turbojajko

No cos moze byc nie tak, ale sprawdz jeszcze. Normalnie pownien po kilkunastu km lapac temperature- zaleznie od stylu jazdy. Temperatura zewnetrzna - 3,5 to rzadna tragedia. Najlepiej sprawdzic termostaty jadac ze stala predkoscia kilkanascie km. Jak nie wzrasta do temp. nominalej, to termostat jest padniety.# Pamietaj ,ze chlodnica i termostaty sa pomyslane na funkcje fali-safe-open i maja chronic silnik przed przegrzaniem :cool2: Rano bylo u mnie 0 st C . Jechalem ok 2km po miescie i potem 17 km autostrada -bez szalenst, bo silnik zimny :norty: Potem od razu zjazd na parking. Po zatrzymaniu temperatura - 86 C.

.

Typowy objaw padnietego termostatu. Wymien oda i plyn dla swietego spokoju :cool2:

:duh: Z tego co czytalem twoje wypowiedzi to zapomniales dodac ,ze zrobiles 3 roznymi autami. :duh: Gdzie sa te dokumenty, ja sie pytam, gdzie ? :cool2: Mozesz podac jakiego likna, skana ... :duh: Ja z koleji wyczytalem ,ze dolna zebatka, ta na wale ma zbyt ostry ksztalt zebow. Przez to rozciaga sie lancuch. Przez zbyt rozciagniety lancuch, napinacz nie jest w stanie dalej go napinac i lancuch peka. Tylko mnie nie pytajcie gdzie to znalazlem bo bylo to rok temu, jak grzebalem w temacie :roll: Tu akurat sie zgodze. Ja nie wymienialem walu bo zebatka wygladala jak nowa - doslownie, to tylko potwierdzilo to co wyczytalem ,ze nie nalezy wymianiac walu. Oczywiscie bmw zaleca, bo chca miec czyste rece. Prawie "lysa" byla dolna. Poki co zrobione 25kkm i cisza :cool2: Najwiekszym shitem jest to ,ze oni dalej klepia te silniki i dalej lancuchy szuraja nawet w nowych autach :| Ale to i tak nie to samo co VW group- ostatnio mojemu znajomemu doslownie explodowal silnik w A5 - auto mialo 120 kkm , oczywiscie gwarancja skonczyla sie 2 miesiace temu :cry2: Naprawe wycenili mu w audi na 7 tys €. :cool2:

Oj czlowieku :duh: wlasnie po to montuje sie tego tylu rezystorki , zeby palilo sie na desce i po odpaleniu gaslo. Mozna jeszcze zmienic w logice aby gaslo po 3 sek. niezaleznie od tego czy jest sygnal gotowosci poduszki czy nie. Tylko to juz szkola wyzsza - nie dla Mirasa :mrgreen: Btw. Najprosciej zdjac oslone poduszki i zobaczyc co tam siedzi, ucinajac niepotrzebne dyskusje :cool2:

Ja znam taki przypadek - kolega z forum. 270kkm potem przedal auto :norty:

Chyba juz w tym temacie wszystko zostalo powiedziane .. 1200 wpisow i 50 000 odslon :norty: :cool2:

:cool2: Ok , dzieki za wyjasnienie. Nie bralem pod uwage takiej opcji zakupu - "na firme " :wink:

O jakim Vacie w Niemczech kolega pisze? Mozesz przyblizyc ? Mieszkam w DE juz 7 lat, i jeszcze nie slyszalem aby ktos sprowadzajac auto do PL placil jakis podatek w DE . Kupujac auto w DE nie placisz dla niemcow rzadnego podatku, tylko w polsce jest tak posrano ,ze placi sie za to samo auto podatek przy kazdej zmianie wlasciela :duh: Jak auto zarejestrowane w jest w niemczech i zostaje w niemczech placi sie : ubezpieczenie, podatek srodowiskowy i koszta rejestracji oraz tablice. Jak wywozisz auto to w de : koszta rejestracji tymczasowej, tymczasowe ubezpieczenie i blachy- reszta w PL. Jak jedzie na lawecie nie placisz nic :norty:

Wyglada na to , ze Miras ci auto sprzedal :duh: Niestety najprawdopodobniej ten opornik zostal tam wlutowany aby nie wywalal komunikatu o bledzie airbag. Moze zamiast poduszki masz pianke montazowa :|

Przecierz napisal , ze ma duze zdolnosci . Taki to i za 12 kupi nowa f30 :cool2:

Ja tam slysze jakis szelest ... A tak ogolnie to chodzi jak kazdy disel - troche lepiej od traktora :norty:

Kolego czy te opony to koniecznosc :?: Juz na paru forach czytalem, ze sa one b podatne na zjawisko tzw. zabkowania. Czyli pozyja moze 20kkm. Tez mialem je brac, jakos na wiosne jak mie sie moje stare zurzyly, ale jak zaczalem czytac o problemach wlasnie zwiazanych z zabkowaniem to sie rozmyslilem. :shock: i kupilem conti :norty:

