felixo

W Poznaniu przy jednym aucie dają 12%. Ciesielczyk, czy Smorawiński po przedstawieniu oferty Ciesielczyka lub brokera.

Ja 2 letniego x3 tuż przed końcem gwarancji sprzedałem z 20% stratą wartości od ceny, za którą kupiłem (lub jak kto woli 32% opustem od wartości cennikowej). Auto sprzedałem w ciągu 6 godzin od wystawienia ogłoszenia... A telefonów miałem z 8. Czuję, że dałem za niską cenę, poszłoby nawet tylko z 10% opustem. Auta 2 letnie o ile są idealnie zadbane i mają niewielki przebieg uzyskują zatem wyższe ceny niż przewidywania. Bo biorą je pod uwagę osoby, które rozważają zakup nowego. Ponadto na nowe auto trzeba czekać miesiącami. Wychodzi na to, że paradoksalnie najmniej można stracić na sprzedaży auta do 2 let? Oczywiście to nie może być koniec produkcji modelu, a sam egzemplarz musi być atrakcyjny (ale bez przesady, ja navi nie miałem i nie stanowiło to problemu).

Jestem z innego miasta, dzięki. A takie podkręcenie 318d to w praktyce nie powoduje jakiś dziwnych zachowań silnika?

Za ciężkie auto, dodatkowo mocno odczuwalny opór powietrza. Do tego spalanie na autostradzie 15-18l. Brakowało niutonometrów diesla. Auto jechało jak chciałem tylko w trybie sport, ale to męczące.

Zrobiłem 1000 km w tym passacie b8 i mam obawę, że powyżej 140km jest ciszej niż w f30 :roll: :mrgreen: To auto vw jest udane jakościowo. Na tyle, że wracałem do niego myślami. Natomiast Passat to faktycznie nuda. Brak chęci pokonania dodatkowych kilometrów. F30 szukałem pretekstu. Ponadto siedząc w passacie miałem wrażenie lekkiej porażki życiowej (nieskromnie). Ale to już inny problem. :roll:

Budżet 130-140 tys. Wybór mam następujący. 1. Używane z Niemiec 3 letnie 320d przebieg ok 50tys km. 2. Nowe z salonu 318d (z nowym mocniejszym silnikiem 150KM). - Co doradzicie? - Które z aut więcej straci kwotowo w ciągu 5 lat wg was? Jeżdżę stosunkowo niewiele (ale benzyny proszę mi nie polecajcie, znam, nabawiłem się już w moim f25 20i). Na forum sporo opinii o tym, że 318d sprzed liftingu "nie jedzie". Nowe jest prawie sekunde szybsze do setki. A jak to było z waszymi 318d? Faktycznie ciągle denerwował was brak mocy?

Tak będzie, ale dla aut z przebiegiem normalnym czyli 100tys plus. Te z mniejszym (mnie to dotyczy) wychodzą 50% spadku wartości, bmw i audi nieco więcej, bo jak kogoś stać na 75 tys, to często woli dopłacić i kupić nowego passata czy coś podobnego i popyt na 5letnie bmw pomniejszony.

To faktycznie słabo mi poszło. Jak uzyskać te 15-17%? Mówisz o aucie do produkcji? To ma być drugie bmw jakie kupiłem u dealera. Poprzednie w 2013 broker dawał mi 13% a dealer 12% oznajmiając, że już koniec możliwości (brzmiało przekonująco).

