kisiel23

Mi pali standardowo (generalnie jak wszsytkim na tym forum :wink: ) 10 litrow benzyny w miescie...a trasie od 6 do 7 literkow...Co do wymian to tez zmienilem sworznie, amorki i takie rozne duperele...z samochodu jestem zadowolony na maksa...!!Tak wiec polecam!!

Nic nie odkrecalem !!!! Jak masz chude lapki :wink: to dasz rade, ale to nie jest regula...ja wcale nie mam malych ale sie dostalem. Jedyne straty to poparzone, cholernie podrapane i poobijane lapy :cry2: ...Odkrecic jest latwo, gorzej jest to tam wcisnac a pozniej pozakladac na to wezyki :duh: :duh: i jeszcze scisnac opaski :jawdrop: :mad2: . No ale jakos mi sie udalo :) i teraz jest rewelacja...co nowe to nowe!!

Pewnie, zlamal Ci sie krocie, ktory jest montowany z tylu bloku (tkz. konektor blokowy wezy), mi sie to tez kiedys zlamalo i waz spadl...ehhh i to w korku... :duh: . Tez mialem caly silnik mokry...oryginalna czesc to koszt 30 zlotych. Wymiana troche ciezsza bo gowniane dojscie :/...mi to zajelo 3 godziny :jawdrop: . Ale zmienilem :norty:

moze te MADE IN FRANCE tak szybko sie wytlukly ze nawet nie zdazyles sezonu przjezdzic ?? i teraz wszsytko czuc zamiast tlumic i amortyzowac nierownosci ?? :cool2: Hmmm, no chyba raczej nie bo bylem na badaniu amortyzatorow i wszsytko jest oka z nimi...generalnie wlasciwosci tlumiace maja wzorowe :wink:

Kurcze, ja mam to samo...tez czuc wszelkie nierownosci. Amorki z przodu zmienilem...zostaja z tylu...moze pomoze :wink: a zmieniles z jakich na jakie ? (modele) i co po zmianie nie odczules poprawy zadnej ? Hehe, mialem oryginalne BMW, nie zmieniane...dopiero ja je zmienilem :jawdrop: . Teraz co napisze pewnie kazdy bedzie ze mnie beczal, wymienilem na amorki z allegro, jakies podrobki nie markowe (znaczy sie niby markowe i made in france :wink: ) Teraz jest wlasnie przez ta zmiane bardziej twardy i niestety wszstko czuc, kazda nierownosc :| . No a z tylu czeka mnie wymiana...bo za mocno stuka juz !! Aha, amorki oczywiscie gazowo-olejowe...

Kurcze, ja mam to samo...tez czuc wszelkie nierownosci. Amorki z przodu zmienilem...zostaja z tylu...moze pomoze :wink:

Ki krzykneli 60 zeta za strone...

Powiem Ci tak, mi tez z tamtad cieknie. A dokladnie bardziej z boku (tak jak zaznaczyles koleczko to bardziej z lewej strony). Tam jest podobno uszczelka czy tez uszczelniacz lancucha rozrzadu...Moze za mocno powiedzialem, ze mi cieknie z tego miejsca...kropelka jakas sie znajdzie i czasami sie saczy...Mozna to wymienic ale jest to drogie i duuuzo zabawy przy tym...juz gdzies byl taki temat (chyba nawet moj :mrgreen: ). I ktos pisal zeby dac sobie z tym spokoj. Taki urok podobno tych silnikow :| . Ja narazie jezdze i sie nie przejmuje tym (no ale mi oleju nie brakuje :| ). Domowy sposob tez ktos gdzies opisal, ale bedziesz musial troszke poszperac bo niestety nie pamietam gdzie o tym czytalem na tym forum :oops:

Ja takze swoja maszynke znalazlem na allegro. Wyslalem ojca i brata na olgedziny, bo ja sam bylem w pracy :mrgreen: ( 6 godzin ja ogladali i sprawdzali :jawdrop: ). Fakt faktem, troszke tutaj stalo w polsce (bylo sprowadzone z niemiec z pod Hamburga) no ale jak mowie stalo tu w Polsce jakies 2 miechy...tez sie troche podpalilem :oops: :oops: . Dlatego moja wersja jest troszke ubozsza...brak elektrycznych szyb, klimy. No ale nie narzekam. Mam ja od maja. Do tej pory oprocz standardowych wymian (oleje, plyny, pasek wieloklinowy) zmienilem tylko sworznie, amorki i opony nowe kupilem...a tak narazie (ODPUKAC !!!!!) wszystko gra i bucy... :wink:

Witam, sluchaj na zimnym silniku plyn musi byc do tego COLD napisu...i wtedy jest wszystko oka :)...co do dolewek, ja tez mam niebieski plyn z marketu i jak mi braknie dolewam kazdego i wszystko jest oka :)

Napewno spod maski ten dzwiek jest slyszalny??Moze wydech gdzies zsunl sie z zaczepow i uderza o tunel...od tego bym zaczal...

