie.

Ogólnie coś mi się z tą E30 nie podoba... Dopnę się z trochę innej beczki - a to widzieliście: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40159778 to jest dopiero wypas :)

1. Racja - gazownicy nie mają nic do pompy paliwa i niech się od niej odp.... 2. BMW na gazie MUSI jeździć poprawnie - to zależy TYLKO od umiejętności i wiadomości gazownika. Jak jest cienki to i auto nie będzie jeździć. 3. Spalanie LPG... sprawa sprzeczna, a zależy od wszystkiego i jest mało miarodajna. Teoria mówi, że spalanie LPG powinno być 15% większe od spalania benzyny, ale... Reasumując: dymaj czym prędzej do gazownika, rzuć kluczykami, zbluzgaj gościa (niestety tylko tak można czasami to załatwić - smutne, ale prawdziwe) i powiedz "jutro przychodzę - auto ma chodzić jak zegarek, albo wyp...j mi z tą instalacją i kasa na stół". Sprawę znam z autopsji... Jezeli nie, to sąd, rzecznik konsumeta itd. ale to trwa wiecznie.

Otóż niedowierzałem, ale sprawdziłem w literaturze i warsztacie! TAK, teraz wiem na 100%, że to jest nie przekaźnik, a moduł sterowania siłą nacisku wycieraczki lewej (od kierowcy) na szybę. Czego to w BMW AG nie wymyślą :) Pozdrawiam

Coś mi się tu nie podoba. Regulacja docisku wycieraczki realizowana elektronicznie? Pierwsze słyszę... wycieraczka montowana jest przecież na dźwigni, której docisk reguluje jedynie sprężyna. Uwierzę, jak zobaczę zdjęcie mechanizmu wraz z opisem...

Ano przypiesza lepiej dlatego, że Vanos powoduje: - lekki wzrost momentu o 5Nm, - charakterystyka momentu obrotowego jest łagodniejsza, moment maksymalny jest dostępny przy niższych obrotach i "trzyma" się dłużej, - przyrostu mocy nie ma, więc auto z Vanosem i bez Vanosa majš identycznš prędkoć maksymalnš, - spalanie spada trochę (nie jestem w stanie stwierdzić o ile konkretnie), ponieważ przy takim samym stylu jazdy, auto z Vanosem (ze względu na przebieg ch-ki momentu) kierowca "dusi" znacznie mniej. Dopiszę jeszcze co nie co: Wyposażenie - ciężko mówić o czymkolwiek, mnóstwo rzeczy jest w E34 jako standard (niektóre dzisiejsze auta nie mają takiego wyposażenia w opcji :) ), natomiast pełnej listy opcji BMW jeszcze nie widziałem, próbowałem to kidyś spisać, ale nie dałem rady :) Spalanie - na przykładzie benzyny, bo dla gazu nie mam porównania. Poprzednio miałem 2.0 M20, paliła w mieście do 12-13l, na trasie około 9l. Jednak to wszystko zależy, potrafiłem też na trasie "wypalić" 20l/100km (Wrocław - Gliwice, autostrada 200km i ile fabryka dała, poszło 40l paliwa!). Aktualnie mam 2,5 M50 Vanos i jeżdżac "normalnie" pali w mieście około 10-11,5l, a na trasie 8-9l. Jednak - jak już pisałem - tak na prawdę górnej granicy spalania nie ma. To nie BMW dużo palą, tylko na trasie tym autem NIE DA SIĘ jechać 80-90km/h (raz próbowałem i spaliła 7l, ale stwierdziłem, że wolę więcej wypalić, ale mieć przyjemność z jazdy).

Jedno pytanie: a jak na takie rozwiązanie patrzy stacja diagnostyczna (czyszczona mniejsza powierzchania szyby)? Osobiście uważam to za bezsensowne, ale to tylko moje zdanie.

Zgadzam się w prawie 100% z powyższym :) Jedno "ale"... robiąc szybki i ciasny zakręt na niskim biegu, depniesz gaz i dla niewprawionych kończy się to prawie zawsze "zostaniem leżeć" w poprzek drogi... czy lód, czy suchy asfalt...

No Panowie... Od mulenia auta do palenia gum jest trochę daleko... czy niektórzy nie pomylili forum? Boję się, że za chwilę padnie pytanie: "czy wolisz dres 'Adasia' czy inny?" :wink:

1. Nie ma przycisku ASC - nie ma systemu ASC. Nie ma takiej opcji, żebyś miał system, a nie miał "wyłacznika". 2. Nawet jeżeli masz "szperę" to nie ma ona prawa przeszkadzać w jeździe bokiem. 3. Coś masz nie tak z silniczkiem. Mam 2,5 M50 i jazda bokiem nie jest problemem (sama przyjemność). Nie twierdzę, że robi to nagminnie - trzeba się na suchym asfalcie przyłożyć, ale wielki problem to nie jest.