Porównuję auta o podobnej specyfikacji i silniku. --------------------- Passat Comfortline --------------------- TDI 150 manual cennikowo 127 400 zł, z rabatem 9,5% daje 115 297 zł. Utrata wartości przez 5 lat 51500 zł + Więcej miejsca niż w f30 (ale za to trudiejsze manewry w mieście bo auto dłuższe o 20cm) + Jeżeli liczy się kasa, to najmniejsza utrata wartości --------------------- BMW 318d manual --------------------- Diesel 150 KM manual (8,6 sek do 100) cennikowo z doposażeniem jak Comfortline (tylko bez navi) 158 002 zł, z rabatem 12% (potwierdzony BMW Smorawiński) daje 139 000 zł. Utrata wartości przez 5 lat 60040 zł a może i nawet więcej (niestety. Dlaczego?) W porównanie do Passata: + Lepsze zawieszenie (też komfortowe, ale jeszcze lepiej tłumi wszystko bez bujania) + Bardziej precyzyjny układ kierownicy + Lepsza pozycja za kierownicą, bardzo wygodnie i pełne połączenie kierowcy z autem + Więcej frajdy z jazdy + Prestiż + Oczekiwanie na auto 3 miesiące, a nie 6 ------------------- AUDI A4 nowe B9 ------------------- Diesel 150 KM manual cennikowo z doposażeniem jak Comfortline (tylko bez navi) 154 200 zł, z rabatem 15% (potwierdzony Ciesielczyk Poznań) daje 131 070 zł. Utrata wartości przez 5 lat 53970 zł Audi a4 nowe tańsze od f30! W moim przypadku o 9 tys zł. Audi w standardzie ma ledy, zestaw głośnomówiący, lusterka ściemniane itd. Dziwne. Dziwne jest także, że Audi ma gorsze parametry silników, a jest nowszy, mógł stworzyć przewagę. Np. Tdi 150 km ma 8.9 sek do setki kontra 8.6 w 318d. Audi jest z tym silnikiem nawet wolniejsze niż Passat b8... Audi b9 w/w waży 1505 kg czyli... tyle samo co 3 letnie już f30 w aktualnej odmianie 318d. Jedyna przewaga to wnętrze? Nie wiadomo jak to jeździ jeszcze. Miał ktoś już okazję? :mrgreen: Podobnie do Passata? Jeżeli tak, to wolę bmw. Gdybyście teraz kupowali auto, to bralibyście pod uwagę Passata? Co myślicie i wiecie o nowym audi a4?

Lepszego nie ma jeżeli lubisz mieć frajdę z jazdy (jeździłem w zasadzie każdym autem z segmetu, to nie slogan). Chodzi mi głównie o pracę zawieszenia, pozycję za kierownicą wygodą i dynamikę silników. Natomiast gdybym miał zastanawiać się nad innym, to brałbym pod uwagę VW Passata B8. :roll: :mrgreen: Zrobiłem Passatem B8 jakieś 1000 km. Silnik TDI 150 KM. + Zawieszenie pracuje jak w F30. Czyli wysoki komfort, bardzo ładne wybieranie nierówności, a nie buja, można sportowo i precyzyjnie. + Poczucie lekkości auta. Nawet jeżeli różnica niewielka w masie, to jeździ się tym jakoś tak bez wysiłku. + Wnętrze i multimedia (np. navi z Google). Jest naprawdę ekstra. + Różnica w cenie (przy takim samym wyposażeniu) + Mniejsza utrata wartości Niestety silnik tdi 150 przy dynamicznym przyśpieszaniu dużo głośniejszy w porównaniu do 320d. W Pasacie miałem także problem, aby uzyskać wygodną pozycję siedzącą. W F30 siedzę "bez wysiłku". Ale to już dla każdego może być inaczej.

Porównanie: LIMUZYNA + Lżejsza ok 80 kg + Minimalnie lepsze osiągi, mniejsze spalanie TOURING + Elektryczna klapa bagażnika (zamykanie z kluczyka) + Bagażnik bardziej użyteczny + Niższa cena aut z Premium Selection (!). Wychodzi mi, że Touringi są ok 10 tys zł tańsze niż sedany. Jakieś jeszcze różnice Waszym zdaniem? Co wybraliście i dlaczego jeździcie taką, a nie inną wersją? Ja bagażnika nie potrzebuję w kombi aż tak bardzo. Lubię za to lżejsze auta. W praktyce wybór mam taki, że za taką samą cenę mam do wyboru: a) Limuzyna 10/2013 przebieg ok 54 tys km b) Touring 02/2014 przebieg ok 30 tys km Co wybralibyście? :roll:

A co oznacza, gdy auto sprzedawane jest u dealera, ma powiedzmy 40 tys km przebiegu, gwarancję 2 lata, ale BRAK STATUSU "Premium Selection"? Na logikę, że auto nie przeszło tych 70 punktów kontrolnych, czyli ma jakąś wadę? Czy ktoś z Was takie auto kupował? Czy tylko Premium Selection?