Hmmmm tak jak varrol mowi, zgiela sie tylko rura wdechowa...zderzak caly...caly wydech nie lata, trzyma sie tak jak sie trzymal...chodzic tez tak samo chodzi...tak wiec wydaje mi sie, ze skonczylo sie tylko na strachu...a co do samego tlumika to niestety jest juz troche nadgnity, po zimie i tak myslalem nad wymiana...aha co do samego ukladu to nic nie spadlo z zaiweszek, trzyma sie jak sie trzymalo...tak wiec ja mysle, ze bedzie ok...

Witam!Mialem dzisiaj mala kolizje (o ile mozna to tak nazwac). Otoz zatrzymalem sie na swiatlach a koles jadacy za mna zatrzymal sie na mojej "dupci" :wink:. Uslyszalem pukniecie...Wyszedlem dosyc wnerwiony :evil: i rozmyslam co juz sie tam stalo. Patrze na zderzak ok, lampy cale, blachy tez. Moim oczom natomiast ukazala sie skrzywiona rura wydechowa (mam mocniej wystawiona i nalozona koncowke, ale nie zadna firmowa, tak mialem jak juz go kupilem). Wykrzywiona jest ona w lewa strone jak sie stoi za samochodem. Moze nic takiego ale troche dupiasto to wyglada :cry: . Mozna to jakos naprostowac??Moze rozgrzac i jakos na cieplo, czy moze na chama probowac?Aha i jeszcze pytanie, czy oprocz tego skrzywienia moglo sie cos innego stac??Przznam, ze cale uderzenie przyjela rura wydechowa...zadnych innych objawow nie zauwazylem. Od kolesia wziolem 100 zeta za krzywdy moralne i stres :wink:

Jest taka magiczna ikonka :search: ...temat rzeka!Pelno o tym bylo...

No on jest wsadzany...wchodzi tak jakby na scisk...kurde bylo wszystko dobrze...a moze jak mi zakladali alarm to moze sie jakies zwracie zrobilo :worried: . Kurcze bo wczesniej wszystko good bylo...

W silnikach M43 nie patrzysz na strzalki, bo takowych nie ma...wsadzasz tak jak pasuje, bo innej mozliwosci nie ma... :cool2:

Tylko, ze ja tam nie mam zadnej srubki...moge go normalnie zlapac i wyciagnac, ale nie do konca...idzie do pewnego momentu i koniec, dalej nie chce juz wyjsc...tak wiec nei wiem co to moze byc i jak to wyciagnac!!

Kurde, z bezpiecznikami wszystko oka jest. Kurde nie moge wyciagnac tego czujnika co odpowiada za wylaczanie swiatelka jest on w klapie, tzw. "cycek". Malo brakuje, zeby go wyciagnac??Tak wogole czy mozna go wyjac?? :worried: . Aha i nie moge sciagnac tych plastikow co zaslaniaja kable, silniczke wycieraczek. Jak to gowno sciagnac!!!!??Bo zaraz mnie szlak trafi albo cos polamie w cholere... :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

Zaraz skocze oblookac co i jak :)

:clap: :clap: :clap:

Czyli generalnie musze sciagnac ten plastik z klapy bagaznika?Kurde tylko chyba ciezko bedzie bo tam sa te zatrzaski a ja nie wiej jak je wyciagnac zeby ich nie polamac :oops:

Co do "cycka" :norty: to nie zawiesil sie, caly czas chodzi lekko, jak go wciskam i wyciskam. Mosialem kurde wyciagnac zarowke, zeby sie ciagle nie swiecilo :|

Z tym zdaniem to sie nie zgodze, wszystko zalezy do czego autor postu bedzie uzywal samochodu, normalna jazda bez szalenstw czy ostra jazda...Co do wdzieku to tu chyba przesadzasz troszke :nienie: :nienie:

Witam, jak w temacie. Zauwazylem wczoraj, ze swieci mi sie ciagle zarowka w bagazniku, ta do oswitlania srodka. Jak mam zamknieta klape to tez mi sie pali. Gdzie szukac przyczny. Bezpieczniki, czy moze cos innego?Czy mosze sciagac ten plastik z klapy?

Dokladnie, sam wymienialem taka czesc a dokladnie nr 9. Zamiennika nie bedzie, tylko oryginaly. Albo ASO albo dealer BMW :twisted2: