Powiem wam że ten rover też ma kilka mankamentów, mianowicie był bity przód i tył - auto od handlarza :( ostatnio poleciały mi nadkola tylne, zaprowadziłem do lakiernika, a on mi na to że tam sama szpachla :D zero blachy, powiedział że zrobi to w miarę dobrze, na epoksydzie żeby się trzymało dość mocno, proponował wstawienie reperaturek, ale powiedział żebym nie pchał się w koszta tylko proponuje sprzedać. Do wymiany jest rozrząd, olej, filtry, klocki, tarcze. Dlatego w sumie zamiast inwestować w tego rovera wolałbym zamienić się na to BMW i w to BMW zainwestować te pieniądze które i tak bym musiał wyłożyć na rovera i wtedy sprzedać z zyskiem BMW. Co do handlu moja okolica jest dość napełniona handlarzami, sam mam przyjemność znać ich sporo dość dobrze. Powiem wam również że zdziwiony jestem kulturą na waszym forum, na forum rovera już bym był szykanowany :D