Wydaje mi się, że założą nowe opony. Chodzi tylko o to, aby ich później nie zdejmować, bo to mocno rozpręża materiał i jest trudne/kosztowne.

Na youtube są filmy w jaki sposób zdejmuje i zakłada się oponę runflat na felgę. Trzeba mieć specjalny sprzęt i wiedzę. Nie znalazłem wulkanizatora, który się tego podejmie. W ASO bmw mi też odmówili... Z tego powodu ja także kupiłem całe koła. Możesz też rozważyć rezygnację z runflat, sprzedać koła. Zanim to zrobisz zobacz najpierw filmy z przebicia opony runflat kontra zwykłej podczas jazdy... :D

Też poproszę namiar na priv :)

Hej, Jak niektórzy z was już to zrobili rozważam zakup f30 lub 31 z premium selection w Niemczech. Czytałem inne starsze wątki na ten temat. Mam kilka dodatkowych pytań. 1. Słyszałem, że salony w Niemczech robią problemy ze sprzedażą aut po kwocie netto. Po prostu czasami odmawiają sprzedaży, obawiają się dodatkowego ryzyka, formalności. Bo kupuję je na firmę w pl i vat muszę tu odprowadzić. Co trzeba zrobić, aby się w tym temacie uwiarygodnić i kupić auto z fakturą na kwotę netto? Jak wy to robiliście? 2. Zaliczka na auto o wartości ok 100 tys. W jakiej wysokości? Gotówką przyjmą? 3. Co to może znaczyć jeżeli salon bmw sprzedaje auto z euro gwarancją i gwarancją zwykłą, ale bez statusu premium selection? Że auto nie przeszło pozytywnie ich 70 punktów podczas weryfikacji? 4. Jak to w końcu jest w gwqrancją fabryczną. Obowiązuje w pl czy nie? Mogę ją w pl przedłużyć? 5. Nie znam niemieckiego, władam angielskim, polskim. Jak jest ze znajomością angielskiego w salonach bmw w niemczech z waszych doświadczeń? 6. Warto wynająć kogoś do pomocy ze sprowadzeniem (koszt ok 5 tys) czy samemu bez doświadczenia da się przebrnąć w miarę prosto przez całą ścieżkę importu auta? 7. Inne tipsy, podpowiedzi z waszych doświadczeń?

Dzięki za opinie i sugestie. Forum e90 przejrzałem. Jest sporo opisów problemów z 320d, ale każdy inny plus z silnikami benzynowymi też są mankamenty. Zatem sumarycznie wyjdzie możliwe, że podobnie między benzyną a dieslem do ok 100 tys km.

Miałem automat w x3... :roll: Wiem, że xdrive plus masa robią swoje. Wiem, że w teorii różnica w cenie do diesli pozwala dopłacać do benzyny. Ale w praktyce benzyna z turbo pali dwa razy więcej niż diesel jak chce się pojeździć dynamicznie w mieście. Tak. Dwa razy więcej. Porównujmy spalanie przy takim samym stylu jazdy, a nie benzyna delikanie z diesel dynamicznie. :) Jeździłem ostatnio 3 dni 316i. Dynamiczna jazda spalanie w mieście 12-13 litrów. Normalna bez korków 10. Oszczędna 8.5. W dieslu jest wyższy moment obrotowy, więc nie trzeba go tak kręcić, aby mieć wrażenie dobrej dynamiki. A nawet jeżeli, to w innych dieslach jakimi jeździłem nowym passatem tdi 150 koni spalanie w mieście 7.5 jazda dynamiczna i 6.5 normalna, oszczędna wyszłaby jeszcze lepiej. Teoretycznie stać mnie, aby lać tej benzyny i nie oszczędzać. Ale kurcze jakoś w praktyce człowiek się ogranicza jak wie, że w baku w benzynie ma szeroki lejek. To chyba poznańskie geny. :mrgreen: Chcę diesla :twisted:

