Z Audi to loteria , szukałem rok temu z kolegą , kwoty mieliśmy podobne bo ok 50tyś zł , on kupił A6 2.5TDI z 2001r a ja.... to co pod nickiem :mrgreen: kolega po miesiącu auto na lawete i warsztat , 2 głowice do wymiany + inne części bo mu zmieliło w silniku , potem pompa , potem jeszcze turbina , teraz ślizga mu się multitronik ale powiedział mi że go nie sprzeda bo...... wpakował już 15tyś zł :twisted2: Ja natomiast z moin fakt że mniejszym 320d nic... tylko eksploatacja i oby tak dalej. Na Audi A6 to trzeba mnieć kasę większą i szukać po 2002r co już te głowice były utwardzane - poza tym fajne duże autko