Tak mial. :norty: U mnie bylo to wlasnie kolo pasowe , praktycznie sie rozpadlo po odkreceniu go. Ja obstawialem poduszki po silnikiem. Jednoczesnie z wymiana kola wymienic polecam pasek i rolki prowadzace, zeby nic luznego nie bylo w "zestawie". Mozesz zrobic to sam na "podworku" chociarz temperatura nie taka, aczkowlniek operacaja nie jest skomplikowana :norty: Aha.... ktos tam pisal ,ze paski jakies firmy ( nie pamietam jakiej) piszcza od nowosci. Btw. Bylo tego troche na forum, moze sprobuj opcji szukaj - szukaj tytulu tematow - drgania silnika :cool2:

Odczul to samo co kazdy po zmianie starego oleju na nowy . Jest ciszej i silnik lepiej zapala ... po 6 kkm nie poczuje juz roznicy :norty:

To ja napisalem na pop stronie :norty: A co do tych rekomendacji .... w niemieckich autach sa zawsze rekomendowane niemieckie oleje, right ? Przypadek? nie sadze, chodzi tylko o kase , tak samo jak w servisie polecaja castrol, bo maja upusty w zaleznosci od sprzedarzy :cool2: Castrol to dobry olej, nawet jeden z lepszych, tylko jest drogi. Jak ktos smiga 45kkm rocznie to czyli zmienia co 4 miesiace srednio, to bedzie mu sie to srednio oplacac. Dlatego warto poszukac i poczytac parametry , potem porownac i wybrac w stosunku cena - jakosc. btw. Pisanie , ze castrol robi jakies bagano w silniku to jak legendy o smoku wawelskim. Wszyscy gadaja a nikt nie widzial. I jeszcze jedno ... kazdy olej juz po ok 8 kkm jest koloru czarnego ... jak nie to znaczy , ze to g...no nie olej.

A w swietego mikolaja tez wierzysz ? :cool2: Taniej to mozna szwagrowi sprzedac a nie przez alledrogo komus na drugi koniec polski. :duh: Jak auto jest jakos podejrzanie tanie to mozna liczyc na to ,ze sprzedawaca jest w miare uczciwy i sposcil cene bo wie co to za padlina- ale tylko ten uczciwy. Najgorzej to kupic odpicowane auto za "normalne " pieniadze a potem sie okarze, ze progi odpadaja , albo pol osprzetu fo wymiany :norty:

ty myslisz, ze na loteri wygrales przy zakupie tego auta czy co ? :norty: Normalna cena jak na ten rok przebieg i egzemplarz ... pelno tego stoi na autoscoucie :mrgreen:

X-clean zalalem 10 tys temu . Auto smiga jak smigalo- bez rewelacji. Czy to castrol czy lotos czy millers czy motul - olej ma byc nowy i z przeznaczeniem do twojego silnika . Ot caly prawda o olejach. :norty:

Napewno powodem nie nie niedokrecony korek. Przyszly mozy i objetosc plynu zmiejszyla sie ... Jak olej/plyn jest zimny - masz go za malo jak sie nagrzeje to w sam raz. Aby pozbyc sie denerwujacego alarmu dolej troszke plynu, tak aby nie bylo go za duzo. Sprobuj jakies 200ml na poczatek. Nie panietam ile jest w systemie, cos chyba 7 czy 8 l. Pamietaj, ze masz dolac plynu do chlodnic aluminiowych i jak kupisz koncentrat to pamietaj o rozrzedzeniu go :cool2: Jak kupisz gotowy to po prostu wlej i sprawdz nast dnia rano :cool2:

To jakies wiesniaki nie zlodzieje, pelna amatorka :mrgreen: Tylko szkod narobili. Pewnie gdzes w szopie stoi 3ka albo 5 z rozwalonym silnikiem i twoja na dawce organow by poszla. Jak prawdziwy zlodziej ma ukrasc to nie poradzisz... niestety... Tak czy inaczej kij zlodziejom-debilom w kakaowe oko :?

Co tu opisywac ... Jak olej krazy juz w duzym obiegu - termostat otwarty na chlodnie oleju, to podczas przyslieszania wiecej chlodnego powietrza przez nia przeplywa i szybciej. Kiedy ta czesc oleju mocnej schlodzonego dojdzie do termostatu - zamknie go . Stad wachania temp. :cool2:

A poszukac na forum nie mozna :mad2: Sprobowales chociarz opcji szukaj? :evil: :duh:

Asiu prawda jest taka , za jak masz gdzies jechac na stacje diagnostyczna to niewykluczone ,ze sprzedajacy juz sie umowil z mechanikiem i cos mu tam wcisnal do kieszeni :mad2: To Polska wlasnie ! Najlepiej w takich przypadkach brac kogos kto jezdzi takim samym autem i do tego ma jakies pojecie o machanice i blacharce. Taki czlowiek, na podstawie swoich doswiadczej najlepiej oceni auto :cool2: Moze ktos w forumowych kolegow by sie podjal ?

Dolacze sie do tematu ... U mnie nie grzeje z tylu. Wali zimnym nawet jak pozamykam wszystkie inne kratki i ustwawie grzanie na sam tyl. Wszystkie inne strefy grzeje prawidlowo - klima na tyl tez daje porzadanie.. tylko nie grzeje ... Podpowie ktos cos ... ?