Hej, Chcę kupić 320d. Wcześniej całe życie benzyny. Ostatnio f25 x3 20i. Chcę jednak diesla. Lubię wysoki moment obrotowy, lubie niskie spalanie przy prędkościach ponad autostradowych, nawet klekocik mi odpowiada :roll: Wszyscy jednak straszą jakie to problemy będę mieć. Jednak to ogólne powielane opinie. Bez przykładów. Czy ktoś z was miał problemy z tymi silnikami? Jakie konkretnie? Przy jakim przebiegu i traktowaniu? Czy zimą są faktycznie problemy z odpalaniem? Przy jakiej temperaturze?

Sami załatwialiście swoje auta z PS Niemcy czy posługiwaliście się pomocą kogoś z doświadczeniem w sprowadzaniu? Wstępnie się orientowałem i za takie sprowadzenie liczą sobie ok 5 tys zł. Premium Selection drożej bo trzeba z reguły dwa razy się pofatygować.

Mówisz tak, bo jeździłeś w tych fotelach, czy tylko powtarzasz opinie osób, ktore kupiły sportowe, a w zwykłych nie siedziały i próbują uzasadnić kasę, ktorą wydali? :wink: Ja miałem sportowe w x3. I przez te fotele sprzedałem auto. Były zbyt twarde, pozycja za kierownicą wymuszona, pogrążył problem brak podparcia lędźwiowego. Jeździłem 3 dni w sportowych w f30. Było lepiej. Ale i tak zauważyłem, że fotele im są bardziej proste i niewymyślne, tym bardziej swobodnie dopasowana postawa. Np. W ford mondeo mkiv podstawowe fotele robiłem setki kilometrów szczęśliwy. A z wersji titanium wychodziłem połamany. Podobną regułę stwierdziłem w peugeot 508, vw passat. Aha. Fotele materiałowe są bardziej komfortowe do dłuższej jazdy od skóry.

A ja miałem X3 20i i już nie chcę benzyny. Owszem da się uzyskać w mieście tylko 10l. Ale gdzie ta radość z jazdy. Normalna jazda to 15-16 litrów. Dla mnie auto powyżej 1.5 tony to tylko diesel. I też wolę manuala. Nie cierpię gdy tryb comfort obniża nieco moc/szybkość reakcji, a na sport nie da się ciągle jezdzic. W manualu czuję, że mam pełną kontrolę nad autem. I frajdę. :)

Jak aktualnie sprawdza się Real Time Traffic dla Polski? Zastanawiam się czy warto ją zakupić.

Chcialbym Tesla :mrgreen: Chyba, ze bmw zrobi cos podobnego, ale raczej sa do tylu kilka lat. Ewentualnie nowy mercedes glk, ktory wyjdzie. O ile bedzie mnie stac, bo roznie w zyciu bywa. :duh:

Mecze sie z tym fotelem. Probowalem poduszek, walkow ledzwiowych. Nic nie pomaga. Dol fotela ma zbyt duze wglebienie, brak optymalnego podparcia krzyzowej czesci kregoslupa. 1. Czy da sie w fotelu sportowym domontowac sterowanie odcinkiem ledzwiowym? Bo nie zamowilem tej opcji. Czesci sa dostepne. Ale czy sie da? 2. Macie fotel ze sterowaniem odcinkiem ledzwiowym czy bez? I co wam daje, jakie efekty? 3. Co to u was znaczy, ze fotel niewygodny? Co was meczy, boli? U mnie dolna czesc kregoslupa, krzyzowa.