A co, jak wszyscy, to wszyscy: Ja moją beemką sunąłem na "średnicówce" licznikowe 250km/h. Jechałem na LPG, ale odcięcia jeszcze nie było. Kumpel przeliczył, że gdyby nie elektronika, pewnie na benzynie poszłaby z 270 jak nic. Do tego było trochę pod górkę (przed Świętochłowicami), ale spalanie na ekonomizerze i tak było około 12l/100km. Trzech kumpli jadących ze mną nie mogło wyjść z podziwu. Za niedługo zamieszcze zdjęcia i filmiki - jechał obok mnie cały czas kumpel w 316i na LPG i pstrykał zdjęcia! Warto będzie zobaczyć! Oprócz tego "w dołku" stali z fotoradarem, więc za pewne będzie kolejny dowód, a policjanci tylko z uśmiechem pogrozili paluszkiem :) KONKURS! Kto znajdzie w powyższym tekście więcej nieścisłości? Ogólnie dyskusja fajna, tylko po co? Niestety, fabryki się nie przeskoczy. ELVIS - nie liczy się wielkość, tylko technika wykorzystania "siusiaka" 8)

No i to jest właśnie problem - gaz, a dlaczego? Ja mam gaz i auto chodzi normalnie, nie mam na co narzekać, jest OK. Z tym, że mam wtrysk sekwencyjny za parę kawałków, zakładałem go na własne potrzeby. Natomiast jeżeli ktoś wkłada gaz i za niedługo chce się auta pozbyć (dla handlu lub nie), to znaczy, że jest to "gaz na śrubkę" albo auto na tym gazie "nie chce" jeździć. Ogólnie auto wygląda ok, ale zwiedzenie go do garażu zaprzyjaźnionego mechanika (albo stacji BMW) na przegląd jest ZAWSZE wskazane. Pozdrawiam

A co powiecie na dzisiejszy AutoWIAT? Strona 44...

Dobra, a powtórzę: ma to ktoś nagrane? Niestety nie jestem "szczęśliwym" oglądaczem TVN Turbo :) Mogę dodać, że już od wielu osób słyszałem, że TVN Turbo to tylko (cytuję) "nędzna podróba próbująca naśladować dobre zagraniczne programy" (chociaż też nie wiem, o jakie zagraniczne programy chodziło) :(

Jeździłem wieloma autami (paredziesiąc mogę wymienić spokojnie). Nie "bez kozery" pozostałem przy napędzie na tył. W tej chwili jest to moje własne drugie BMW, a piąty samochód z napędem na tył. Po pierwsze - masz absolutnie oddzielony napęd od układu kierowniczego, przy konkretnym depnięciu nie szarpie kierownicą (jak np. we wspomnianym przez Ciebie oplu). Po drugie, jak ruszasz, auto z napędem na przód podnosi się i koła piszczą jak pogięte, a auto z napędem na tył dociśnie tylne koła i pojedzie (potrafi przenieść o wiele większą moc). Po trzecie, jak potrenujesz na jakimś placu - jazda tylnonapędowcem może być frajdą, dodatkowo efektowną. Ponadto, jak już koledzy pisali 316i nie jest rajdówką i trzeba się trochę postarać, żeby na nieoblodzonej i nieośnieżonej drodze tył próbował Cię wyprzedzić. Przy "normalnej" jeździe Ci to nie grozi :) W moim przypadku nie jest to "chwali się, co się ma" - ja świadomie dokonałem takiego wyboru. Jest oczywiście lepsze wyjście niż napęd na tył :) 4WD :)

Koledzy! Prośba! Ma to ktoś nagrane? AVI, MPG? Wystawcie to gdzieś na sieci i podajcie adres. Z tego, co czytam, to wnioskuję, że było to dość kontrowersyjne, a testujący nie miał zbytnio pojęcia o aucie. Fakt, wystarczy, że wszedłby na TO forum - dowiedziałby się o wiele więcej.

Nie będę już niczego pisał na temat "kręcenia" auta na zimno... za to Cię już wystarczająco skryklali :) Pompa wspomagania, dźwięki jak w Ikarusie na parkingu? :) Kupisz używaną pompę za 100zł w bardzo dobrym stanie, wymienić powinieneś też sam. Może po prostu masz luźny pasek napędu pompy lub za mało oleju w układzie wspomagania lub bardzo przechodzony olej (zawilgocenie i gęstość). A może po prostu jest nieodpowietrzona do końca i przy wyższych obrotach powietrze daje o sobie znać (odpowietrzanie - parę razy kierownicą na maxa w lewo, podobijać, a potem w prawo, też podobijać do końca - to wszystko przy obrotach jałowych silnika, najlepiej od razu po jego odpaleniu).

Z doświadczenia wiem (wymieniałem w poprzedniej E34), że jak wymieniać, to obie i to w komplecie (z jednego innego auta). Różnią się zawsze, jak nie kolorem, to wyblaknięciem itd. Jak wymienisz jedną, to zawsze będzie różnica.

niby tak, ale... żadnego odszkodowania nie ma, jeżeli przed miejscem "stuknięcia dzikusa" jest znak "Uwaga na zwierzęta dzikie" a ponadto przy klepnięciu np. dorodnego dzika straty mogą być konkretne...

Ale mi wstyd... niedopowiedziałem. Racja - grzeją wszystkie - z wyjątkiem trzech górnych! Nie zrażajcie się, te, co grzeją to też antena :)

Tak, mają "zabezpieczenie" przed głębokim rozładowaniem akumulatora i przy pewnym napięciu się wyłączają, też tak mam. Czyli ten objaw jest normalny :?: Tak, normalny... :)